SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Odgrzybianie i redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 24656

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1189 Wiek 50 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13096
Mieszkasz blisko Malty? Spedzilam kiedys 3 m-ce u Ciebie i bardzo polubilam to miasto.

Odkąd zamieniłam zwykłe pedały na spd zupełnie inne mięśnie na łydkach mi się pojawiły. Mozesz mnie ciut uswiadomic czym sie roznia od zwyklych bo ja zielonka jestem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
Pedały SPD mają takie zatrzaski:

Masz do tego specjalne buty, które mają w podeszwie metalowy blok, który wpina się w pedał.
Tym samym jesteś spięta ze swoim rowerem ;) W czasie pedałowania możesz kręcić "na okrągło", czyli nie tylko pchasz pedał w dół czworogłowym, ale też ciągniesz w górę dwugłowym. Bardzo przydatne na podjazdach, przydatne w terenie żeby trzymać tempo, nieprzydatne na początku nauki w mieście
Wypięcie buta z pedała to taki ruch piętą w bok, więc trwa chwilę, ale trzeba to wyuczyć Pedały można ustawiać mocniej lub lżej, jak lżej to łatwiej się wpinają/wypinają, ale na ostrych podjazdach w terenie potrafią się same wypiąć. Pedał ma blok z obu stron, więc jeden blok może być lekko ustawiony, drugi mocno.
Bardzo fajny bajer jak ktoś więcej jeździ
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 518 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6391
U mnie to bardziej złożone jest. Młody tnie wodę jak przecinak. Trafił na dobrego trenera + ja go ciągnę na rower+ jak się zmuszę to pociągnę go na bieganie i polecimy czymś małym w triathlonie. Tomik ma 9 lat więc w sam raz żeby go rozwijać...a nuż coś z tego wyjdzie Natomiast na maratonach bywam często ale ten ścisk, walenie po łokciach, kierownica w kierownicach. Jakoś nie bardzo.

Co do spd. Ja bym zaczęła od tego, że nieprzydatne/ryzykowne do nauki w mieście, dobre na podjazdach i zjazdach. O taka kolejność. Gleb miałam kilka ale twarz wciąż ta sama
Puma zauważyłam że im dłużej jeżdżę z spd tym mniej pracuję cisnąc. Może mniej czuję te mięśnie. No nie wiem

Mieszkam nad samą Wartą. Jakieś 200m mam. Dołem Warty przedostaję się na maltę..jakieś 2km. Jakby nie ta przestrzeń z dziczą to bym zwariowała w mieście Do WPN'u też mam stosunkowo fajny dojazd.

Trening....jesu jaki zaj**iaszczy miałam trening





Zmieniony przez - czarny kot w dniu 2013-02-08 12:14:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1189 Wiek 50 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13096
Dzieki laski i juz jestem madrzejsza i wiem, ze do miejskiej mi sie nie przyda bo czesto nagle hamuje i zeskakuje z roweru co by jakiejs babce w d....e nie wjechac bo akurat wlazla mi pod kola

Kocie OPOWIADAJ
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 861 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15339
Kocie, ja tak po prawdzie - po pewnym czasie przestałam kontrolować, czy bardziej cisnę, czy ciągnę. Bardzo dużo ścigałam się w terenie, więc te SPDy były przydatne same w sobie... jak korzeń, to mi nie spada noga z pedała, tylko równo kręcę itp. Ale do tej pory podjazdy zawsze jadę ciągnąc, a na równym... to chyba jakoś tak po równo się rozkłada, trudno mi powiedzieć.
Na początku bardzo dużo jeździłam jedną nogą - tzn. jedna noga wpięta, druga odstawiona gdzieś z tyłu na ramę i jazda. Bardzo dobry dobry sposób żeby nauczyć nogi równego kręcenia "na okrągło". Po dłuższych przerwach też lubię tak pokręcić na jedną nogę.
W mieście miałam jedną glebę, pierwszego dnia jazdy z nowym sprzętem. To była głupia sytuacja i sama sobie kuku zrobiłam, ale chociaż mam fajną bliznę A w terenie, to tylko czasami jakieś śmieszne, niegroźne wywrotki zaliczałam. Natomiast do codziennej jazdy w mieście, wśród ludzi i samochodów - raczej odradzam. Refleks to jedno, ale czasami są sytuację, że coś jest szybsze od nas i przez SPDy nie można rzucić rowerem odskakując.
Triathlon kiedyś mi się marzył, ale moja awersja do wody zwyciężyła

Zmieniony przez - puma_ w dniu 2013-02-08 13:09:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 518 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6391
Ja mam lęk jeśli chodzi o wodę. Przez rok miałam trenera, ach byłam jedną z lepszych. Potem zaczęliśmy pływać na całej długości i zaczęłam się topić. Głupie to bo skoki na szkółce szły mi lekko ale wystarczyło bym straciła grunt i już klops. Teraz pływam co tydzień. Owszem na 2m sobie płynę ale dłuuugo musiałam się oswajać z tym basenem. Pracuje tam moja znajoma więc początkowo chodziła koło mnie i to mi sporo pomogło. Młody nie ma żadnych zahamowań. Na 5 m czuje się jak ryba

Mi kiedyś gość wyjechał z lewej i zahamowałam. Tak jak zahamowałam, tak padłam z przyczepionym rowerem na trawnik..chwała, że bez kupów Ponoć dość śmieszne to było. Ja ścigać się nie mam kondycji. Ze średnią w okolicach 23-25 to co ja mogę Jedynie na zjazdach jestem niezła ale właśnie pracuję by pozbyć się tyłka więc i po nadmiernej grawitacji
Lunika na miasto najwygodniej mieć rower miejski. Bez udziwnień. Buty do spd z reguły są średnio wygodne do chodzenia a jak się w klamry nawbija ziemi z trawą to tylko idzie się zakurzyć.

Trening

Rozgrzewka bieżnia 5min
4 serie:
Wyciskanie pionowe sztangielkami 3x12x9/15x7kg...bolało mocno
ściąganie drążka do karku 12x15/12x20/12x25/12x15
Prostowanie ramion na wyciągu-nachwytem 3x12x5kg 1x15x5kg...aż chciało się krzyczeć
dociąganie ramion do klatki w siedzeniu 4x12x15kg...tu leciutko
3 serie po 20 prostowanie nóg z siadzie, bez obciążenia-jako rozgrzewka do przysiadów
przysiady 12x25/3x12x30/19x25....brak wszelakiej kontroli nad nogami
wznosy tułowia z opadu 4x10/bez obciążenia...więcej nie dałam rady
bieżni brak...nie trafiałam w pas
rozciąganie

Dla mnie zarąbisty trening. Czułam mocno uda i o dziwo brzuch. Prostowanie ramion na wyciągu-tu ręce telepią się jak liście osiki.
Dzisiaj usłyszałam iż jestem jedyną kobietą, tak ćwiczącą, od lat na tej siłce Miłe
No dziewczyny..się sponiewierałam na własne życzenie Ja bym to uznała za pierwszy raz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 926 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45086
No i widzisz, poszło 30kg w przysiadzie, a założę się, ze i na 40 by była siła ;) Tylko nie ściągaj drążka górnego go karku, bo to grozi kontuzją, bezpieczniej do klatki
Tak sie wybieram na tą Twoją silownię, że się wybrać nie mogę ;) teraz na weekend wyjeżdzam, ale po powrocie już się napewno wybiorę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 1014 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32166
czarny kot
Tak jak zahamowałam, tak padłam z przyczepionym rowerem na trawnik..chwała, że bez kupów

Dzisiaj usłyszałam iż jestem jedyną kobietą, tak ćwiczącą, od lat na tej siłce Miłe



Uśmiałam się :D
I gratuluje to wymiatasz na swojej siłce

Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)

KONKURS : http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Tamaqucci-t1015638.html
OBECNIE : http://www.sfd.pl/[Fit]DT_Tamaqucci-t1031280.html?master=1#post5 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 134 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1109
Kocie dajesz ostro tak trzymać

Ja też jeżdżę na rowerze od wiosny do jesieni jednak na krótsze trasy,robię tak minimum 20 dziennie do co najwyżej 40,po płaskim terenie ,asfalt ,lasy.
Fajne te padały ,jednak u mnie chyba nie praktyczne bo jeżdżę z dzieckiem w siodełku z tyłu i czasem bywa że muszę skakać z rowera jak mi na piachu gdzieś koło ściągnie ,mały już ciężki i czasami trochę rzuca.
Już się nie mogę doczekać aż sobie popedałuję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 518 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6391
Młody miał 1,5 roku jak kupiliśmy psa. Brałam młodego na fotelik, psa po prawej i tak jeździliśmy. Teraz bym się na taki pomysł puknęła w łeb bo to było bardzo ryzykowne Ach jak to beztrosko było mieć 24 lata

Bolą mnie ramiona, okropnie.

Trening:
Dzisiaj bieżnia.
59min/avg144/max 178/kcal 659

+ wyciskanie francuskie zza pleców łamanym 1x10x6kg -ot dla pokazania techniki


Jutro mierzenie

Dziewczyny mam pytanie. Odkąd zaczęłam porządnie ćwiczyć czuję się jakbym miała o kilka stopni podwyższoną temp, choć fizycznie jej nie ma. Chodzę po domu i ciągle przykręcam kaloryfery, wietrzę a moim chłopakom wciąż zimno. Zupełnie mi się organizm przestawił bo ta ja zwykle byłam zmarźluch. Czym to tłumaczyć można?

Zmieniony przez - czarny kot w dniu 2013-02-09 18:36:32
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Co powinnam zrobić? Prosze o podpowiedź

Następny temat

Jakie suplementy dla kobiety chcącej zbudować mięśnie brzucha

WHEY premium