...
Napisał(a)
Dobrze smakuje ten posiłek nr 6 ? :D bo nie wiem czy sobie coś takiego zrobić :P
...
Napisał(a)
DZIEŃ 30 - WTOREK
Ogólnie czułem się wczoraj tak średnio, lekki katar, i rozwalenie ale daję radę. Micha utrzymana ale nie obyło się bez problemów Wykorzystałem chyba wszystkie resztki, więc bez cudów do tego jeszcze bateria mi się wyczerpała w wadze
DIETA
Posiłek 1 - jajecznica na oliwie z resztką płatków owsianych + zwykła bułka + pomidor + jabłko + rodzynki
Posiłek 2 i 3 - pierś z kurczaka + oliwa + chleb pełnoziarnisty + w jednym sałatka domowa z ogórków i cebuli, a w drugim świeży ogórek
Posiłek 4 - pierś z kurczaka + ryż brązowy + sos
Posiłek 5 - pierś z kurczaka + ryż brązowy + sos + deser z jogurtu naturalnego, banana i cynamonu
Posiłek 6 - twaróg półtłusty + jogurt naturalny + ogórek + olej lniany
Brak fotki
Mam jeszcze 2 pytania oprócz wczorajszych, na które nie dostałem odpowiedzi
1. Zawsze się zastanawiam po jakim czasie od zjedzenia posiłku przed treningowego można iść na siłkę? 1,5h?
2. Dzisiaj jest troszkę lepiej ze mną ale katar jeszcze jest itd - iść na siłkę czy sobie odpuścić?
Pozdro!
Ogólnie czułem się wczoraj tak średnio, lekki katar, i rozwalenie ale daję radę. Micha utrzymana ale nie obyło się bez problemów Wykorzystałem chyba wszystkie resztki, więc bez cudów do tego jeszcze bateria mi się wyczerpała w wadze
DIETA
Posiłek 1 - jajecznica na oliwie z resztką płatków owsianych + zwykła bułka + pomidor + jabłko + rodzynki
Posiłek 2 i 3 - pierś z kurczaka + oliwa + chleb pełnoziarnisty + w jednym sałatka domowa z ogórków i cebuli, a w drugim świeży ogórek
Posiłek 4 - pierś z kurczaka + ryż brązowy + sos
Posiłek 5 - pierś z kurczaka + ryż brązowy + sos + deser z jogurtu naturalnego, banana i cynamonu
Posiłek 6 - twaróg półtłusty + jogurt naturalny + ogórek + olej lniany
Brak fotki
Mam jeszcze 2 pytania oprócz wczorajszych, na które nie dostałem odpowiedzi
1. Zawsze się zastanawiam po jakim czasie od zjedzenia posiłku przed treningowego można iść na siłkę? 1,5h?
2. Dzisiaj jest troszkę lepiej ze mną ale katar jeszcze jest itd - iść na siłkę czy sobie odpuścić?
Pozdro!
...
Napisał(a)
1. To zależy głównie od Ciebie, ale odczekaj minimalnie 1h. Dla mnie optymalnie to 1,5h, przy 2h też jest ok. Więcej to dla mnie za długo.
2. Musisz sam ocenić czy dasz radę. Ja osobiście bym poszedł :)
2. Musisz sam ocenić czy dasz radę. Ja osobiście bym poszedł :)
...
Napisał(a)
Czyli 1,5h to dobry czas No właśnie nie zbyt czułem się na siłach, a iść i odwalić tylko trening to chyba bez sensu. Myślę, że w piątek już pójdę z pełną mocą.
Teraz do posiłku dodałem czosnek, przed spaniem dam 120mg witaminy c i aspirynę. Zaraz walnę też herbatkę. Przychodzą kumple no i wygląda na to, że będzie alko. Niestety albo i stety, zawsze alko pomagało u mnie na różnego rodzaju choroby Mam nadzieję, że nic wielkiego od tego się nie stanie.
Teraz do posiłku dodałem czosnek, przed spaniem dam 120mg witaminy c i aspirynę. Zaraz walnę też herbatkę. Przychodzą kumple no i wygląda na to, że będzie alko. Niestety albo i stety, zawsze alko pomagało u mnie na różnego rodzaju choroby Mam nadzieję, że nic wielkiego od tego się nie stanie.
...
Napisał(a)
DZIEŃ 31 - ŚRODA
Dzisiaj dieta praktycznie utrzymana poza małym ewenementem jakim było spożycie wódeczki z kumplami Wyszło jakieś 0.4l na łebka. I nie... nie jestem z tego dumny ale informuję. Trening odpuściłem ze względu na osłabienie i przeziębienie. Coś mi się wydaje, że cisza zapadła w moim dzienniku
DIETA
Bez opisów poszczególnych posiłków i fotek, bo jestem wyniszczony.
DZIEŃ 32
Dzień ten mógłbym zatytułować: "Walka o życie" Do 5 rano trwała impreza i są tego skutki. Takiego kaca chyba nigdy w życiu nie miałem, odzwyczaiłem się od alko i teraz jest masakra. Ledwo co żyłem, dopiero po południu wracałem zza światów Nie byłem w stanie utrzymać diety. Jak tylko widziałem wodę i kurczaka to od razu mnie brało na wymioty. Chyba tylko pierwszy i ostatni posiłek był taki jak powinien, reszta to jakaś kanapka i trochę owoców oraz kilka herbat - oczywiście nie słodzonych i tak jest dobrze, że w ogóle coś zjadłem. Po przeziębieniu nie ma już chyba żadnego śladu także jutro... no właśnie jutro albo w sobotę będzie trening. Z racji tego, że jutro jest Wielki Piątek wypadałoby iść do kościoła, a w tym samym czasie mam trening. Jak się wyrobię to zrobię z rana, a jak nie to przełożę na sobotę. Tak czy siak będzie Jestem całkowicie wyniszczony, więc zaraz idę w kimę.
DIETA
Nie za ciekawa i nawet już nie pamiętam
Przyszły do mnie nowe cukierki(wreszcie) Activlab TOP 10.
W sumie teraz jak porównuję skład ze swoimi poprzednimi witaminami to chyba tamte miały lepszy ale zobaczymy. Najwyżej po tych wrócę do poprzednich.
Napisane jest aby brać 2 kapsułki dziennie. Dwie do jednego posiłku, tak?
Pytanko, czy mogę zmienić sztangę prostą na łamaną w wiosłowaniu na następnym treningu? Ostatnio ładnie bolały mnie nadgarstki i dałbym im trochę odpocząć.
Jeszcze jedno, jakie ćwiczenie albo ćwiczenia dorzucić na przedramiona w jednym treningu?
Trzymajcie się i nie pijcie tak jak ja
Zmieniony przez - Pablo0mod w dniu 2013-03-28 23:04:14
Dzisiaj dieta praktycznie utrzymana poza małym ewenementem jakim było spożycie wódeczki z kumplami Wyszło jakieś 0.4l na łebka. I nie... nie jestem z tego dumny ale informuję. Trening odpuściłem ze względu na osłabienie i przeziębienie. Coś mi się wydaje, że cisza zapadła w moim dzienniku
DIETA
Bez opisów poszczególnych posiłków i fotek, bo jestem wyniszczony.
DZIEŃ 32
Dzień ten mógłbym zatytułować: "Walka o życie" Do 5 rano trwała impreza i są tego skutki. Takiego kaca chyba nigdy w życiu nie miałem, odzwyczaiłem się od alko i teraz jest masakra. Ledwo co żyłem, dopiero po południu wracałem zza światów Nie byłem w stanie utrzymać diety. Jak tylko widziałem wodę i kurczaka to od razu mnie brało na wymioty. Chyba tylko pierwszy i ostatni posiłek był taki jak powinien, reszta to jakaś kanapka i trochę owoców oraz kilka herbat - oczywiście nie słodzonych i tak jest dobrze, że w ogóle coś zjadłem. Po przeziębieniu nie ma już chyba żadnego śladu także jutro... no właśnie jutro albo w sobotę będzie trening. Z racji tego, że jutro jest Wielki Piątek wypadałoby iść do kościoła, a w tym samym czasie mam trening. Jak się wyrobię to zrobię z rana, a jak nie to przełożę na sobotę. Tak czy siak będzie Jestem całkowicie wyniszczony, więc zaraz idę w kimę.
DIETA
Nie za ciekawa i nawet już nie pamiętam
Przyszły do mnie nowe cukierki(wreszcie) Activlab TOP 10.
W sumie teraz jak porównuję skład ze swoimi poprzednimi witaminami to chyba tamte miały lepszy ale zobaczymy. Najwyżej po tych wrócę do poprzednich.
Napisane jest aby brać 2 kapsułki dziennie. Dwie do jednego posiłku, tak?
Pytanko, czy mogę zmienić sztangę prostą na łamaną w wiosłowaniu na następnym treningu? Ostatnio ładnie bolały mnie nadgarstki i dałbym im trochę odpocząć.
Jeszcze jedno, jakie ćwiczenie albo ćwiczenia dorzucić na przedramiona w jednym treningu?
Trzymajcie się i nie pijcie tak jak ja
Zmieniony przez - Pablo0mod w dniu 2013-03-28 23:04:14
...
Napisał(a)
kup sznurek, podwiąż ciężarek. Wyprostuj ręce i podwijaj do góry. Z czasem dokładaj ciężar.
...
Napisał(a)
ja sobie rozbijałem porcje na rano i w południe. Te nie są tak dzielone jak olimp, że osobno witaminy a osobno minerały.
...
Napisał(a)
DZIEŃ 33 - PIĄTEK
Tak jak mówiłem, nie wyrobiłem się z treningiem i do tego musiałem przestrzegać tylko 3 posiłków ze względów religijnych Micha utrzymana nawet na wysokim poziomie. Niestety nie mam zdjęć ani nawet nie mam siły opisywać tych posiłków.
Dodam tylko, że na śniadanie było to co zwykle tylko w większej dawce ze względu na ograniczenie do 3 posiłków. Potem było dużo ryby, ryżu i surówki, a na kolację serek itd.
DZIEŃ 34 - SOBOTA
Dzisiaj wszystko fajnie się zapowiadało... Wczoraj przyszły mi nowe zabaweczki, a dokładnie głośniki 5.1 Genius 5050v2 i karta dźwiękowa Asus Xonar DG. Cały dzień bawiłem się i testowałem, jeszcze zostało rozmieszczenie. Po prostu bajka. Miska w 100% dobra i utrzymana Pewnie zapytacie co poszło nie tak? Już mówię, nadeszła pora treningu, więc wziąłem telefon, notatnik, wodę i zacząłem schodzić po schodach na siłkę. Pech tak chciał, że telefon(s2) wypadł mi i ciach szkoło poszło czyli 400zł w plecy Opowiadam, bo już parę lat siedzę w telefonach i tym się zajmuję na codzień. Mniejsza z tym, muszę wam powiedzieć, że przerwa od treningu w środę dobrze mi zrobiła, nie dość, że zniknęło przeziębienie to fajnie wypocząłem i na treningu była niesamowita pompa! Wszędzie zrobiło się dużo lżej oprócz klaty, gdzie wcześniej miałem złą technikę i teraz zmniejszyłem ciężar. Muszę jeszcze popracować nad techniką wyciskania żołnierskiego. Ogólnie trening na +. Dodam, że przy wiosłowaniu nie bolały mnie nadgarstki.
DIETA
Posiłek 1 - jajecznica na oliwie i cebulce + owsianka na mleku z rodzynkami + jabłko + pomarańcz
Posiłek 2 i 3 - pierś z kurczaka + chleb razowy pełnoziarnisty+ surówka z kapusty kwaszonej, marchwi i cebuli z oliwą + w jednym jogurt naturalny z cynamonem
Posiłek 4 - pierś z kurczaka + ryż brązowy + sos
Posiłek 5 - pierś z kurczaka + ryż biały + sos
Brak fotki
Posiłek 6 - twaróg półtłusty + jogurt naturalny + ogórek + olej lniany
TRENING
Negatywy 15x, 12x, 12x
Przysiady ze sztangą na barkach 50kg x12, 60kg x10, 70kg x8
Wiosłowanie sztangą 40kg x12, 45kg x10, 50kg x8
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 40kg x12, 40kg x10, 45kg x8
Wyciskanie żołnierskie 25kg x12, 25kg x10, 30kg x6
Wyciskanie francuskie 17kg x16, 17kg x14
Uginanie sztangi stojąc 15kg x16, 20kg x14
Wznosy nóg na drążku x15, x10, x14
Spięcia brzucha leżąc 2,5kg x25, 2,5kg x25, 2,5kg x25
Dzięki, wrzucę w środę
Już nie bolą ale przetestuję łamaną z ciekawości.
Ma to jakieś znaczenie czy wezmę obie rano czy rozdzielę?
Nareszcie coś się dzieje w dzienniku, bo już długo cisza była Może przez te święta.
Teraz dwa dni będę kręcił z rana aero chyba, bo nie zamierzam odpuścić placuszków, sałatek itd Też tak macie?
Powiem jeszcze, masa idzie
Tak jak mówiłem, nie wyrobiłem się z treningiem i do tego musiałem przestrzegać tylko 3 posiłków ze względów religijnych Micha utrzymana nawet na wysokim poziomie. Niestety nie mam zdjęć ani nawet nie mam siły opisywać tych posiłków.
Dodam tylko, że na śniadanie było to co zwykle tylko w większej dawce ze względu na ograniczenie do 3 posiłków. Potem było dużo ryby, ryżu i surówki, a na kolację serek itd.
DZIEŃ 34 - SOBOTA
Dzisiaj wszystko fajnie się zapowiadało... Wczoraj przyszły mi nowe zabaweczki, a dokładnie głośniki 5.1 Genius 5050v2 i karta dźwiękowa Asus Xonar DG. Cały dzień bawiłem się i testowałem, jeszcze zostało rozmieszczenie. Po prostu bajka. Miska w 100% dobra i utrzymana Pewnie zapytacie co poszło nie tak? Już mówię, nadeszła pora treningu, więc wziąłem telefon, notatnik, wodę i zacząłem schodzić po schodach na siłkę. Pech tak chciał, że telefon(s2) wypadł mi i ciach szkoło poszło czyli 400zł w plecy Opowiadam, bo już parę lat siedzę w telefonach i tym się zajmuję na codzień. Mniejsza z tym, muszę wam powiedzieć, że przerwa od treningu w środę dobrze mi zrobiła, nie dość, że zniknęło przeziębienie to fajnie wypocząłem i na treningu była niesamowita pompa! Wszędzie zrobiło się dużo lżej oprócz klaty, gdzie wcześniej miałem złą technikę i teraz zmniejszyłem ciężar. Muszę jeszcze popracować nad techniką wyciskania żołnierskiego. Ogólnie trening na +. Dodam, że przy wiosłowaniu nie bolały mnie nadgarstki.
DIETA
Posiłek 1 - jajecznica na oliwie i cebulce + owsianka na mleku z rodzynkami + jabłko + pomarańcz
Posiłek 2 i 3 - pierś z kurczaka + chleb razowy pełnoziarnisty+ surówka z kapusty kwaszonej, marchwi i cebuli z oliwą + w jednym jogurt naturalny z cynamonem
Posiłek 4 - pierś z kurczaka + ryż brązowy + sos
Posiłek 5 - pierś z kurczaka + ryż biały + sos
Brak fotki
Posiłek 6 - twaróg półtłusty + jogurt naturalny + ogórek + olej lniany
TRENING
Negatywy 15x, 12x, 12x
Przysiady ze sztangą na barkach 50kg x12, 60kg x10, 70kg x8
Wiosłowanie sztangą 40kg x12, 45kg x10, 50kg x8
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 40kg x12, 40kg x10, 45kg x8
Wyciskanie żołnierskie 25kg x12, 25kg x10, 30kg x6
Wyciskanie francuskie 17kg x16, 17kg x14
Uginanie sztangi stojąc 15kg x16, 20kg x14
Wznosy nóg na drążku x15, x10, x14
Spięcia brzucha leżąc 2,5kg x25, 2,5kg x25, 2,5kg x25
mountejnkup sznurek, podwiąż ciężarek. Wyprostuj ręce i podwijaj do góry. Z czasem dokładaj ciężar.
Dzięki, wrzucę w środę
KrzysieQJeżeli bolą cie nadgarstki to obowiązkowo zmień na łamaną :D
Już nie bolą ale przetestuję łamaną z ciekawości.
paramaribo2ja sobie rozbijałem porcje na rano i w południe. Te nie są tak dzielone jak olimp, że osobno witaminy a osobno minerały.
Ma to jakieś znaczenie czy wezmę obie rano czy rozdzielę?
Nareszcie coś się dzieje w dzienniku, bo już długo cisza była Może przez te święta.
Teraz dwa dni będę kręcił z rana aero chyba, bo nie zamierzam odpuścić placuszków, sałatek itd Też tak macie?
Powiem jeszcze, masa idzie
Poprzedni temat
Dziennik treningowy - siwulq
Następny temat
[Dziennik] PAKUS
Polecane artykuły