DT- Zachara

dajesz, dajesz... pokaż co potrafisz

Wstawiam zaległą wczorajszą miskę i dzisiejszą:




Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-04 17:11:50

W temacie treningu to przyznaje się od razu, że wczoraj na siłowni poległam totalnie w temacie tego co miałam zaplanowane. Był taki dziki tłum, że nie mogłam się do niczego dobić - jakieś dni otwarte, czy coś takiego, więc skończyło się na tym, że rozejrzałam się gdzie co i jak ( szczerze mówiąc, to te wszystkie wielkie maszyniska wyglądaja dla mnie po prostu tak abstrakycjnie, że nie mam pojęcia jak do nich podejść ),potruchtałam 15 min na bieżni, wcisnęłam się na godzinę pilatesu i tyle ;/ Jako, że miało być od marca i koniec basta, to jutro robię drugie podejście, natomiast dziś zrobiłam trening domowy dla zielonych:
1) Wznosy nóg z leżenia
2) Wspięcia na palce obunóż
3) Przysiady klasyczne z hantlami
4) wejście na ławkę z hantlami
5) wznosy z opadu
6) Pompki klasyczne - u mnie były te na kolanach, bo inaczej nie ma opcji ;p
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz
8) Pompki w podporze tyłem
Zrobiłam 2 serie, po 15 powtórzeń.

Natomiast po prawie miesiącu takiej miski, zmieniły mi się parametry, ale że dokładam ćw to chciałabym to teraz zaznaczyć i jest tak:

Waga : 60 kg
Obwód w biuście(1) : 92
Obwód pod biustem : 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 75
Obwód na wysokości pępka : 88
Obwód bioder (3): 98
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58
Obwód łydki : 35

I na podstawie powyższego bardzo ładnie widać, gdzie mi od razu przybywa - brzuch, biodra, uda ;p
Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-04 17:12:34

Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-04 17:17:13




Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-04 17:18:28

Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-04 18:25:11

"Pierwsze koty za płoty" ;D dzisiejsze 2 godz na siłowni odhaczone.
Zaczęłam klasycznie z "treningiem dla zielonych", ale nie wszystkie ćw udało mi się zrobić, bo po prostu nie mogłam odnaleźć sprzętu - albo go tam nie ma, albo to ja jestem ślepa ;p, ale do rzeczy:

1. Rozpiętki na maszynie - 30 potórzeń
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej - 45 powtórzeń - ciężar 4 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem -60 powtórzeń
4. Wyciskanie sztangielek siedząc - 30 powtórzeń - ciężar 4 kg
5. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) - 60 powtórzeń - cięzar 5 kg
6. Prostowanie ramion na wyciągu
7 Prostowanie nóg siedząc - 45 powtórzeń
8. Przywodziciele na ginekologu - 60 powtórzeń
9. Odwodziciele j.w. - 60 powtórzeń
W sumie podzielone to było na 3 serie, nie wpisuje ciężarów do reszty bo nie zapamiętała, ale nie było tego zbyt dużo.
Oprócz tego pobawiłam się też z innymi maszynami tzn:
1. Odpychanie nóg na suwnicy siedząc- 60 powtórzeń
2. Skłony tułowia w przód na maszynie siedząc - 60 powtórzeń
+ po 10 min bieżni i orbitreka.

Natomiast jutro mam w planie jeszcze godzinny fitness.
Chciałabym też dopytać szanowne grono znawców właśnie z jakimi maszynami powinnam się jeszcze dodatkowo zaprzyjaźnić ? - bo zrobiłam ten trening dziś, troche przerwy i miałam ochote na więcej, ale nie wiedziałam za co się zabrać....




Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-05 21:12:41




Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-05 21:13:49

Zaległe miski i trenini:

WCZORAJ:

1. Rozpiętki na maszynie - 30x10
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej - 30x4
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem -60x20
4. Wyciskanie sztangielek siedząc - 30x4
5. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) - 30x4
6. Prostowanie ramion na wyciągu - 30x20
7 Prostowanie nóg siedząc - 40x15
8. Przywodziciele na ginekologu - 45x2
9. Odwodziciele j.w. - 45x3

W sumie podzielone to było na 3 serie.

+
1. Odpychanie nóg na suwnicy siedząc- 50x40
2. Skłony tułowia w przód na maszynie siedząc - 30x4
+ po 15 min orbitreka i 15 min bieżni + godzina fitnessu


DZISIAJ:

1. Rozpiętki na maszynie - 30x10
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej - 30x4
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem -30x20
4. Wyciskanie sztangielek siedząc - 30x4
5. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) - 30x4
6. Prostowanie ramion na wyciągu - 30x20
7 Prostowanie nóg siedząc - 40x15
8. Przywodziciele na ginekologu - 45x2
9. Odwodziciele j.w. - 45x3

W sumie podzielone to było na 3 serie.

+
1. Odpychanie nóg na suwnicy siedząc- 50x50
2. Skłony tułowia w przód na maszynie siedząc - 30x4
+ 15 min orbitreka i bieżni + godzina zumby

Bardzo proszę o luknięcie na te moje "siódme poty", ocenę, uwagi, korekty, sugestie - co - jak i dlaczego...? będę wdzięczna za wszystko !






Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-07 20:40:17




Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-07 20:40:36

Dziś dzień bez treningu, a przynajmniej jak do tej pory - po trzech poprzednich mam delikatne zakwasy praktycznie wszędzie, więc myśle, że to dobrze...




Zmieniony przez - Zachara w dniu 2013-03-08 16:36:27

Ty masz ten trening od Moderatorek czy sama coś układałaś? Bo takie dziwne te serie raz 20x, raz 4x, i każdą serię robisz z tym samym obciążeniem? czemu nie progresujesz? spore te obciążenia przy niektórych ćwiczeniach. wyciąg górny 60kg i 20 powtórzeń? serio? jak tak to podziwiam, ale coś mi się wydaje, że to błąd...

Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-03-08 16:42:39

Eveline to jest trening dla zielonych, tyle tylko, że nie wszystkie ćw robię, bo albo nie ma takiego sprzętu, albo go jeszcze nie znalazłam na tej ogromnej siłowni. Co do serii, to było tak, że zrobiłam pierwszą i druga, stwierdziłam, że mam jeszcze czas na druga, więc robiłam tyle ile weszło. Jeśli chodzi o obciążenia, to było raczej na próbę, ile dam radę ;p - fakt, błąd - na odwrót, 20 kg x 60 ;p

pisz może 30kgx15 żeby było wiadomo co jest wagą a co powtórzeniami, bo chyba za każdym razem w innej kolejności piszesz... bo nie uwierzę, że zrobiłaś przywodziciele 45x 3kg lub 45kg x3 też coś nie halo

najlepiej rozpisuj to na serie np.
S1 15x 10kg/ S2 15x 15kg itd. żeby było czytelne i żeby było widać kiedy i ile progresujesz, bo tak to nic nie widać.

Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-03-08 16:59:16

Ok, tak zrobie ;]
Te powyższe są na zasadzie ilość powtórzeń x obciążenie/kg i właśnie nie mam pojęcia co robię dobrze, a co źle w tym temacie ? - tzn. za dużo, za mało, nie te ćw?

no 3kg na ginekologu to jakiś żart no chyba, że to są 3 sztabki to powiedzmy, że tam jest wówczas więcej kg przecież noga to kawał mięcha i ma dużo siły a nawet na dużo mniejszy bicepsik to by było śmieszne obciążenie