Stawy póki co dają radę ale myślę już żeby wybrać się na masaż tkanek głębokich.Zwłaszcza plecom i nogom przydałby się konkretny masaż.
Na ostatnim treningu barków pierwszy raz w życiu użyłem pasków na łokcie.
Przy wyciskaniu stojąc mega komfort, można to porównać to przysiadów z bandażami.
Wiem,że nie wszyscy są entuzjastami pasków na kolana czy łokcie ale moim zdaniem dają one duży komfort psychiczny przy maksymalnych obciążeniach i w dużym stopniu chronią nasze stawy.
Nie ma sensu zakładać ich w pierwszych seriach przy małych obciążeniach ale na ostatnie najcięższe serie bardzo się przydają.
Na załączonym filmiku widać jakich pasków użyłem na łokcie,w ostatniej serii przy ciężarze 80kg.
Swoją drogą mega ciężkie ćwiczenie, wyciskanie stojąc w żaden sposób nie można porównać do wersji siedząc.
Różnica w ciężarze jest znaczna,przykładowo w wersji siedząc jestem w stanie wykonać pełną serie z ciężarem 110kg.zaś stojąc z ciężarem 80kg.!
Ma to duży związek z ogromnym naciskiem na dolny odcinek pleców,aby nacisk był nieco mniejszy należy wykonać to ćwiczenie na lekko ugiętych nogach i mocno spiętych pośladkach.
Drugim podstawowym ćwiczeniem na barki było unoszenie sztangi wzdłuż tułowia, które wykonałem w 5 seriach , w tym dwóch ostatnich seriach z maksymalnym ciężarem 80kg w metodzie powtórzeń oszukanych.
Polegało to na wykorzystaniu siły pędu sztangi i lekkiej pracy nóg, wszystko po to aby jak najbardziej pobudzić układ nerwowy.
Dokładniej widać to na załączonym video.
W ten sposób wykonuję to ćwiczenie tylko w trakcie budowy siły, w trakcie budowy masy mięśniowej czy rzeźby stawiam przede wszystkim na prawidłową formę.