(P) Moninkaa - REDUKCJA

Takie chudnięcię to żadne chudnięcie - ot zszedł ze mnie mój zeszłotygodniowy "żarty" dzień i wróciłam w dobrze mi znane już okolice 57kg

Ale spoko, ja cierpliwa jestem i liczę, że wkrótce ma cierpliwość nagrodzona zostanie i jak mi zacznie brzuchola ubywać to nie nadążę z wymianą garderoby

Zmieniony przez - Moninkaaa w dniu 2013-03-02 20:34:58

TRENING 04.03.2013 /TYDZIEŃ 9 DZIEŃ 2/

Rozgrzewka: Orbi 10min

1.wyciskanie ława płaska /wg tabeli/ NOWY MAX 43 (poprzedni 40)/
było: 5x 30/ 3x 34/ 4x 38 (s. rozgrrz. 2x 8x18kg) - tydz 7my
jest: 5x 28/ 5x 32/ 5x 37 (s. rozgrrz. 2x 8x15kg)

2. wyciskanie sztangielek na skosie -waga 1sztang.
było: 10,5kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10 - tydz 7my
jest: 10,5kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10

3. wiosło sztangą 5x10
było: 30kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10/- tydz 7my
jest: 31kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10/

4. wznosy tułowia w opadzie na piłce 3x 10-12
było: 5kg x 12/ 12/ 12/ 12- tydz 7my
jest: 5kg x 12/ 12/ 12/ 12

BIEŻNIA: 40min 7,5 kmh


WRAŻENIA:

To moje drugie podejście do tego treningu. Pierwsze było wczoraj z MAXEM 45 ale w 3ciej serii wycisłam tylko 3razy. Na skosie też wyjątkowo ciężko mi szło i w trakcie pierwszej serii zrezygnowałam. Właściwie już podczas rozgrzewki czułam, że coś mi nie idzie- już wtedy powinnam odpuścić, ale postanowiłam spróbować. Dziś sampoczucie całkiem inne, była energia, była moc i był odpowiedni MAX

1.WL- seria trzecia już ciężko
2.Skos- 2 ostatnie serie dość ciężko
3.Wiosło sztangą- lekki progres ale niestety ostatnie 2,3 powtórzenia puszczały mi plecy
4.Wznosy- ok
5.Bieżnia - fajnie mi się dziś biegało tym jednostajnym tempem

Na deser zarzut/podrzut

Wczoraj i dziś DNT więc tylko MISKI wklejam.

TRENING 07.03.2013 /TYDZIEŃ 9 DZIEŃ 3/

Rozgrzewka: Orbi 10min

1. MC /wg tabeli/ NOWY MAX 73
było: 5x 50/ 3x 57/ 4x 64 - tydz 7my
jest: 5x 48/ 5x 55/ 5x 62

2. żuraw
było: 10/ 10/ 8/ 7/ 6 - tydz 7my
jest: 10/ 8/ 8/ 10/ 8

3. przysiad przedni 5x10
było: 32kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10 - tydz 7my
jest: 35kg x 10/ 3 33kg x 10/ 10/ 10/ 10/

4. brzuch 3x6-8 (obwód)
woodchopper 7,5kgx 15/ 12/ 10
serratus crunches ) 14kg x 15/ 12/ 10 (7na rękę)
brzuszki ze zwisu na poręczach 15/ 12/ 10

AERO: bieżnia 40min\ 7,5kmh

WRAŻENIA:
1.MC- zadziwiająco lekko poszło
2.żuraw - mam wrażenie, że największy problem to brak możliwości dobrego zahaczenia stóp.
3.Przysiad przedni- jako, że w MC była moc to śmiało podeszłam do 35 ale szybko się okazało, że już mocy nie ma
4.Brzuch- ostatnio brzuchy mnie męczą
5.Aero- za to aero fajnie






Zmieniony przez - Moninkaaa w dniu 2013-03-07 18:46:37

TRENING 08.03.2013 /TYDZIEŃ 9 DZIEŃ 4/

Rozgrzewka: Orbi 10min

1. wyciskanie żołnierskie /wg. tabeli/- NOWY MAX- 27
było: 5x 18,5/ 3x 21/ 3x 24 (rozgrz. 2x 8x 8kg)-tydz. 7my
jest: 5x 18/ 5x 20/ 5x 23 (rozgrz. 2x 8x 8kg)

2. wyciskanie sztangielek arnoldki (waga jednej sztangielki)
było: 8kg x 10/ 8/ 8/ 8/ 7 -tydz. 7my
jest: 8kg x 10/ 10/ 8/ 9/ 8

3. opuszczanie 5x 10 - nachwyt szeroko
było: 10/ 10/ 10/ 10/ 10
jest: 10/ 10/ 10/ 10/ 10

4. podciaganie na gumach - cluster - chwyt neutralny
było: 7/ 5/ 6
jest: 8/ 6/ 6


WRAŻENIA:
1.żołnierskie- pierwsza seria ok, druga seria ciężko, trzecia b.cieżko- ostatnie powtórzenie trochę z wybicia nogami
2.arnoldki- ja pierdykam, ale mi to dziś ciężko szło, aż sprawdzałam czy aby na pewno mam 8kg a nie więcej
3.opuszczanie - ok
4.podciąganie - ok
5.aero- ok

Widziałam, że w PRZYGOTOWANIACH mamy znów mały challange, muszę go gdzieś w przyszłym tygodniu wcisnąć. W sumie nie wygląda tak źle, tylko to 15 burpees...





Zmieniony przez - Moninkaaa w dniu 2013-03-08 18:25:50

POMIARY:
Waga:58,40/ 58,70/ 57,30/ 57,40/ 57,20/ 57,10/ 57,10/ 57,90/ 57,00/ 56, 70
Biust:91/ 91/ 91/ 92/ 92/ 92/ 92/ 92/ 91/ 91
Pod biustem:79/ 82/ 81/ 79/ 81/ 79/ 78/79/ 79/ 80
Talia:78/ 77,5/ 77/ 77/ 77/ 76/ 77/ 78/ 76,5/ 76
Brzuch:93/ 94/ 94/ 93,5/ 92,5/ 92/ 92/ 93/ 92/ 92
Biodra:96/ 96/ 94/ 94/ 94/ 94/ 94/ 94/ 94/ 94
Udo:57/ 56,5/ 56/ 56/ 56/ 56/ 56,5/ 56,5/ 55,5/ 55
Łydka:32/ 32/ 32/ 32/ 32/ 32/ 32/ 32/ 32/ 32

Jednak jakby trochę spadło Obli będzie krzyczeć

TRENING 09.03.2013 /TYDZIEŃ 10 DZIEŃ 1/

Rozgrzewka: Orbi 10min

1. przysiad /wg. tabeli - MAX 66
było: 5x 43/ 5x 49,5/ 5x 56 (2 s. rozgrz. 8x 28kg)
jest: 3x 46/ 3x 53/ 3x 59,5 (2 s. rozgrz. 8x 23kg)

2. bułgarski 5x10 na noge - waga 1 sztangielki
było: 6,5kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10/
jest: 7kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10/

3. wznosy bioder leżąc ze sztangą 5x10
było: 53kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10
jest: 55kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10

4. brzuch 3x 6-8 -obwód
woodchopper 7,5kg x 15/ 12/ 10
serratus crunches 14kg x 15/ 12/ 10 (7 na rękę)
brzuszki ze zwisu na poręczach 15/ 12/ 10


WRAŻENIA:
1.przysiad- ciężko, szczególnie trzecia seria 2 ost. powt. mega ciężko
2.bułgarski- dość ciężko, problemy z równowagą miałam, więc następnym razem powalczę jeszcze z tym samym ciężarem
3.wznosy ze sztangą- miałam nałożyć 34 a nałożyło mi się 35 to zostawiłam Oczywiście, że było ciężko
4.Brzuszki- męczyły
5.Aero- zrobiłam Po tym treningu to nie lada wyzwanie było, nuki nie chciały po tej bieżni biec ale wytrzymka w tym tygodniu w planie więc nie ma, że boli.

Zobaczymy czy się jutro ruszać będę mogła bo mam zamiar zrobić trening

dobrze wróży

Monia jest fajnie ,spada tam gdzie powinno

No mam nadzieję, że w końcu z brzucha też ruszy bo przecież lato się zbliża

WCZORAJ nie wpisałam AERO Oczywiście była BIEŻNIA 40min 8,5km\h


TRENING 10.03.2013 /TYDZIEŃ 10 DZIEŃ 2/

Rozgrzewka: Orbi 10min

Trening wytrzymałościowy

5 pompek
10 wskoków na podwyzszenie
15 burpee
20 przysiadów
25 wypadów na noge

x 5

CZAS: 28min 41sek


1.wyciskanie ława
płaska /wg tabeli/ MAX 43
było: 5x 28/ 5x 32/ 5x 37 (s. rozgrrz. 2x 8x15kg)
jest: 3x 30/ 3x 34,5/ 3x 39 (s. rozgrrz. 2x 8x12kg)

2. wyciskanie sztangielek na skosie -waga 1sztang.
było: 10,5kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10
jest: 11kg x 10/ 9/ 6/ 7/ 6

3. wiosło sztangą 5x10
było: 31kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10/
jest: 32kg x 10/ 10/ 10/ 10/ 10/

4. wznosy tułowia w opadzie na piłce 3x 10-12
było: 5kg x 12/ 12/ 12/ 12
jest: 5kg x 12/ 12/ 12/ 12


WRAŻENIA:

Miałam dylemat czy pierwsze zrobić trening siłowy czy wytrzymkę. Obawiałam się, że po treningu z ciężarami już na wytrzymkę sił braknie i zaczęłam jednak od niej. Najgorzej szło oczywiście burpees, robiłam krótkie przerwy na wyrównanie oddechu co 5burpee. Po wytrzymce kilka minut przerwy i potem trening bo czułam, że dam radę

1.WL- seria trzecia ciężko, ostatnie powtórzenie baaaardzo ciężko
2.Skos- dołożyłam tylko 0,5kg ale było strasznie ciężko, prawdziwa walka o ostatnie powtórzenia.
3.Wiosło sztangą- lekki progres niezmierzony bo myślałam, że ostatnio 32 już było Poszło, ale tak jak zawsze pod koniec problem z prostymi plecami.
4.Wznosy- ok, choć trochę je czułam pod koniec.

Ogólnie, wbrew wczorajszym obawom, trening bardzo udany, była energia





Zmieniony przez - Moninkaaa w dniu 2013-03-10 20:05:44