PUSH 1
1. Przysiad 5x8
2. Wyciskanie sztangielek na płaskiej 5x10
3. Wyciskanie żołnierskie 4x10
4. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 4x15
5. Wyciskanie wąsko 5x10
PUSH 2
1. Przysiad 5x8
2. Wyciskanie sztangi na płaskiej 5x8
3. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x12
4. Wykroki 5x10
5. Pompki odwrotne 5x12
PULL 1
1. Martwy ciąg 5x8
2. Wiosłowanie hantlem 5x12
3. Żuraw 5x8
4. Uginanie ramion ze sztangą 5x10
5. Szrugsy ze sztangą 5x15
PULL 2
1. Martwy ciąg 5x8
2. Podciąganie nachwytem 4xmax
3. Uginanie nóg na maszynie leżąc (dwugłowe) 4x15
4. Uginanie hantli z supinacją 4x15
5. Podciąganie sztangi do klatki w opadzie 4x15
Ćwiczę tym planem miesiąc, wszystko jest ok, oprócz jednej rzeczy. Nie za bardzo odpowiada mi 15 powtórzeń w niektórych izolacjach. Czy nie warto byłoby zmniejszyć tę liczbę do np. 10, ale za to zwiększyć ciężary? W końcu podobno w treningu na masę trzeba dźwigać jak najcięższe żelastwo :) Chodzi o to, że czuję, że nie wykorzystuję w pełni potencjału tych ćwiczeń. Jasne, mięśnie się męczą, ale dużo lepiej się czuję po ćwiczeniach z mniejszą liczbą powtórzeń.