SPiced hAM, czyli mielonka do towarzystwa :D

Nie, nie idę :). Już dzwoniłam o urlop na żądanie. Więc może wcześniej będę na siłce. Tylko, co z tym kotem zrobić? Może na balkon go wystawię. W sumie i tak śpał w śmietniku, to jemu bez różnicy, a boję się, że jak wrócę, to kupa będzie wszędzie i zrujnowana chałupa..

Do weta najpierw ew. w domu dobrze się łazienkę sprząta

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2013-06-27 09:44:42

Tak, tak..zaraz wychodzę. No mam właśnie w planie go zapytać, czy kąpiel tego malca wchodzi w grę. Ale chyba nie jest taki mały, skoro wcina już mięso.

w łazience nie możesz zamknąć? w kibelku? w kuchni? tam najłatwiej posprzątasz jakby co, nie wiem jaki masz balkon bo jak chropowate tynki to sie może skubaniec wspiąć i wypaść

Ha! ja pójdę na 16 na siłkę, czyli wyjdę ok 17, podrzucisz mi kota, pójdziesz na siłkę, odbierzesz kota

huda

Tak, tak..zaraz wychodzę. No mam właśnie w planie go zapytać, czy kąpiel tego malca wchodzi w grę. Ale chyba nie jest taki mały, skoro wcina już mięso.

Najlepiej nie kąpać na początku, możesz przetrzeć mokrą szmatką. Jak śmierdzi - roztworem 1/3 octu na wodę. Kąpanie to spory stres, a nie wiadomo czy jest zdrowy.

Mieszkam w bloku, łazienka mikroskopijna, a widzę, że on nie lubi być zamknięty, bo wszędzie go pełno. Wiem tylko, że chyba spał w jakiś foliowych torbach, bo pierwsze, co zrobił po przyjściu do domu to wlazł do mojej śmierdzącej torby (ciuchy z siłki) z Delikatesów Centrum i tam usnął. Ciekawe, czy to kot czy kotka..śpi mi na nodze, nie mam sumienia budzić :)

ocet może podrażnić jak ma rany jakieś na skórze chyba? najlepiej nie rób nic do weta :) i foto potem plis :)

Aga - wiesz, on nieludzko śmierdzi i jeśli jest chory to może być zagrożenie dla małego psiaka - ale dzięki za propozycję.
Nie no..wet w pierwszej kolejności.
Kuchnia - trochę się boję, bo jak chory, to wolałabym, aby po stole nie skakał. Zobaczymy, coś wykombinuję.
Foty wrzucę później

No tak, na rany lepiej ani octu ani soli nie stosować piszę o pozbywaniu się zapachów, sprawdza się taki roztwór w przypadku psów schroniskowych.