Tak czy siak, zdecydowanie bezpieczniej jest trenować biegi sprinterskie
...
Napisał(a)
Paradoksalnie, jeżeli próbowałby zadawać "rany kłute" to miałbyś większe szanse na obronę niż jakby Cię "ciął" co chwila bez litości. W momencie gdyby chciał wbić Ci nóż to masz ułamek sekundy na reakcję i może Ci się udać
Tak czy siak, zdecydowanie bezpieczniej jest trenować biegi sprinterskie
Tak czy siak, zdecydowanie bezpieczniej jest trenować biegi sprinterskie
...
Napisał(a)
Nie wiem jak to najprościej napisać, ale...nożownik, taki wyszkolony traktuje nóż jako "dodatek", nie stoi i nie straszy tym nożem próbując tylko nim "ciachać" ( chyba mi nie wyszło ).
...
Napisał(a)
Kwestia jaki nóż jeszcze.
Scyzorykiem jakby Cię ciął, jest szansa przeżyć z tymi kilkoma ranami. A jakby zadawał ranu kłute to raczej śmierć na miejscu. Nigdy nie miałem okazji zmierzyć się z nożownikiem, więc tylko opisuję swoje odczucia. :D
Scyzorykiem jakby Cię ciął, jest szansa przeżyć z tymi kilkoma ranami. A jakby zadawał ranu kłute to raczej śmierć na miejscu. Nigdy nie miałem okazji zmierzyć się z nożownikiem, więc tylko opisuję swoje odczucia. :D
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
haha :D, ale nie masz pewności, że zaraz gościu nie rzuci po prostu w ciebie tym nożem. Chodź wątpię, że mi się, aż tak hardkowrowa sytuacja przytrafiła. W tv jest taki program i tam pokazują MMA, ale w wersji samo obrony, ciekawi to wygląda. Z wyszkolonym nożownikiem, to byś musiał mieć na prawdę poziom. Z takim zwykłym typkiem, to kwestia doświadczenia z tą bronią i czas poświęcony na trening przed obroną. Tam na Aikido to trener miał taki kosz i tam miał różne bronie, noże itd, typowo szkoleniowe, niestety nie udało mi się na owe załapać. Podejście w aikido powinno być bardziej ustawione na dzisiejsze czasy, a nie na siłę opierać się na jakiś dziwnych atakach i walce kataną. Rzadko były treningi przed obroną kopnięć, czy też normalnych ciosów.
...
Napisał(a)
No wiadomo jak jakiś tasak to elo
Ja też na szczęście nie, raz było blisko. Miałem kiedyś zajęcia z gościem judoką który był w służbach specjalnych i pokazywał jak oni są szkoleni żeby używać noża w walce. Nie ma szans praktycznie by im ten nóż zabrać
Druga sprawa, że ulica a trening to 2 różne światy. Można mieć 3-4 dan a dostać łomot od 3x15 latków którzy nic nie ćwiczą, ale za to stosują zasadę "wszystkie chwyty dozwolone"
Ja też na szczęście nie, raz było blisko. Miałem kiedyś zajęcia z gościem judoką który był w służbach specjalnych i pokazywał jak oni są szkoleni żeby używać noża w walce. Nie ma szans praktycznie by im ten nóż zabrać
Druga sprawa, że ulica a trening to 2 różne światy. Można mieć 3-4 dan a dostać łomot od 3x15 latków którzy nic nie ćwiczą, ale za to stosują zasadę "wszystkie chwyty dozwolone"
...
Napisał(a)
Nic nie zastąpi doświadczenia, takiego jakiego dają normalne sytuację, czy też prób jak najbardziej urealistycznienia ich. Tymi pasami to bym się też nie kierował, jak widzę, że ktoś ma brązowy pas w wieku 15 lat, to nie oznacza, że jest jakimś fighterem, tylko, że nauczył się poprawnie technik na egzamin, co w cale nie znaczy, że na normalnie by potrafił je zastosować. Ja tutaj mam kravke, http://www.kravmaga-zabrze.pl/instruktorzy trening miałem z panem Marcinem Chrzęstem, ogólnie całkiem spoko.
...
Napisał(a)
Właśnie jestem po smarowaniu
Nachwyt 4x
Podchwyt 5x
Pompki 10x wąsko/szeroko/wąsko
Czuje się zdecydowanie lepiej wykonując te ćwiczenia, podciąganie idzie mi znacznie lepiej. Pompki dokładne powolne opuszczanie w dół, ogólnie jak na razie jestem bardzo zadowolony. Kiedyś robiłem armstronga, aczkolwiek zdaje mi się, że jest to trening dla bardziej zaawansowanych graczy. Ogólnie jeśli ktoś ma problem z wykonaniem 1 podciągnięcia, albo ich wykonuje bardzo mało, może również odnieść się tu do pompek, to bardziej bym zalecał smarowanie.
Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-06-28 14:59:29
Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-06-28 15:06:33
Nachwyt 4x
Podchwyt 5x
Pompki 10x wąsko/szeroko/wąsko
Czuje się zdecydowanie lepiej wykonując te ćwiczenia, podciąganie idzie mi znacznie lepiej. Pompki dokładne powolne opuszczanie w dół, ogólnie jak na razie jestem bardzo zadowolony. Kiedyś robiłem armstronga, aczkolwiek zdaje mi się, że jest to trening dla bardziej zaawansowanych graczy. Ogólnie jeśli ktoś ma problem z wykonaniem 1 podciągnięcia, albo ich wykonuje bardzo mało, może również odnieść się tu do pompek, to bardziej bym zalecał smarowanie.
Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-06-28 14:59:29
Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-06-28 15:06:33
...
Napisał(a)
Jestem po drugim smarowaniu, tym razem bardziej zmęczony niż za pierwszym razem :D
...
Napisał(a)
Dzisiaj robiłem z kumplami Street Workut było zaj**iście w między czasie haratnie w gałę :D Udało mi się zrobić takie naciągane muscle upy, że nie ja wiszę tylko musiałem się odbić od ziemi trochę. Z czasem na biorę dynamiki i będzie git. Mam nadzieję, że jeszcze w te wakacje uda mi się tego dokonać. Jutro bierzemy się za brzuch dragon flag, wznosy nóg różnego typu, brzuszki Jandy. Ćwiczenia z pamięci podaje jakie dzisiaj wykonałem powtórzeń i serii nie pamiętam, ale sporo tego było :D
Australian Push Ups
Podciąganie nachwyt/podchwyt
Pompki diamentowe, sercowe, szeroko, wąsko, z podskokiem, klaśnięcia, uderzenia w klatkę piersiową, robiłem pompki i musiałem się odbić i ręce tak na ukos i musiałem tak np dojść do jakiegoś miejsca.
L-sit chyba po 10 sec
Dipsy tricki/klata
Kruk/frogstand
Próbowałem back lever, ale średnio mi to wychodziło :D
Dwóch z nich cisnęło skazanym wyrobili sobie 6 pack, zaj**istą wytrzymałość i siłę po 2 miesiącach. Ogólnie było bardzo pozytywnie. Jedyne co mnie nurtuje to to, że choćbym nie wiem ile razy i w jaki sposób wykonał podciąganie to za uja nie czuje pleców. Reszcie wysiadały plecy, a mi w ogóle, a wcale mniej powtórzeń czy też ćwiczeń od nich nie wykonałem. Podciągam się powoli szybko, szeroko wąsko, nachwyt/podchwyt i praktycznie nie czuje pleców.
Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-06-29 21:47:36
Australian Push Ups
Podciąganie nachwyt/podchwyt
Pompki diamentowe, sercowe, szeroko, wąsko, z podskokiem, klaśnięcia, uderzenia w klatkę piersiową, robiłem pompki i musiałem się odbić i ręce tak na ukos i musiałem tak np dojść do jakiegoś miejsca.
L-sit chyba po 10 sec
Dipsy tricki/klata
Kruk/frogstand
Próbowałem back lever, ale średnio mi to wychodziło :D
Dwóch z nich cisnęło skazanym wyrobili sobie 6 pack, zaj**istą wytrzymałość i siłę po 2 miesiącach. Ogólnie było bardzo pozytywnie. Jedyne co mnie nurtuje to to, że choćbym nie wiem ile razy i w jaki sposób wykonał podciąganie to za uja nie czuje pleców. Reszcie wysiadały plecy, a mi w ogóle, a wcale mniej powtórzeń czy też ćwiczeń od nich nie wykonałem. Podciągam się powoli szybko, szeroko wąsko, nachwyt/podchwyt i praktycznie nie czuje pleców.
Zmieniony przez - dawid34312 w dniu 2013-06-29 21:47:36
...
Napisał(a)
Od dzisiaj zaczynam skazanego, Czw, pt, sobota trening. A od pon lecę normalnie. Teraz robię tak bez dnia odpoczynku, bo nie chce mi się czekać, aż od pon bd mógł zacząć, gdybym zaczynał normalnie czw trening, pt odpoczynek itd, to trenował bym później w głupie dni typu niedziela, a po za tym początki tego treningu nie są jakieś wymagające. Potem zdam relacje ;)
Poprzedni temat
Ćwiczenia w domu Hantle
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- ...
- 39
Następny temat
[Dziennik] Kalistenika - Home Workout by Pawlak
Polecane artykuły