historia wyglada tak: od lipca do grudnia cwiczylem FBW (3 cykle)- bylem zadowolony z progresu itp. Od polowy stycznia postanowilem cos zmienic, wybor padl na Splita z partia 2x/tydzien. Ale nie jestem z niego zbyt zadowolony, czuje spore zmeczenie, progresu praktycznie nie ma, regeneracja tez pozostawia wiele do zyczenie.
Dlatego postanowilem wrocic do 3 dni treningu w tygodniu i na poczatek znow FBW.
Tym razem w wariancie traktora:
1. przysiad
2. rdl (rumunski martwy ciag)
3. wyciskanie na lawce
4. wioslowanie
5. wyciskanie w staniu
6. podciaganie na drazku (nachwyt)
1 seria z bardzo malym obciazeniem(gryf;ciezar ciala) x 15p
1 seria na 50% CD (ciezaru docelowego/roboczego,czyli takiego,na ktorym wykonasz ostatnia serie) x 15p
1 seria na 75% CD x 15p
serie docelowe(zasadnicze;robocze);
1 seria na 100% CD x 12-15p
I tu pytanie czy ten plan bedzie ok, czy moze lepiej ulozyc 2-3 rozne na kazdy dzien?