PODSUMOWANIE
1. bo minelo ponad pol roku jak odkrylam SFD
2. bo ostatnio z powodow wszelakich prowadzenie dziennika bylo nijakie
(trening byl na 100%, dieta na 80%)
3. bo czuje ze nadszedl czas.
po pierwsze dziekuje Obliques za strukture mojego treningu, za to ze rozpoznajesz indywidualne potrzeby...,
...a ze przylazlam tu z problemem, tym bardziej praca nad taka delikwentka jest trudniejsza.
ok moje dygresje;
trening zaczelam z pilka dla sredniozaawansowanych, nie powiem zebym za nim przepadala, ale mnie rozruszal.
potem dostala trening indywidualny by obliques i tu sprawa sie miala odwrotnie, bo musialam sie zmagac , a ja to lubie.
na treningu daje z siebie wszystko, lubie sie zmeczyc i lubie sie sprawdzic.
faktem jest ze pierwsze dwa tygodnie czulam panike, balam sie ze przy SDL juz nie bede w stanie niczego zrobic i ze skoncze z nowa kontuzja, a tu dla odmiany w piatek dzwignelam 80kg
przysiad wciaz stanowi lekki problem bo po nim zawsze czuje pobolewanie w posladku, ale jakby nie to jest istotne. istotne jest to ze odkrylam ze nie angazuje lewego posladka, wiec mam znow cos do nauki.
Dieta mam swoje momenty ale pokonalam wiele zlych nawykow i wiem ze bez tego ani rusz. wciaz jest nad czym pracowac, ale przynajmniej dzis rozumiem zalozenia zdrowego odzywiania i sens skompletowanej diety.
Plany
mam nadzieje
1. poprawic pupsona, zwlaszcza lewy posladek
2. poprawic prawe udo bo jest cienie
3. wzmocnic ramiona
4. poszerzyc plecy
5. pozbyc sie uporczywego diastasis wciaz na 1palec
6.zapiac diete na ostatni guziczek
czas na zdjecia;
przed;
po;
od dzisiaj dalsza walka;
trening mam nadzieje zmienic bo troche jest nie poukladany od czasu wprowadzania cw izolowanych nie bardzo wiem jak go ciagnac, cos dodaje zmieniam, rzucam sie jak ptaszek w klatce
diete ciagne i ulepszam aktualnie b130/t85/w155.
obligues jak tu wpadniesz wypowiedz sie, prosze.
Zmieniony przez - fizique w dniu 2013-05-27 17:04:02
Zmieniony przez - fizique w dniu 2013-05-27 17:12:54