[DZIENNIK] Kalistenika dawid343123

Zaczyna się dziać coś sensownego. ;D

To już ci może zająć dłuższą chwile a nie 20 min :3

Trening A
Tuck Planche 10 s x 6
Tuck Front lever 10 s x 6
Pompki nap poręczach (dipsy) 5x5
Podciąganie nachwyt (tu się jeszcze zobaczy)4x5
Na unoszenie nóg mam drążek za krótki, a nie zawsze będę mógł być w terenie. Spróbuje to zastąpić, albo brzuszkami jandy, jak się to nie uda to poszukam czegoś lepszego 5x5
Pistolety 5x5 (ale z podporem normalnie jeszcze tak nie dam rady)

Trening B
Stanie na rękach 10x6
L sit 10x6
Pseudo planche pompki 5x5
Podciągnie podchwyt 4x5 wiem, że jest to łatwiejsze, ale na początek też nie ma co przeciążać układu nerwowego.
Unoszenie tułowia 5x5
Przysiady z wyskokiem 5x5 na żurawia nima warunków.

Myślę tak, żeby w A jak nie znajdę czegoś na brzuchy jandy to robić coś w rodzaju ABS, czy coś tak żeby się zmieścić w tych seriach, ale zarazem ćwiczenia sprawiały na prawdę dużą trudność. Po treningu rozciąganie

class="link" target="_blank">KLIK plus kilka rzeczy od siebie na resztę ciała. Z czasem kiedy ćwiczenia będą łatwiejsze i mniej odczuwalne, będę po prostu wchodził w ich trudniejsze wersje. Trening nie powinien być robiony do upadku siłowego, tylko zawsze powinno się zostawić jakiś zapas i co tydzień zwiększać liczbę powtórzeń. Dzisiaj sobie jeszcze pobiegałem 17 minut kolega mnie wyciągnął. Jak stanął na wagę to się przeraził i postanowił się wziąć za siebie. Poleciłem mu lafya i żeby poczytał i zakładał dziennik. Co do skazanego uważam, że ten trening nie jest taki zły, aczkolwiek trzeba mieć dużo cierpliwości.

Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-08-04 21:14:24

Daj info jak zacznie dziennik

Ok on jest typem endomorfa. Jak trenowaliśmy jeszcze ręczną to nie było opyerdalania i jakoś trzymał linie :D, ale teraz się zapuścił i podobno mu waga do setki dobiła. Wprawdzie nie był na czczo, aczkolwiek jesteśmy mniej więcej w tym samym wzroście. Ma tam też sporo zbędnego fatu, powiedział, że się weźmie za siebie, pożyjemy zobaczymy :)

ja bym zaczynal od back levera nie od fronta znam do z autopsji, back pomoze ci wyrobic mocny dolny grzbiet do planche; pozatym back chyba szybciej idzie opanowac ja na froncie po roku sie zatrzymalem i nidudu

Zmieniony przez - gsmt w dniu 2013-08-04 21:55:05

"Podciągnie podchwyt 4x5 wiem, że jest to łatwiejsze, ale na początek też nie ma co przeciążać układu nerwowego. " JAKA WYMÓWKAXD trening wydaje się fajny naprawdę, i popieram gsmt, zacznij back lever. Odnośnie brzucha to rób unoszenie kolan do klatki, albo trudniejsze unoszenie kolan do łokci

Mam zakwasy po wczorajszych testach z lafya i building the gymnastics body na najszerszych grzbietu, klacie i barkach :D Nie wiem czemu, ale nie mam apetytu nawet jak jestem głodny i coś spać dzisiaj nie mogłem. Grubo po 23 zasnąłem a o 6:57 pobudka, zazwyczaj jak idę spać o takiej godzinie to potem śpię do 9/10. Potem to już wgl zasnąć nie mogłem i nie wyspany taki jestem, będę musiał sobie koktajl walnąć przed treningiem jeden i drugi po, to mi trochę powera da. Co do back lever to macie racje, wrzucę to zamiast front, muszę sobie koniecznie wzmocnić dolną partie i brzuch bo mam straszną tendencje do garbienia się :/

Podziel się wynikami z testów

Porozciągaj się po treningu potem weź prysznic to nie będzie "zakwasów" ;)