Ogólnie to fajna porcja węgli po treningu, aż się doczekać nie mogę jak ja coś takiego zarzucę
...
Napisał(a)
Nie masz problemów z pierdziawą po takiej ilości rodzynków? Mnie goni konkretnie
Ogólnie to fajna porcja węgli po treningu, aż się doczekać nie mogę jak ja coś takiego zarzucę
Ogólnie to fajna porcja węgli po treningu, aż się doczekać nie mogę jak ja coś takiego zarzucę
...
Napisał(a)
Zależy od dnia i proporcji ... Po nogach czy plecach to zasysam jak odkurzacz i nawet nie odczuwam dużej ilości węgli ale czasami jak przesadzę przy barkach czy łapach no to wtedy wypuszczam powietrze Polecam polecam. Nie dość, że masa idzie to jeszcze fat leci w dół. Marcin jutro prześle Ci zdjęcia! Sory za zwłokę ale wyjazd do domu, święta. Sam rozumiesz :)
...
Napisał(a)
Wtorek 02.04
Witam wszystkich po Świętach!
Kilka dni spędzonych na odpoczynku i jedzeniu.. Nie żałowałem sobie w ten weekend spoooooooro ciasta, na prawdę sporo. Od dzisiaj już powróciłem do normalności
Dieta trzymana na oko, 5 posiłków.
---TRENING---
BCAA 20g (podczas treningu)
Crea 10g
Rodzynki 130g, ryż biały 100g, miód 15g
Dodatkowo
Omega 9kapsów
Klata
Wyciskanie skos 10 serii
7x70kg (poprzedni GVT przy 7p 62.5kg)
Rozpiętki na płaskiej
15x17kg
12x25kg
12x25kg
Przenoszenie hantla za głowę leżąc
14x25kg
12x35kg
10x37kg
Klatka jak klatka więc filmów nie ma jutro plecy więc postaram się coś nagrać.
Regeneracja i ładowanie węglami zrobiło swoje... Po drugiej serii już byłem napompowany i nabity a po 10 jak balon Siła była na takim samym poziomie jak pompa. Przy wyciskaniu idealny ciężar pod pauzy. 2-3 ostatnie ruchy z problemami. Z racji tego, że nie ma takiej ilości hantli w rodzinnym mieście musiałem trochę dorzucić. Co raz bardziej przekonuje się do tego, że ciężki ciężar=lepszy bodziec. Przy rozpiętkach i przenoszeniu nie miałem idealnej techniki ale ciężar większy w porównaniu do poprzednich treningów gdzie rozpiętki robiłem max 18kg a przenoszenie 28kg zrobiło niezłą robotę.
Witam wszystkich po Świętach!
Kilka dni spędzonych na odpoczynku i jedzeniu.. Nie żałowałem sobie w ten weekend spoooooooro ciasta, na prawdę sporo. Od dzisiaj już powróciłem do normalności
Dieta trzymana na oko, 5 posiłków.
---TRENING---
BCAA 20g (podczas treningu)
Crea 10g
Rodzynki 130g, ryż biały 100g, miód 15g
Dodatkowo
Omega 9kapsów
Klata
Wyciskanie skos 10 serii
7x70kg (poprzedni GVT przy 7p 62.5kg)
Rozpiętki na płaskiej
15x17kg
12x25kg
12x25kg
Przenoszenie hantla za głowę leżąc
14x25kg
12x35kg
10x37kg
Klatka jak klatka więc filmów nie ma jutro plecy więc postaram się coś nagrać.
Regeneracja i ładowanie węglami zrobiło swoje... Po drugiej serii już byłem napompowany i nabity a po 10 jak balon Siła była na takim samym poziomie jak pompa. Przy wyciskaniu idealny ciężar pod pauzy. 2-3 ostatnie ruchy z problemami. Z racji tego, że nie ma takiej ilości hantli w rodzinnym mieście musiałem trochę dorzucić. Co raz bardziej przekonuje się do tego, że ciężki ciężar=lepszy bodziec. Przy rozpiętkach i przenoszeniu nie miałem idealnej techniki ale ciężar większy w porównaniu do poprzednich treningów gdzie rozpiętki robiłem max 18kg a przenoszenie 28kg zrobiło niezłą robotę.
...
Napisał(a)
Dla tych którzy nie widzieli, moja nowa produkcja :)
Zmieniony przez - IGM w dniu 2013-04-02 22:56:52
Zmieniony przez - IGM w dniu 2013-04-02 22:56:52
...
Napisał(a)
właśnie! zrób coś z fitness geju
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Wtorek 26.03
Martwy Ciąg 10 serii
7x120kg (7x107,5kg poprzedni GVT)
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
Uginanie nóg leżąc 3 serie
Podciąganie nachwytem szeroko
12xcw
10xcw + 3kg
6xcw + 8kg
Dzisiaj bogaty wpis
Trening konkretny. Przy MC prostowniki dały się we znaki już po 2 serii. Tak napompowane, że między seriami nie wiedziałem czy leżeć, siedzieć czy stać. Tak samo z najszerszym.
Uginanie nie wiem jakim ciężarem bo nie było oznaczeń ale w zakresie 8-12 ruchów, lekka pompa bo po MC już były nabite.
Zaraz po MC byłem zadowolony z podciągania. Muszę w końcu się przełamać. Do tej pory robiłem w zakresie 10-12 ruchów bez ciężaru z pomocą partnera. Dorzucenie ciężaru na rzecz mniejszej ilości ruchów wyszło na korzyść. Już dawno nie czułem tak grzbietu a w szczególności najszerszych. W końcu czułem, że je mam
Zmieniony przez - IGM w dniu 2013-04-03 16:36:32
Martwy Ciąg 10 serii
7x120kg (7x107,5kg poprzedni GVT)
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
7x120kg
Uginanie nóg leżąc 3 serie
Podciąganie nachwytem szeroko
12xcw
10xcw + 3kg
6xcw + 8kg
Dzisiaj bogaty wpis
Trening konkretny. Przy MC prostowniki dały się we znaki już po 2 serii. Tak napompowane, że między seriami nie wiedziałem czy leżeć, siedzieć czy stać. Tak samo z najszerszym.
Uginanie nie wiem jakim ciężarem bo nie było oznaczeń ale w zakresie 8-12 ruchów, lekka pompa bo po MC już były nabite.
Zaraz po MC byłem zadowolony z podciągania. Muszę w końcu się przełamać. Do tej pory robiłem w zakresie 10-12 ruchów bez ciężaru z pomocą partnera. Dorzucenie ciężaru na rzecz mniejszej ilości ruchów wyszło na korzyść. Już dawno nie czułem tak grzbietu a w szczególności najszerszych. W końcu czułem, że je mam
Zmieniony przez - IGM w dniu 2013-04-03 16:36:32
...
Napisał(a)
IGMDla tych którzy nie widzieli, moja nowa produkcja :)
Ależ mnie gimnazjalna nostalgia ogarnęła - łap sogacza za moją pierwszą piosenkę Flames'ów. Sam film też udany - aż sobie jeszcze raz odpalę przed katownią nóg.^^
Swoją drogą - dobry progres (śledzę z partyzanta od ostatniego testu supli).
Poprzedni temat
Zapraszam do zaglądania :)!
Następny temat
Dzienniki treningowe Iron Horse - bannery
Polecane artykuły