Dzień 48
Muszę się wam trochę poskarżyć, bo myślałam że mnie dziś w pracy szlak jasny trafi
Coś się niechcący wypowiedziałam że jajecznicę od miesiąca codziennie wcinam na śniadanie i się zaczęło.... Wsiadły na mnie wszystkie (u mnie same baby są) znawczynie!!! Się dowiedziałam ze najpierw zostanę bezpłodna a potem na zawał zejdę
Normalnie już nie mogę, unikam tematu diety jak ognia bo jak się zacznie to zawsze ostre starcie jest i fochem się kończy.
Fakt że rozdrażniona dzisiaj chodzę i głodna byłam to się trochę dosadnie wypowiedziałam no i teraz nie gadają ze mną
Suple: Tran, ZMA,
Witaminy Opti-women, Essential AmiN.O. Energy
Warzywa: pomidor ,papryka, ogórki, cebula, ogórek, brokuły, szczypior, szpinak (suma 600g)
TRENING
Zapoznałam się dziś z moim nowym nabytkiem i musimy się trochę dotrzeć bo na razie średnio to wygląda
A - na początku ciągnęło mnie trochę do tyłu, później niby lepiej ale nie do końca stabilnie się czułam (ćwiczę na sucho)
B1 - ciężko, nawet bardzo ciężko. Lewa ręka słabsza i czuje to bo sztanga mi się trochę chwiała przy ostatnich powtórzeniach
B2 - wiosło spoko
C1 - PIEKŁO
C2 - robiłam na piłce i całkiem dobrze szło
D - przy planku trzęsłam się jak galareta
+ Brzuchy by Obliques for Shrimp Tydzień 1 dzień 1
+ Interwały 6 (65s/90s) miało być 8 ale kolka mnie złapała i przez ostatnie dwa miałam małe przerwy w skakaniu
Zmieniony przez - syli w dniu 2013-02-26 05:53:42