[DZIENNIK] Kalistenika dawid343123

martwego ciagu nie da sie po 2 treningach ogarnac, moim zdaniem zdecydowanie trudneijszy ruch niz przysiad

W momencie gdy schodzę w dół, po prostu czasami zaczynam się przygarbiać nie zawsze utrzymuje prosta sylwetkę. Z czasem po prostu wzmocnie mięśnie, które biorą udział w tym ćwiczeniu i będzie ok. Z tym przysiadem to przewalone, bo czasami tak mi odcinek lędźwiowy potrafi dokuczyć, że muszę uważać z ciężarem. Jeśli nie przejdzie mi to, to będę chyba musiał się zwrócić z tym do lekarza.

akurat martwy to nie tylko uwazanie na koci grzbiet. tutaj trzeba zaczac od spiecia calego ciala, potem prosty kregoslup, klata wypieta do przodu, lopatki cofniete no i w koncowej fazie lekkie wypchniecie bioder do przodu i przypiece posladkow, ale bez nadmiernego przeprostu w krzyzu

Zmieniony przez - gsmt w dniu 2013-12-29 15:26:46

Jest dokładnie tak jak napisałeś, dlatego na sam początek najlepiej zaczynać od małych ciężarów, żeby łatwiej było zrozumieć na czym polega to ćwiczenie i również dla zdrowia pleców. Osobiście używam do tego pas, który sobie bardzo chwale :D

1.Przysiad ze sztangą 30 kg 4s
2.Martwy Ciąg 20 kg 4s
3.Podciąganie Szeroki Nachwyt 1x5, potem nieco wężej, ale dalej szerzej niż barki 1x5, podchwyt znowu szeroko i potem nieco szerzej niż barki 2x5
4.Wiosłowanie Nie znam wagi gryfu coś koło 20 kg 4s, od następnego treningu zmieniam technikę, ale o tym na dole.
5.Dipsy 4s
6.Wyciskanie na skosie dodatnim też do końca nie znam wagi gryfu talerze wrzuciłem po 10 kg w pierwszych dwóch seriach, potem zamieniłem na dwa po 5 kg. 4s
7.UNOSZENIE NÓG W PODPORZE 4s

1. Jest lekki progres czuje, mogę robić więcej powtórzeń, ale dam sobie jeszcze trochę czasu przed dorzuceniem ciężaru.
2. Na razie staram się jak najpoprawniej wykonywać to technicznie, od nie dawna zacząłem używać pasa, więc poniekąd ułatwia mi to zadanie.
3. Za cholerę nie mogę zaliczyć tu progresu, chyba zacznę stosować smarowanie gwintów. Mam wrażenie, że z treningu na trening jest tak samo...
4. Wczoraj trener personalny zwrócił uwagę jednej osobie, że jest za bardzo wyprostowana przy tym ćwiczeniu, tzn za wysoko trzyma korpus, ja też tak robiłem, dopiero teraz nawet na atlasie zauważyłem, ze należy się bardziej pochyli.
5. Dipsy tu jest progres, czwartą serie wykonuje 5 powtórzeń i to całkiem spoko, a w pierwszej jestem na luzie wykonać 8, wcześniej miałem problem, żeby wgl dotrwać do tej czwartej serii, a teraz jest o już o wiele lepiej :)
6. Tu tak jak w podciąganiu, czuje się jakbym stał w miejscu.
7. Fajne ćwiczenie, szybko przynosi efekty :)

Jeśli chodzi o dietę, to po prostu to zacząłem jeść dużo więcej i częściej ryż z piersią z kurczaka, ostatnio częściej też piłem koktajl białkowy po treningu, na kolacje jajecznica w bułkach, na śniadanie tradycyjnie płatki. Dzisiaj mierzyłem z ciekawości obwód ramienia i tutaj akurat nic się nie zmieniło jak było 34 tak jest dalej, ale nie ma się co dziwić nie wykonuje, żadnych ćwiczeń stricte na biceps, jedynie przy dipsach triceps jest bardziej zaangażowany. Kupię jeszcze karnet na jeden miesiąc, z racji tego, 13 kończy mi się ważność tego co teraz mam, a 20 mam ferie, więc jakoś nie będzie to bardziej kolidowało,że szkołą :)


Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2014-01-05 12:01:21

Martwego ciągu nigdy nie nauczysz się na małym ciężarze, to ćwiczenie wymaga w miarę dużego, aby wymusić odpowiednia trajektorię ruchu. :)

A to nie wiedziałem, tego. Dzięki za info, teraz będę zwracał na tą większa uwagę. Co do kalisteniki, to mam chętnie bym sobie teraz poćwiczył, ale ostatnio po pompkach coś mi się z dłonią po robiło, i przy po prostu każdy nacisk wiąże się z bólem, mógł bym go ignorować, ale wolę to po prostu zwalczyć i mieć z tym spokój, od trzech dni na razie smaruje altacetem jest już nie co lepiej. Od dzisiaj zacznę smarowanie, bo to podciąganie mnie już męczy.

przez 2 lata miałem to z dłonią... taki ból promieniujący z nadgarstka które przeszkadza Ci cokolwiek popchnąć?

No właśnie takie coś, jak naciskam na coś dłonią, to czuje coś takiego, tzn niby jest lepiej smaruje to dalej altacetem, ale w dalszym ciągu się utrzymuje.

Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2014-01-06 11:26:04

Masz może tak, że jeden z nadgarstków(u mnie prawy) odchyla się tylko trochę do tyłu, a na pewno mniej niż ten drugi?

Prawy się trochę gorzej odchyla, ze względu na ból i jak masz te ścięgna, które się ruszają jak ruszasz palcami to się bardziej napinają, ale nie widać tego jakoś bardzo, żeby jeden odginał się gorzej drugi mniej. Chciałem dzisiaj zrobić kali, no, ale na razie muszę oszczędzać rękę, przy staniu na rękach, L-sit podlega ona nie małym obciążeniom, miałem jeszcze dzisiaj wrzucić diamentowe pompki, ale to następnym razem. Dzisiaj zrobię tylko Dipsy, podciąganie, wspięcia na palce, sit wall i scyzoryki, a potem jeszcze zrobię tak ze 3s zwisu na drążku i może zrobię rozciąganie którego bardzo dawno nie robiłem

Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2014-01-06 12:26:30