o wirusik widze Organizm sie upomniał o odpoczynek
...
Napisał(a)
z aspiryna tez nei nalezy przesadzać,
o wirusik widze Organizm sie upomniał o odpoczynek
o wirusik widze Organizm sie upomniał o odpoczynek
...
Napisał(a)
Obliques tak wirus, ale niech sobie wstręciuch już idzie precz, bo na chorowanie brak czasu
Także tego... choruję dalej, czuję, że najgorsze dni za mną, teraz już mam nadzieję nabierać sił. Tylko muszę wybadać dobry moment, bo na jesieni jak chorowałam i niedoleczona wróciłam do treningów to kaszel nie chciał odpuścić i w końcu przeszło mi na zatoki i skończyło się antybiotykiem. Choć nie wiem czy ma to jakiś ścisły związek z za wczesnym powrotem do ćwiczeń.
Miska
nieliczona
1. pół zwykłej bułki i banan
2. rosół wołowy, ciecierzyca, marchew gotowana
3. jw.
4. jw.
suple: tran, multiwitamina, rutinacea
+ 3x ibuprom, tabletki do ssania na gardło, syrop na kaszel
Także tego... choruję dalej, czuję, że najgorsze dni za mną, teraz już mam nadzieję nabierać sił. Tylko muszę wybadać dobry moment, bo na jesieni jak chorowałam i niedoleczona wróciłam do treningów to kaszel nie chciał odpuścić i w końcu przeszło mi na zatoki i skończyło się antybiotykiem. Choć nie wiem czy ma to jakiś ścisły związek z za wczesnym powrotem do ćwiczeń.
Miska
nieliczona
1. pół zwykłej bułki i banan
2. rosół wołowy, ciecierzyca, marchew gotowana
3. jw.
4. jw.
suple: tran, multiwitamina, rutinacea
+ 3x ibuprom, tabletki do ssania na gardło, syrop na kaszel
...
Napisał(a)
Wypisek przez kilka dni robić nie będę, dam sobie czas na całkowite wyzdrowienie i oby zatoki pozostały zdrowe, choć mam dziwne uczucie, że zaczyna mi je już powoli zapychać, no zobaczymy, mści się na mnie bezmyślne nienoszenie czapy nawet w duże mrozy, kiedy to byłam zbuntowaną nastolatką i myślałam, że nic mnie nigdy nie ruszy
Przemyślałam sprawę poważnie i jednak nie wezmę udziału w tej edycji Przemiany, i nie jest to chwilowy wybryk spowodowany jakimś złym samopoczuciem czy coś, tylko rozsądna decyzja Nie będę się tłumaczyć, bo nie w tym rzecz, napiszę tylko, jak wiadomo w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze, i na daną chwilę jeśli zaangażowałabym się w ten konkurs to prawdopodobnie nie podołałabym z tymi rzeczami ważniejszymi. Ale dziewczyny będę Wam z całego serca kibicować i na pewno jeszcze będzie okazja aby zmierzyć się z Wami w jakimś konkursie. Super było też trenować razem z Wami treningami z przygotowań, i naprawdę przypadły mi te treningi do gustu.
Jak będzie już ok, to dokończę treningi z przygotowań i po świętach chciałabym przejść na dietę redukcyjną (na lato ), do tego poszukam sobie jakiegoś treningu, może w jakimś dzienniku coś wypatrzę
Przemyślałam sprawę poważnie i jednak nie wezmę udziału w tej edycji Przemiany, i nie jest to chwilowy wybryk spowodowany jakimś złym samopoczuciem czy coś, tylko rozsądna decyzja Nie będę się tłumaczyć, bo nie w tym rzecz, napiszę tylko, jak wiadomo w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze, i na daną chwilę jeśli zaangażowałabym się w ten konkurs to prawdopodobnie nie podołałabym z tymi rzeczami ważniejszymi. Ale dziewczyny będę Wam z całego serca kibicować i na pewno jeszcze będzie okazja aby zmierzyć się z Wami w jakimś konkursie. Super było też trenować razem z Wami treningami z przygotowań, i naprawdę przypadły mi te treningi do gustu.
Jak będzie już ok, to dokończę treningi z przygotowań i po świętach chciałabym przejść na dietę redukcyjną (na lato ), do tego poszukam sobie jakiegoś treningu, może w jakimś dzienniku coś wypatrzę
...
Napisał(a)
Szkoda, że tak zadecydowałaś, jednak siła wyższa. Zdrowiej i zregeneruj się ja też od jutra mam totalne lenistwo
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
...
Napisał(a)
Melduję się, że żyję i wyzdrowiałam aczkolwiek takiej mikropaskudy to dawno w sobie nie miałam, dość długo mnie trzymał ten wirus. Tak naprawdę to dopiero od wczoraj czuję się zdrowa i czuję powrót sił.
Jestem zmuszona przedłużyć rege, przynajmniej do piątku, bo do tego czasu fizycznie nie dam rady odbyć jakiegokolwiek treningu, totalny brak czasu, bardzo, bardzo niedobrze, już powoli świruję z braku treningów i ogólnie małej ilości ruchu, nie mam jak się wyżyć
Miski nie liczę, jem czysto (poza jednym dniem, gdzie zaliczyłam małą wpadkę), na oko więcej węgli, mało białka, ale nie napycham się, po prostu jem do syta. Przy braku treningów odczuwam dużo mniejsze parcie na żarcie.
Dobra, byle do piątku!
Jestem zmuszona przedłużyć rege, przynajmniej do piątku, bo do tego czasu fizycznie nie dam rady odbyć jakiegokolwiek treningu, totalny brak czasu, bardzo, bardzo niedobrze, już powoli świruję z braku treningów i ogólnie małej ilości ruchu, nie mam jak się wyżyć
Miski nie liczę, jem czysto (poza jednym dniem, gdzie zaliczyłam małą wpadkę), na oko więcej węgli, mało białka, ale nie napycham się, po prostu jem do syta. Przy braku treningów odczuwam dużo mniejsze parcie na żarcie.
Dobra, byle do piątku!
...
Napisał(a)
Koniec odpoczynku od treningów, wracam
Miskę zacznę znów liczyć po świętach
Myślałam o lekkiej redukcji i przyjęciem rozkładu jak na początku mojego pobytu tutaj, czyli 135B/60T/200W 1880kcal bo mam wątpliwości czy mocna redukcja ma u mnie sens, ponieważ wychudzę tylko górę, a tutaj mam tyle mięśni co kot napłakał (wystarczy spojrzeć na ciężary, którymi operowałam podczas treningu przygotowawczego do przemiany w żołnierskim lub wyciskaniu na klatę, wydaje mi się, że słabe ciężary świadczą też o kiepskiej jakości i małej ilości mięśni w górnej części ciała).
No a nie wiem czy redukcja z nóg w ogóle ma u mnie jakikolwiek sens na tym etapie (czytałam co Obli pisała np. u Agnese na temat redu u gruszek z ud).
Jeżeli chodzi o trening to znalazłam taki oto w dzienniku Mis i myślę, że mogę na razie nim ćwiczyć: (z małymi modyfikacjami)
A.
1.Ława poziomo - 5 x 3-6
2.Przysiad bułgarski* - 3 x 8-15
3.Invert rows** - 3 x 8-12
4.Dzień dobry*** - 3 x 8-12
*zamiast bługarskiego przysiadu zwykły i wtedy x8 powtórzeń
**zamiast invertów opuszczanie na gumie
***zamiast dzień dobry wznosy z opadu na piłce
B.
1.MC - 5 x 3-6
2.Wyciskanie żołnierskie - 3 x 8-12
3.Reverse Hyper Extensions -na piłce* 3 x 8-12
4.Rozciąganie gumy nad głową - 3 x 8-12 tempo 25X0
C.
1.Wiosło sztangą - 5 x 4-6
2.Przysiad przedni 3 x 8-15
3.Wyciskanie sztangielek skos dodatni 60st. - 3 x 8-12
4.RDL 3 x 8-15
Czy tak będzie ok?
Jutro pierwszy trening po przerwie
Z treningów przygotowawczych, co mogłam dla siebie wyciągnąć to już wyciągnęłam, dokańczanie ich teraz raczej mija się z celem, bo pewnie po tej przerwie siła trochę spadła (tak czuję).
Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-03-29 11:05:06
Miskę zacznę znów liczyć po świętach
Myślałam o lekkiej redukcji i przyjęciem rozkładu jak na początku mojego pobytu tutaj, czyli 135B/60T/200W 1880kcal bo mam wątpliwości czy mocna redukcja ma u mnie sens, ponieważ wychudzę tylko górę, a tutaj mam tyle mięśni co kot napłakał (wystarczy spojrzeć na ciężary, którymi operowałam podczas treningu przygotowawczego do przemiany w żołnierskim lub wyciskaniu na klatę, wydaje mi się, że słabe ciężary świadczą też o kiepskiej jakości i małej ilości mięśni w górnej części ciała).
No a nie wiem czy redukcja z nóg w ogóle ma u mnie jakikolwiek sens na tym etapie (czytałam co Obli pisała np. u Agnese na temat redu u gruszek z ud).
Jeżeli chodzi o trening to znalazłam taki oto w dzienniku Mis i myślę, że mogę na razie nim ćwiczyć: (z małymi modyfikacjami)
A.
1.Ława poziomo - 5 x 3-6
2.Przysiad bułgarski* - 3 x 8-15
3.Invert rows** - 3 x 8-12
4.Dzień dobry*** - 3 x 8-12
*zamiast bługarskiego przysiadu zwykły i wtedy x8 powtórzeń
**zamiast invertów opuszczanie na gumie
***zamiast dzień dobry wznosy z opadu na piłce
B.
1.MC - 5 x 3-6
2.Wyciskanie żołnierskie - 3 x 8-12
3.Reverse Hyper Extensions -na piłce* 3 x 8-12
4.Rozciąganie gumy nad głową - 3 x 8-12 tempo 25X0
C.
1.Wiosło sztangą - 5 x 4-6
2.Przysiad przedni 3 x 8-15
3.Wyciskanie sztangielek skos dodatni 60st. - 3 x 8-12
4.RDL 3 x 8-15
Czy tak będzie ok?
Jutro pierwszy trening po przerwie
Z treningów przygotowawczych, co mogłam dla siebie wyciągnąć to już wyciągnęłam, dokańczanie ich teraz raczej mija się z celem, bo pewnie po tej przerwie siła trochę spadła (tak czuję).
Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-03-29 11:05:06
...
Napisał(a)
Witaj wyzdrowiała
Jak dla mnie zamienniki są w porządku Sama zamiast bułgara robiłam klasyka.
To podglądam
Jak dla mnie zamienniki są w porządku Sama zamiast bułgara robiłam klasyka.
To podglądam
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Tak na szybkiego
od dziś startuję z liczeniem miski BTW 135/60/200
treningu przez święta jednak nie zrobiłam
czasowo dziś kiepsko stoję, już późno a przede mną jeszcze tysiąc rzeczy do zrobienia i nauczenia czuję się ostatnio jak pierdoła, bo źle mi idzie zarządzanie czasem i na nic go nie starcza... nosz kuźwa mać to już 3 tydzień leci bez treningu
teraz siłowy dopiero w piątek dam radę
pierwsze pomiary po przerwie zrobię w weekend rano na czczo
DNT
Miska:
warzywa: fasola zielona szparagowa
napoje: woda
suple: tran, vita-min
Dzięki Mis , jak na razie to tu nie ma co podglądać szczerze mówiąc
Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-04-02 20:53:26
od dziś startuję z liczeniem miski BTW 135/60/200
treningu przez święta jednak nie zrobiłam
czasowo dziś kiepsko stoję, już późno a przede mną jeszcze tysiąc rzeczy do zrobienia i nauczenia czuję się ostatnio jak pierdoła, bo źle mi idzie zarządzanie czasem i na nic go nie starcza... nosz kuźwa mać to już 3 tydzień leci bez treningu
teraz siłowy dopiero w piątek dam radę
pierwsze pomiary po przerwie zrobię w weekend rano na czczo
DNT
Miska:
warzywa: fasola zielona szparagowa
napoje: woda
suple: tran, vita-min
Dzięki Mis , jak na razie to tu nie ma co podglądać szczerze mówiąc
Zmieniony przez - agnete w dniu 2013-04-02 20:53:26
...
Napisał(a)
DNT 03.04
warzywa: sałata, ogórek kiszony
napoje: woda, zielona herbata
suple: tran, vita-min
DNT 04.04
warzywa: brak
napoje: woda
suple: tran, vita-min
Micha nie dojedzona, bo w ciągu dnia miałam tylko jedną przerwę żeby zjeść, a dopiero wróciłam do domu także więcej na dziś już nie wejdzie.
Brzuch miałam dziś cały dzień jak balon, tragedia :'-( i bolał okropnie. Nie wiem co jest, dość często ostatnio mi się zdarzają takie wzdęcia i bóle. Myślałam, że pęknę...
warzywa: sałata, ogórek kiszony
napoje: woda, zielona herbata
suple: tran, vita-min
DNT 04.04
warzywa: brak
napoje: woda
suple: tran, vita-min
Micha nie dojedzona, bo w ciągu dnia miałam tylko jedną przerwę żeby zjeść, a dopiero wróciłam do domu także więcej na dziś już nie wejdzie.
Brzuch miałam dziś cały dzień jak balon, tragedia :'-( i bolał okropnie. Nie wiem co jest, dość często ostatnio mi się zdarzają takie wzdęcia i bóle. Myślałam, że pęknę...
...
Napisał(a)
DNT 05.04
warzywa: fasola zielona szparagowa
napoje: woda
suple: tran, vita-min
DNT 06.04
warzywa: ogórki kiszone
napoje: woda
suple: tran, vita-min
DT 07.04
No w końcu się przełamałam do tego pierwszego treningu po przerwie (czuła, że będzie lipa i była), energii więcej, ale siła niestety spadła.
TRENING
A.
1.Ława poziomo - 5 x 3-6
rozgrzewkowe: 2x10x8kg
15kgx 6/ 18kgx 6/ 20kgx 4/ 22kgx 3/ 24kgx 1
2.Przysiad - 3 x 8
rozgrzewkowa: 10x20kg
35kgx 8/ 40kgx 6/ 40kgx 5/ 40kgx 4
3.Opuszczanie na gumie clusters - 3 x 8-12
10/8/6
4.Wznosy z opadu na piłce - 3 x 8-12
12/12/12
+ rozciąganie
Komentarz:
ława poziomo - 24kg już poszło b. ciężko, ledwo wypchnęłam do góry, drugi raz na bank sztanga by mnie przygniotła
przysiad - 40kg nie zrobiłam 8 razy więc w następnych seriach nie dodawałam ciężaru, zrobiłam dodatkową serię, przez 3 tyg się nie rozciągałam i odczułam to w przysiadzie
opuszczanie na gumie - w ostatniej serii już było bardzo źle z kontrolą opuszczania leeeciałam
wznosy z opadu - ok
Miska
warzywa: tylko te wliczone w bilans
napoje: woda
suple: tran, vita-min
warzywa: fasola zielona szparagowa
napoje: woda
suple: tran, vita-min
DNT 06.04
warzywa: ogórki kiszone
napoje: woda
suple: tran, vita-min
DT 07.04
No w końcu się przełamałam do tego pierwszego treningu po przerwie (czuła, że będzie lipa i była), energii więcej, ale siła niestety spadła.
TRENING
A.
1.Ława poziomo - 5 x 3-6
rozgrzewkowe: 2x10x8kg
15kgx 6/ 18kgx 6/ 20kgx 4/ 22kgx 3/ 24kgx 1
2.Przysiad - 3 x 8
rozgrzewkowa: 10x20kg
35kgx 8/ 40kgx 6/ 40kgx 5/ 40kgx 4
3.Opuszczanie na gumie clusters - 3 x 8-12
10/8/6
4.Wznosy z opadu na piłce - 3 x 8-12
12/12/12
+ rozciąganie
Komentarz:
ława poziomo - 24kg już poszło b. ciężko, ledwo wypchnęłam do góry, drugi raz na bank sztanga by mnie przygniotła
przysiad - 40kg nie zrobiłam 8 razy więc w następnych seriach nie dodawałam ciężaru, zrobiłam dodatkową serię, przez 3 tyg się nie rozciągałam i odczułam to w przysiadzie
opuszczanie na gumie - w ostatniej serii już było bardzo źle z kontrolą opuszczania leeeciałam
wznosy z opadu - ok
Miska
warzywa: tylko te wliczone w bilans
napoje: woda
suple: tran, vita-min
Poprzedni temat
Moja redukcja przy rozregulowanym metabolizmie. Proszę o pomoc!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- ...
- 51
Następny temat
problem ze sterczącym brzuchem
Polecane artykuły