Biceps w domu

Sprawdziłem te pompki damskie, naprawdę działają. Odnośnie Drążka, podnoszę się tylko 2 razy wąskim podchwytem, więcej nie mogę, ale od niedawna się 'na poważnie' podciągam. Nadchwytem nie ma opcji, nie podniosę się. W związku z przysiadami, to jakie w końcu będą najlepsze ? prawdę mówiąc po 50~ przysiadach w miarę szybkim tempie nogi mam trochę sflaczałe, koleś 50kg na treningu wskoczył mi na treningu na plecy i miałem z nim przebiec 40~ metrów, jakoś poszło ale nie było to super cool. W każdym razie nogi mam chyba słabe[miałem chorobę stawów i kości, nie mogłem chodzić 2 lata], więc zwykłe przysiady chyba mi wystarczą, ale wolałbym usłyszeć Waszą poradę, i oczywiście dziękuję wszystkim, którzy się tu dotychczas wypowiedzieli, pomogliście mi bardzo, jestem na tym forum nowy, jeśli jest jakiś sposób, by się Wam odwdzięczyć to powiedzcie jak.

Lekarze po chorobie nie mieli nic przeciwko treningowi z ciężarem ?

Powiem tak, do 4 klasy podstawówki byłem 'wzorem' sportowca, chodziłem 5 lat na karate, przebiegnięcie 1km na wf na ocenę nie było dla mnie problemem. W 4 klasie coś mi się stało, pięty i kolana praktycznie były bezużyteczne, spacery odpadały, po kilkunastu krokach miałem nerwobóle w tych miejscach i 'łupania' w kościach. Z wysportowanego, umięśnionego dziecka stałem się grubasem, przy wzroście 150cm ważyłem 70kg. Teoretycznie choroba puściła w 1 klasie gimnazjum, ale w praktyce bóle skończyłem miewać pod koniec drugiej. Wtedy lekarz powiedział mi, żebym dużo spacerował, zregenerował nogi. Większe obciążenia zacząłem listopadem 2012 roku, zapisałem się na treningi muay thai, kilka razy biegałem około 8 km, robiłem przysiady, wypady boczne, na treningach oczywiście kopiemy i umacniamy nogi. Od listopada bóle takie jak kiedyś miałem tylko 2 razy, ale to z przeciążenia kolana, na razie coraz więcej ćwiczę i póki co trzymam się dobrze.

W takim przypadku uważam że każdy plan treningowy jest do konsultacji z lekarzem prowadzącym.
Wybacz, ale nikt tu nie weźmie odpowiedzialności za Twoje zdrowie (a masz jedno)

Ale to nie tak, bo lekarz powiedział, że nawet wskazane jest ćwiczenie ale to później, jak się rozruszam, jak przejdą mi bóle wszystkie, więc każde ćwiczenia 'ogólnorozwojowe' dla mięśni będą dobre w moim przypadku, dołączając do tego to, że i tak ćwiczył będę, a lepiej jak jakiś konkretny plan będę miał, a nie samemu wymyślone, pewnie nawet niepoprawne ćwiczenia.

Ułóż plan korzystając z tego:
https://www.sfd.pl/NAJCZĘŚCIEJ_ZADAWANE_PYTANIA-t755553.html
(przy okazji zdobędziesz co nieco przydatnej wiedzy)

Wrzuć tu żebyś spojrzeli czy w nim wszystko gra i buczy.

I z ową rozpiską idź do lekarza na konsultację, i dopiero po tym do dzieła.

Ode mnie tyle, plus zdrowia i wytrwałości

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-03-07 18:58:14

wazzup1988 - dlaczego odechciewa Ci się wchodzić jak widzisz, że link z Men's Health ?
Link, który podałem jest bezpośrednim odnośnikiem do posta napisanego przeze mnie na forum MH, a jest w nim sporo wartościowych informacji.
Sprawdź i się przekonaj.

Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2013-03-07 19:45:50

przecztałem tego posta ale mam dwie wątpliwosci co do niego.

Jak obliczyłeś te 44% dźwigania masy ciała przy damskiej pompce? Damska pompka ma nieco inną pozycję,inaczej w tym co opisałes rozłożone są podpoty,zatem inaczej będą się rozkładały siły niż przy "normalnych pompkach"...

No i damska pompka nawet na jednej ręce nie angażuje aż tak brzucha który jest mocno angażowany przy pompce jednorącz zwykłej. Należało by to wziąć pod uwagę próbując w ten sposób dojśc do pompki jednorącz

@QUEBLO, w każdym razie po wytestowaniu tego sposobu, po kilku pompkach czuje się rękę, to chyba znaczy ze dobrze pracuje, a w przypadku zwykłych pompek znacznie więcej ich trzeba zrobić, żeby ręce poczuć, a brzuch można robić innymi ćwiczeniami czyż nie?

Dziwne aby po babskich czuć lepiej niż po normalnych, moze Ci się wydaje, zrobisz więcej powtórzeń to jedynie krew do mieśni lepiej dopłynie i stąd te odczucia.