można żyć
i świetnie się rozwijac nawet bez takich czy podobnych sprawdzianów- to jest
kulturystyka, to jest też sport -jak każdy inny- ukierunkowany, może i komuś potrzebna jest odskocznia aby zrelaksować psychikę, ciało ale czy w ten sposób...
drugim powodem jest owa "sztuczność" jaką wskazał Antoś
trzecim nieadekwatność- no bo wiele ćwiczeń wykonanych na b. dużym ciężarze w stosunku do pewnych właściwości wielu ćwiczeń, że tak to nazwę, będzie raz, że nieużyteczne, dwa, że niebezpieczne[jak choćby francuz na dwa powt.- szkoda na to zdrowia]
sprawdziany- i to chyba najlepsze- można robić na określonym zakresie powt. i na okreslonych ćwiczeniach w danym cyklu jaki realizujemy, np. na dziesiątkach, czy dwudziestkach -choć ja osobiście b. rzadko uzywam tylu powt.- na piątkach, na maks. ciężarze w jednym czy dwóch powt. w treningu kulturystycznym wg. mnie powinno to mieć miejsce jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
...a najlepszy sprawdzian hartu ducha to sto powt. wykonanych technicznie, czysto bez odbić i bezładnego pędu obciążenia...
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-03-03 12:34:14