SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

liqierek DT/podsum.str.21,34

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 41156

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
mozeliwe, suwnica zawsze daje bardzo duze możliwosci wziecia cięzaru ze wgledu na to ze izoluje prace nóg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Hej, wczoraj byłam na imprezie urodzinowej u znajomych. I udało mi się przetrwać a) bez alkoholu b) bez podjedzenie czegokolwiek słodkiego. Wypiłam kulturalnie 2 herbatki i zjadłam kilka małych kawałeczków orzechów włoskich. Oczywiście znajomi jak im powiedziałam, że jestem na diecie przyjęli to bardzo dorośle :D kolega przyniósł opakowanie 2,5 kg michaszków i zaczęli mnie nimi obsypywać. Takie tam kuszenie ;) ale nie dałam się.

W każdym razie, dzisiaj dzień odpoczynku. No i dzień okresu. Z dietą będzie dzisiaj trochę dziwnie, bo postanowiłam wyjeść to co mam w zamrażalniku, czyli innymi słowy to co mama mi podała na studia. Niestety nie ma tutaj za dużo produktów pełnoziarnistych (w sumie to wcale), ale nie lubię marnować jedzenia.
Dzisiaj mogę policzyć tylko wagę produktów już gotowych. W każdym razie, śniadanie to jeszcze moja inwencja, więc załączam je z dziennika. A reszta dnia to:

Śniadanie, 10:30
2 śniadanie 14:00
Gulasz z mięsa wieprzowego - udało mi się od sosu oddzielić 2 porcje gotowego mięsa wieprzowego, każda po 115. Mięso było smażone.
2 x krokiet z kapustą (łączna waga krokietów - 125g)
Migdały 20 g.
Obiad - 17:00
identyczny jak 2 śniadanie
W zamian za migdały, Orzechy włoskie 20g
Podwieczorek - 19:30
Chleb żytni razowy - 50g
Sos i pływające mięsko wieprzowe w nim
Kolacja - 21:00 jeszcze kwestia otwarta, ale planowane:
Serek Biały Krasnystaw - 50g
fasolka szparagowa, 150-200g
masło - 3g
Orzechy?

Od jutra już powracam do trybu który da się obliczyć. Co prawda mam jeszcze zamrożone 2 zupy, ale nie za bardzo wiem co z nimi zrobić - jest to kapuśniak i krupnik gotowane na mięsie. Więc pewnie nie mają za dużo białka i tracą swoją wartość... Trochę szkoda ;)






Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-13 14:20:07

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
nie rozumiem problemu, kapusniak jezli zdjeclas z niego tluszcz mozesz raktowac jak kazde inne warzywo, krupnik liczysz kasze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Dzięki pani Szefowo za info dotyczące zupek, fajna alternatywa z tym kapuśniakiem do warzyw!

Plan na ten tydzień:
poniedziałek: siłownia
wtorek i środa: aero
czwarte: siłownia
piątek: aero
sobota: siłownia
niedziela: odpoczynek

Dzisiejsza siłownia już załatwiona, lubię ćwiczyć rano. Szef siłownia powiedział na mój plan, że jest trochę dziwny. Bo mało serii, a dużo powtórzeń; że takie coś robi się przed latem na rzeźbę, żeby tkankę tłuszczową spalić. Nie wiem co mam o tym myśleć, bo w sumie to się praktycznie nie znam i nie mam pojęcia co ja mam zrobić ze swoim ciałem żeby było dobrze - żeby skóra była ładnie napięta, może jakieś bardziej widoczne mięśnie brzucha w przyszłości? Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć? Bardzo dziękuję z góry za wszelkie sugestie!

A teraz ćwiczenia (gdzieś w dzienniku jednej z dziewczyn wyczytałam, że ważne jest, żeby progresować, więc starałam się to dzisiaj zrobić).
Rozgrzewka: 15 minut rowerek (niestety bieżnia się zepsuła, ale widziałam, że jest jeszcze skakanka to może od przyszłego razu ją włączę w swoją rozgrzewkę)

Aero po treningu: rowerek 15 minut
Rozciąganie po wszystkim.

No i na koniec dieta na dzisiaj, nie jestem przyzwyczajona do smaku indyka. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni.


Miłego dnia! :)






Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-14 13:32:49

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
dopiero zaczynasz swoją przygodę z siłownią, przejście od razu na mniejszą ilość powtórzeń czyli automatycznie większe ciężary na które nie jesteś przygotowana mogło by prowadzić do kontuzji, tym bardziej, że pewnie technika u ciebie nie jest idealna, jak to ma każdy na początku

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Szefowi siłowni powiedz, że na rzeźbę to jest dieta.
Mogę Ci pokazać niejedną laskę, która się wyrzeźbiła na 3-6 powtórzeń, a również takie, które umasowały na 15 powtórzeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Wielkie dzięki za odpowiedzi i wyjaśnienie sytuacji ;) w takim razie zostaję przy tym treningu! Będę starać się po prostu pracować nad techniką i zwiększać ciężary.
Dzisiaj było aero z Shaunem T - Pure Cardio, 38 minut.

No i miska na dzisiaj: (z drobną korektą, najpierw zjem tuńczyka, a później drugą porcję indyka)

Miłego dnia :)


A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Cześć Ladies
Dzisiaj dzień odpoczynku od siłowni, więc zrobiłam w domu Max Interval Plyo, 55 minut z Insanity.

A dieta, no cóż, wypadło mi dzisiaj pracowanie nad projektem więc skończyło się istnym szaleństwem węglowodanowym (gdybym to wcześniej przemyślałam, to nie zjadłabym tego ryżu z indykiem...). Poza tym, zastanawiam się czy 80-90g tłuszczu dla mnie to nie jest za dużo? Z drugiej strony są to chyba dosyć dobre tłuszcze. Kurde, już sama nie wiem.

A jutro znowu siłownia.

Miłego wieczoru :)
dieta


chyba jakieś drobne problemy na linii, bo nie mogę normalnie wgrać zdjęcia

Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-16 19:31:53

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Tak, coś się znowu zrypało z obrazkami

Dlaczego 80-90g tłuszczu miałoby być za dużo? Czym argumentujesz swoją hipotezę?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Hmmm, w sumie zawsze myślałam, że skoro chodzi o redukcję tłuszczu to powinno się go jeść w mniejszych ilościach. I jak tak patrzę ile tego wychodzi, to zastanawiam się czy zamiast go tracić nie będzie go przybywać jeszcze więcej.
Ale z drugiej strony jak tak patrzę na tłuszcze, które jem w większości, to są to dobre i potrzebne tłuszcze.

A tak jeszcze z innej beczki, pan na korepetycjach mi ostatnio opowiadał, że właśnie przydałoby się coś zrzucić na nowy rok i słyszał, że świetnie działa jak daje się żołądkowi dokładnie 16 godzin odpoczynku od jedzenia (pomiędzy ostatnim posiłkiem, a pierwszym posiłkiem dnia następnego) :D

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

puma_ - próbuje coś ugrać na siłowni.

Następny temat

brzuszki i spining - odchudzanie - czy pomogą ?

WHEY premium