VanilliadaH rozpoczęcie RZEŹBY/ podsumowanie str16

Dzisiaj trening siłowy, zrobiony progres: (wszystko 2x15)
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 5kg (+1kg)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 4kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 6,25kg (to cały czas mi najciężej wychodzi, ostatnie robie z wielkim trudem)
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 4kg (+ 1kg)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 4kg (+1kg)
7. Prostowanie ramion na wyciągu 25kg
8. Prostowanie nóg siedząc 20kg
9. Uginanie nóg leżąc 20kg
10. Przywodziciele na ginekologu 30kg (+ 5kg) (moje ulubione ćwiczenie)
11. Odwodziciele j.w. 30kg (+ 5kg)
12. Wspiecia na palce
13. Pełne brzuszki (po tych wszystkich fitnessowych spięciach brzucha, pełne brzuszki idą mi bardzo oporonie)

SOBOTA, podsumowanie 2 tyg
Dieta: 1750kcal, 120B, 60T, 150W
zmiany:
waga: -1kg
talia: -1cm
na wys. pępka: -1cm
biodra: -1cm
udo: -1cm
łydka: +1cm (zdziwienie, ale mierzyłam kilka razy)

Trening: 3x w tyg aeroby (bieżnia), 3x w tyg trening siłowy dla początkujących

Teraz, gdy wszystko z moim brzuchem się unormowało, organizm się przezwyczaił, czuję się naprawdę świetnie. Jestem bardzo zadowolona ze zmian w moim ciele, szczególnie brzucha który jest płaski jak decha Jem pyszne rzeczy, nie chodzę głodna, nie ciągnie mnie do słodyczy przed którymi kiedyś nie mogłam się powstrzymać. Najbardziej śmieszyło mnie to, że przez ostatnie 2 tyg moje znajome odchudzały się do studniówki na warzywkach, jogurcikach light i na innym light no fat no carb jedzeniu a ja przy nich siadałam z całą michą spaghetti albo kurczaczka


Dzisiejszy trening 35min bieżnia 9,2 km/h i cała noc tańczenia
Miskę ciężko mi zliczyć, mimo studniówki i wielu pokus jadłam czysto i skusiłam się tylko na 2 babeczki nie ciągnęło mnie do reszty słodyczy i jakoś nie musiałam walczyć ze sobą. Zjadłam dużo mięska, polędwiczki były w sosie pieczarkowym, jakieś warzywka grillowane. Myślę że mniej więcej z ilościami zmieściłam się w rozkładzie bo te babeczki dodały na pewno trochę kalorii i węgli. Posiłki zostały rozłożone mimo że są zapisane jako tylko 2 w ciągu dnia.

Dzisiejsza miska też jest nie do pochwały, pierwszy posiłek jadłam poza domem i był to ciepły chlebek domowego wypieku, niestety nic zdrowego do niego nie było. Taka ilość mi chyba trochę zaszkodziła bo potem źle się czułam i wcale nie chciało mi się nic jesc.
Jutrzejsza miska będzie porządna.

W momencie kiedy rozpisujesz swój trening z danego dnia pisz tak:
1. Rozpiętki 2x15 : 4kgx15 / 5kgx12
2. WL 2x15 : 25kgx15 / 30kgx15 (jeśli dobiłaś do 15 i masz zapas ~2 powtórzeń, na następnym treningu dokładasz)

To jest oczywiście przykład ale chodzi o to żeby jasne było z jakim ciężarem i jaki ten progres w każdej serii. Rozumiesz?

Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2013-02-25 05:57:23

Dotychczas starałam się wykonywać po prostu 2x15 powtórzeń przy jednym maxymalnym ciężarze przy którym dałam radę, dlatego zawsze zapisywałam wszystko tak samo. Czy jeżeli czuję że dam radę zrobić jeszcze te 2 powtórzenia więcej to dobijać i robić w sumie więcej niż 30 powtórzeń?

jeżeli dasz radę wykonać pełną serię z danym obciążeniem to do drugiej serii (bądź na następnym treningu) robisz z obciążeniem większym. masz czuć że jest ciężko a jeśli robisz całą serię tzn. że możesz dołożyć

Dzisiejszy trening:
10min bieżnia 9,2 km/h
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 2x15: 5kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x15: 15x4kg + 15x5kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x15: 6,25kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x15: 15x4kg + 15x5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce 2x15: 30
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x15: 5kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu 2x15: 25kg
8. Prostowanie nóg siedząc 2x15: 15x20kg + 15x25kg
9. Uginanie nóg leżąc 2x15: 15x20kg + 15x25kg
10. Przywodziciele na ginekologu 2x15: 30kg
11. Odwodziciele j.w. 2x15: 30kg
12. Wspiecia na palce 2x15: 30
13. Pełne brzuszki 2x15: 30
10 min bieżnia 8,5 km/h

Jeżeli źle rozpisałam trening to proszę mnie poprawić dzisiaj dałam z siebie wszystko i zrobiłam spory progres wypoczynkowy i dodając ciężary. Ostatnie powtórzenia były już na trzęsących się mięśniach, ale chciałam wykonać te 2x15 pełnych powtórzeń więc dałam z siebie maxymalnie wszystko.
Wrzucam dzisiejszą michę. Wyszły mi przepyszne serowo-owsiane kulki z przepisu Ladies, niestety dzisiaj mogłam zjeść tylko jedną

te 100g kulek jest liczone jako 1 kulka, tak żeby łatwiej mi było łatwiej przeliczać

Dzisiejszy trening:
40min bieżnia 9,2 km/h

Przez pomyłkę z posiłkami przesadziłam z białkiem dzisiaj, zamiast zjeść węgle to dobiłam białka. Nie za dobrze się teraz czuje po takiej ilości. Nie wyobrażam sobie jak trzeba się źle czuć na dukanie




Zmieniony przez - VanilladaH w dniu 2013-02-26 22:09:37

Dzisiejszy trening:
10min bieżnia 9,2km/h
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 2x15: 5kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x15: 5kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x15: 6,25kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x15: 5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce 2x15
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x15: 5kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu 2x15: 25kg
8. Prostowanie nóg siedząc 2x15: 20kg
9. Uginanie nóg leżąc 2x15: 20kg
10. Przywodziciele na ginekologu 2x15: 30kg
11. Odwodziciele j.w. 2x15: 30kg
12. Wspiecia na palce 2x15
13. Wypady z hantlami 2x15: 5kg
15. Skosy brzucha na ławeczce 4x15
bieżnia 5 min 9,2km/h


Czy ktoś nade mną czuwa?