looo - Cel : Bikini Fitness ;-)

Marta693

looo trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że przetrzymasz ten chwilowy kryzys, nie poddawaj się!

dajesz, dajesz Kochana...

( ps. myślałam, że założyłaś nowy dziennik, bo na forum pojwiła się dziewczyna z podobnym nickiem tylko że przez 2xo - he he )

Myśle, że każda z forumowiczek ma czasami spadek formy psychiczno-fizycznej, daj sobie czas i badz wyrozumala, na pewno wszystko wroci na dobre tory. Nie poddawaj sie!

DNT
Miska nielicznona:
jajka (4), ryz, jabłko, zupa z wołowiny domowej, śledzie, łosoś, mleko kokosowe, olej kokosowy, marchew, seler, papryka czerwona, brokół, buraki, winogrona czerwone, imbir, kurkuma, zioła prowensalskie, herbata mietowa, kawa

Moze być Obli?

Marta693, CiociaSamoZlo, veronia_p : Dzieki dziewczyny.

byle w zupie nei było glutaminianu sodu ani innej kostki rosołowej

DT
1. suwnica nogi neutralnie (u tego zaczeły mne boleć zebra i coś mi chrupie w prawym kolanie)
12x120/125/130
10x135kg
2. prostowanie nog
12x15/20/25
3. uginanie nog lezac
12x12,5/15/20
7x25
4. wznosy z opadu
12xccx3
5. sciaganie drazka wyciagu gornego
10x25/32/39
5x45kg
6. przyciaganie wyciagu dolnego do mostka
10x18/25/32/39
6x39kg
7. uginanie ramion ze sztanga lamana
25x10kg
15x7kg
8. uginanie sztangielek ze skretem
13x5
12x3kg
+
45min orbitrek
(nie znosze aero )


Miska:
królik domowy, ryz, burak, olej kokosowy, śledź, łosoś, marchew, seler, mleko kokosowe, jajko, winogrona czerwone, papryka czerwona, brokół, cynamon, kakao, zioła prowensalskie, imbir, kukuma, kawa, mieta, zielona herbata

Zmieniony przez - looo w dniu 2013-01-05 20:24:30

o raju.. rozsypujesz sie nie no powaznei mówie.
Postaram sie dzisiaj.. chociaz nei wiem .. ale moze jutro napisac diete eliminacyjna przyda sie tobie i millefeille i ci podam, pierw eliminacja pozniej pobawisz sie w rotacje.
oszacuj ile jesz ok? chodzi mi o to bys jednak nie schodziła za nisko z kaloriami
jak w ogóle sie czujesz?

A lubisz zajęcia grupowe, (wiem ze aero nie )

Fizycznie chyba jednakowo, ale nie jestem napuchnieta.
Psychicznie, to od dłuszczego czasu walcze s depresja.
Inaczej tradzik mam chyba od 11 lat, czasem lepiej, czasem gorzej, głownie przed okresem, ale ostatnio znowu mi sie zaczał robić w ciezkiej formie, głeboko pod skora, bolestny, na karku i okolice czoła, pleca i rece mi sie zupełnie wyczyściły...
Zajecia grupowe lubie, i moge w końcu jakaś kolezanke namówić, zeby zemna poszła (moze i na cross fit ).
Mieszkam pod górami, brat jest wielki turysta, wiec namawia mnie ze bym wypróbowała wystep na góry, po stoku narciarskim (2000m). Po prostu ciezki, dłuzszy, anaerobny wysiłek na świezym powietrzu. Nie wiem czy to z czymś ruszy... (?)
O, fajnie ze mi podrzucisz diete
Miska od oka na dzsiaj była i bedzie. Nie jest najgorzej.




+ jezyny, mieta, zielona herbata, "herbatka dla nerwusów" (ziele serdecznika, krwawnika, nostrzyka, owoc głogu, szyszki chmielu, kwiat wrzosu, liść melisy, korzeń kozłka, płatki róży w różnych proporcjach) , imbir, kurkuma, czosnek, pitruszka, zioła prowensalskie, kakao, cynamon,

Edit: Wymiary.




Zmieniony przez - looo w dniu 2013-01-07 07:02:03

DT
1. wyciskanie na plaskiej
12x25/30
7x35
7x35
regres
2. rozpietki
12x5/6/7
3. wyciskanie sztangielek siedzac
12x4/5/6/7
4. wznosy ramion bokiem
12x4/5
8x6kg
5. sciaganie drazka na triceps
2x25x10kg
6. francuski siedzac sztangielka
25x7,5kg
15x5kg
7. brzuszki 1x20 (tylko jedna seria bo zebro boli ze soboty)
8. odwrotne brzuszki 3x20

+40min orbi

Po przerwie trzeba coś napiać.

Dzisiaj zaczeło moje 5-dniowe oczyszczanie. Tzn. tylko owoce, warzywa i herbatki.

Rano 5 szklanek wody, jabłko, na obiad awokado, surówka a na deser sok z marchwi i seleru.
Na kolacje zupa warzywna, surowka i soki warzywne.

Teraz bez treninku, ale chyba zrezygnuje ze samochodu i bede chodić po swych, tzn. bardzo długie spacery, tylko na przystanek ide 30min