Ile serii w FBW na MASE ?

jak robisz plan Ronniego (który jest ŚWIETNY!) to go rób. Przyjdzie czas to spróbujesz mojego. Nie skacz z kwiatka na kwiatek, bo znowu się obudzisz z reką w nocniku

Także dzisiaj zaczałem fbw z 4 etapu z podwieszonego arta i zastanawiałem się nad tymi seriami i obciazeniem. Jako ze bylem juz tak nauczony by dokładać co serie obciazenie, tak tez robiłem i tutaj.
Czyli lepiej robić jednakowym obciazeniem te 5 serii (np 70% maxa ?) niz dokladac co serie ?

Pytaj ronniego. W tamtym temacie

Panowie dlaczego uczepiliście się tych 3 serii na duże partie - to jest jakaś komedia, nie wiem kto głosi takie teorie na forum. Nawet najsłabiej ułożone FBW zakłada chociaż 5 serii na duże partie, taki trening zajmuje grubo ponad godzinę (+ rozgrzewka w tym rozciąganie statyczne i dynamiczne, żeby nie zrobić z siebie niepełnosprawnego i kontuzjogennego klocka) i potrzebne są nosze dla ćwiczącego, aby zszedł z sali jeśli nie będzie się oszczędzał.

Osobiście, mam już za sobą wiele lat treningu, dobrą kondycję wyćwiczoną naparzaniem się na MMA, po wykonaniu 5 serii przysiadów, 3 podciągań siłowych na drążku w obciążeniem, następnie 2 seriami MC, 5 serii wyciskania na płaskiej sztangą + jeszcze blisko 15-nastoma łącznie seriami pompek na poręczach z obciążeniem, żołnierskim na barki, uginania na biceps, 12 seriami brzuszków musiałem się stoczyć ze schodów, aby dotrzeć pod prysznic. Podziwiam możliwości niektórych, z takim powerem aż dziw bierze, że nie zdobyli jakiegoś złota na olimpiadzie (może ich tam nie było, bo doping jest ścigany). ;)

Zmieniony przez - TCM100_ w dniu 2013-01-25 08:52:28

Antos098 uważa że na kanapkach można urosnąć , Dawno się tak nie uśmiałem.

Organizm który nie trenuje reaguje spontanicznie, jest jedna zasada odżywiania. Tyle ile jesz, tyle urośniesz. Skoro rośli na kanapkach to za duże tej masy nie było. Można by rzec że będzie to do 2ch kilogramów. Rozkładając to na całe ciało efekt jest znikomy. To zależy od człowieka. Mezomorfik jest w stanie wykrzesać pewnie o wiele więcej już pomijając to że zaczynając od zera ma już solidne podstawy. Taki typ budowy.

Ja tak samo nie jestem za treningiem który przekracza więcej niż 3 serie na partię. 3jeczka wystarczy w zupełności. Teraz przedstawić można pełen wachlarz propozycji co do intensywności. Czas odpoczynku między seriami, między ćwiczeniami. Ja nie miałem problemów z treningiem. Jak mamy przecież zasady treningowe. Jak komuś mało zawsze można skorzystać z superserii , albo ostatnią serię ćwiczenia robić do upadku mięśniowego. Jest jeszcze tysiąc innych propozycji by po 45 minutach zesrać się i zejszczać po treningu który trwa godzinę lekcyjną w szkole.

zaskron

Antos098 uważa że na kanapkach można urosnąć

Jemu chodziło o to, że ciało początkującego, który nie miał przygody z siłownią prawie zawsze świetnie reaguje na ćwiczenia niezależnie od diety czy rodzaju ćwiczeń, choć oczywiście różnica w profesjonalnym podejściu, a improwizowanym będzie znaczna, szczególnie pod kątem dalszych lat treningu. Mojemu znajomemu, który w wieku 26 lat postanowił zrobić sylwetkę plażową po 3 seriach uginać ramion biceps spuchł na cały tydzień, chciał się zgłosić do lekarza. Do czasu aż się nie poddał robił znacznie postępy siłowe, jego sylwetka również zareagowała, a dietę opierał na barze u Turka, zarywał też wieczory, czyli tak naprawdę wszystkie najważniejsze aspekty treningowe leżały.
Takie podejście jest oczywiście karygodne i bez przyszłości, ale chodzi o samą reakcję organizmu.

Co do tych 3 serii to niestety pewnych rzeczy się nie przeskoczy. 1 seria jest tak naprawdę rozgrzewkowa, w 2 i 3 zaczynamy coś tam ćwiczyć. To zdecydowanie za mało na duże partie, ale także często na małe, niemniej jednak nie ma nad tym co zanadto teoretycznie rozprawiać.


Zmieniony przez - TCM100_ w dniu 2013-01-25 10:01:30

Już nie chce mi się za bardzo pisać jedno i to samo ale nie zapominacie o ludziach którzy trenują by poprawić sylwetkę nie na tyle aby zwiększyć obwody o 10 cm. Wtedy przeciętny kowalski będzie jadł domowe obiadki i to mu wystarczy żeby uzewnętrznić i podkreślić swoje gabaryty. Kiedy trafia się początkujący a ma w planach naklepać dość solidnej masy, co jest możliwe ale dzięki odpowiedniej ilości papu i regeneracji i oczywiście treningów, to będzie musiał liczyć się z tym że prędzej czy później zatrzyma się i to nie poprzez słaby trening. Są plany wydawało by się mało wymagające a można tak je realizować że niejeden się zesra z wycieńczenia.

Budowanie masy było banalne i zawsze będzie. Nie jest to coś co można osiągnąć w kilka miesięcy. Lata treningu panowie, oczywiście jeśli mówimy o pełnym bezpieczeństwie.
Jak ja to mówię " ciało można wykończyć na kilka sposobów"
Można się przetrenować a i przeżreć tak samo :) i nie tylko

pozdrawiam

Zmieniony przez - zaskron w dniu 2013-01-25 10:52:15

zaskron cofnij się do pierwszych klas podstawówki, gdzie uczyli czytać ze zrozumieniem, bo na tej płaszczyźnie masz ewidentne zaległości.

No nie wydaje mi się. Od kilku dni uzmysławiam ci że twoje propozycje na jednego podziałają a na innego nie. Podkreślam non stop że robiąc 15 serii wcale nie znaczy lepiej. W ogóle ile ty trenujesz na siłowni ?? 1.5?? 2 godziny?
Po kilku seriach intensywnego treningu człowiek nie daje rady dokończyć ostatnich powtórzeń bo nie ma siły a ty proponujesz zrobić jeszcze 2-3 serie dodatkowo :D Trening intensywny ale kontrolowany i nic więcej nie trzeba. Skoro ktoś tak trenował i nie miał efektów to się opier...ał i koniec

Po co robić 15 serii po 10 powtórzeń jak można zrobić 5 po 15 powtórzeń, albo 3 ciężkie serie z progresją ciężaru albo regresją po tym można dołożyć jeszcze jedną serię jak pisałem do upadku mięśniowego, nie licząc rozgrzewki absolutnie do planu jak to zaznaczył w swojej wypowiedzi TCM100[ bo przychodzisz na siłkę i rozgrzewasz się, robisz aeroby a do tego po serii rozgrzewkowej przed każdym ćwiczeniem i wtedy zaczynasz realizować plan ]

Chcesz poznać chociaz jednego poczatkujacego który wie co to dieta? Masz w dziale ,,dzienniki" pare osób które Antoś prowadzi od początku wiec o co chodzi? Masz lepszy sposób na sprawdzenie jego technik? Masz na to sto sposobów, na Twoje natomiast nie mamy żadnych. Masz wyniki siłowe Antosia które podał, ma swój dziennik krok po kroku ma wszystko...Twoich nie mamy nic. Wiec kto tu teraz wyglada na niewiarygodnego

Marmur nie wnikam w to czy Antos098 znaczy dla ciebie coś więcej niż doradca treningowy jednak odpowiem ci na twoje argumenty. Pisał tutaj TCM, i sam podkreślił że ma za sobą kilkanaście lat stażu. Co wiec możesz powiedzieć w tej kwestii???
Odpowiem ci. W porównaniu do ciebie ja czy TCM po prostu szukamy tego co jest nam potrzebna i wykorzystujemy to. Nam nie potrzeba komentować każdego punktu z planu treningowego czy aby tyle powtórzeń czasem nie połamało mi nóg albo czy będzie z tego masa my po prostu pracujemy sami ze sobą na własnych błędach i mi udało się po tych latach znaleźć dla siebie rozwiązanie. Jak i wielu innym to forum kojarzy wam się chyba z czymś pod nazwą "pomyśl za mnie" i Antos właśnie robi to za ciebie bez urazy.

Nie ma moich zdjęć, moich planów, moich dzienników tutaj na forum. Oczywiście że nie bo nie widziałem konieczności żeby umieszczać coś takiego. Są mi zbędne pytania na które sam potrafię znaleźć odpowiedź

Za chwile spytacie się w dziale "Dieta" czy czasem nie przegotowaliście makaronu :D

Można się tutaj dzielić opiniami, można pisać, dyskutować tylko błąd świeżaków polega na tym że, ktoś napisze " powinno się robić milion pompek" ale nie bierzecie pod uwagę tego że odpowiadający proponuje trening którego sam używa. Jest kilka schematów i zasady są identyczne dla wszystkich. Zależy jak to wykorzystasz ja opracowałem dla siebie trening nóg by poprawić przywodziciele korzystając z treningu aerobowego i obciążając się dodatkowo ciężarami pomyślał byś o czymś takim? nie potrzebuję maszyn żeby trenować z linką ale to już wyższa szkoła jazdy.

To było dla użytkownika "marmur"

poprowadź jakiegoś początkującego, chciałbym zobaczyć jego progres