Patrz, jakie france SPAM

wolę kefir

kefir jest też z tybetańskiego grzybka

ja lubie jogurt domowy, robiłyście kiedyś?

ja tylko kupne

kupne to syf straszny- niestety

ja robię z grzybków tybetańskich tez dobre

jak ktoś byłby chetny żeby spróbować zrobić to dajcie znać, napisze przepis

Ja poproszę, już mam termometr to mogłabym się podjąć ;)

1 l mleka (ważne aby nie było UHT, może być pasteryzowane)
mały kubeczek jogurtu zawierającego kultury bakterii jogurtowych lub jogurt z poprzedniej produkcji (100-150g)

Mleko podgrzewamy, można zagotować i pozostawiamy do przestygnięcia do temp 40 st.
Jogurt z kulturami bakterii zostawiamy na dłużej na wierzchu, aby nie był zimny, lub wrzucamy na chwilę (szczelnie zapakowany) do ciepłej wody.

Ciepły jogurt wlewamy do mleka o temp 40-60 st (40st bedzie bardziej pitny i ciut słodszy, bliżej 60st będzie kwaśniejszy i bardziej gęsty), mieszamy, rozlewamy do słoiczków lub innych zamykanych naczyń. W zimę stawiamy obok grzejnika, w lato po prostu na wierzchu, zakrywamy szmatką, zostawiamy w cieple na 12 h, potem wsadzamy na 12 h do lodówki. Jogurt gotowy.
Aby zrobić jogurt grecki podczas podgrzewania mleka stawiamy je na minimalny gaz i zostawiamy do odparowania części wody z mleka, potem postępujemy tak samo.
Jogurt zamknięty może stać w lodówce przez 7 dni.

Skopiowane, dzięki :)