Moja micha na dzis + udało mi się cały trening zrobić , atlas + tydzien2 w połogu + orbi. czuję się rewelacyjnie po tym.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Smacznie u Ciebie
...
Napisał(a)
Na jednym z blogów wpadła mi w oko informacja, że wywar z kozieradki wmasowywany w skalp likwiduje wypadanie włosów. Gotowy wywar można przechowywać w lodówce ok tygodnia. Osobiście dorzuciłabym kilka kropli alkoholu w celu zwiększenia przenikania.
...
Napisał(a)
Hej, hej cały czas ogarniam. Czasu mało ale daje rade. Jak zwykle najgorzej wychodzi mi kaloryczność ale uważam,ze i tak jest ok. trening w połogu, kończę tydzien 3 + aeroby i atlas 2 x w tyg. Generalnie z moich obserwacji wynika,że atakuje mnie "głód" na słodkie - co mi się nigdy nie zdarzało (zawsze byłam słono-ostra) i nie wiem z czego to wynika. I czuję się turbo przemęczona, zwłaszcza ciało,stawy trochę bolą.zaczynam wyczuwać jakieś mięśnie na moich rękach Pozdrowionka Lejdies i miłego weekenda!
...
Napisał(a)
no, weekend majowy przeżyty :) z racji pobytu u rodziny, zajadałam się głównie mięsem i warzywami. brzuch płaski jak deska mi się od tego zrobił od wczoraj nareszcie moja kasza i chlebek na zakwasie , mniam! ćwiczenia jedne mi wypadły. zaczynam tydzień 4 w połogu + atlas i orbi lub bieganie. moje ręce pierwszy raz w życiu zaczynają mi się podobać tarczyca też nie szaleje. także warto. problem z kcl nadal u mnie występuje.mniej więcej tak to wygląda :
...
Napisał(a)
miska utrzymana :)+ tydzień 4 ćwiczeń w połogu + atlas i orbi. trochę mi spadła wiara w mój lepszy wygląd ale, że tak powiem nawyki już są, także nawet mnie nie ciągnie do śmieciów. bez ćwiczeń, też jakoś mi się gorzej żyje :0 strasznie chodzę przemęczona i obolała.Zastanawiam sie nad porzuceniem całkowicie makaronu żytniego i chleba razowego bo znacznie lepiej sie czułam przez ten weekend bez tych dodatków. no ale to znacznie skomplikowałoby mi uzupełnianie miski.
...
Napisał(a)
Wbrew pozorom wykluczenie makaronu czy chleba nie utrudnia komponowania miski. Trzeba "tylko" przełamać swoje przyzwyczajenia kulinarne. Masz wiele innych żródeł ww - kasza gryczana, jaglana, ryż, strączki, korzeniowe.
Bardzo możliwe, że gluten Ci przeszkadza w redukcji. Mnie przy niedoczynności przeszkadzał (informacyjnie - nie mam zdiagnozowanego hashi). Odstawiłam i jest lepiej. I nabiał też odstawiłam - prawie całkowicie (trochę mleka wsiowego do kawy i czasem jakiś lepszy ser do wina w małych ilościach).
Bardzo możliwe, że gluten Ci przeszkadza w redukcji. Mnie przy niedoczynności przeszkadzał (informacyjnie - nie mam zdiagnozowanego hashi). Odstawiłam i jest lepiej. I nabiał też odstawiłam - prawie całkowicie (trochę mleka wsiowego do kawy i czasem jakiś lepszy ser do wina w małych ilościach).
...
Napisał(a)
kokosik jesteś niezastąpiona nabiał wywaliłam od stycznia, bardzo rzadko mleko do kawy albo sporadycznie jogurt. najgorzej właśnie z tym chlebem mi jest, makaron zaczynam tez bezglutenowy powoli wdrażać.chociaż to też powinnam , pewnie sporadycznie . tak jak piszesz nawyki. kasza gryczana już mi brzydnie powoli, ale jest to następny krok we wtajemniczaniu dla mnie i z tym tez tam rade
...
Napisał(a)
od dzisiaj rzucam gluten całkowicie. jest moc!
...
Napisał(a)
Pamiętaj, że wykluczenie glutenu to pół roku. Tyle należy wytrzymać w reżimie aby "oczyścić"organizm. I w tym okresie żadnych chlebków, pizz, bagietek, makaronów zwykłych... ale spoko czas leci szybko
A na bezglutenie idzie dobrze żyć. Ja czasem jak już mam ochotę na zupę z kluskami to robię naleśniki na mące ryżowej lub gryczanej a potem kroję w paski - taki inny makaron. Ten bezglutenowy mi nie pasuje, jest taki jakiś nijaki, bez smaku, glutowaty - mnie nie podchodzi.
A na bezglutenie idzie dobrze żyć. Ja czasem jak już mam ochotę na zupę z kluskami to robię naleśniki na mące ryżowej lub gryczanej a potem kroję w paski - taki inny makaron. Ten bezglutenowy mi nie pasuje, jest taki jakiś nijaki, bez smaku, glutowaty - mnie nie podchodzi.
Poprzedni temat
Brak energii i mocy
Następny temat
[FIT]amadi -"W pogoni za zdrową sylwetką"podsum/str.36,54
Polecane artykuły