Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
źle troszeczkę rołożyłeś siły, stąd lekki hamulec w tym martwym. Poprzedni trening to 120kgx5 w MC co daje nam 600kg tonażu dla grzbietu, dziś to było już 120x8 co daje nam 960kg tonażu dla grzbietu, widzisz tą różnicę prawda? to o wiele większy TUT mimo, tylko 3 pow więcej. Następnym razem już od setki rób po 4-5 ruchów i atakuj 130 na 6-7 ruchów, a na pewno się uda.
Podciąganie - troszeczkę wyżej jednak, widzę pracę tych najszerszych mimo krótkiego ruchu, trochę wyżej, staraj się. Wiosło podchwytem, ok, półsztanga też wporządku biorąc pod uwagę umęczony już grzbiet. Idziesz do przodu.
Sztanga wydawała się cięższa niż zazwyczaj (mam nadzieję, że faktycznie tak było :), poza tym zarzutów brak.
2. Podciąganie sztangi szeroko do mostka rampa 12 12x13/12x18/12x20,5/12x23/11x25.5
12x14/12x18/12x19,5/12x20,5/12x24/11x29
12x20/12x25/12x27,5/12x30/10x32.5
12x20/12x25/12x27,5/12x30/12x35/11x35(seria gratis do kamery)
Ćwiczenie zaczyna już stawiać spory opór ciężarowy, także dokładam tylko tyle, żeby dało się zrobić.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Day number thirty three – Rise and fall
Klatka+tricepsy+przedramiona
1. Wyciskanie sztangielek na skosie 45 st. rampa 10 12x9/12x12,5/12x16/9x20
12x8/12x11/12x13/12x16/7x18/8x18
12x11/12x13/12x16/12x18/9x20
10x8/10x13/10x16/10x18/9x20/5x22/5x20
Dziwne, ale już 13 kg wydawało się jakieś ciężkie. Mimo mniejszej liczby powtórzeń za kij nie mogę wyrobić tej rampy z 20 kg. Fatum jakieś ciąży nade mną… Poza tym zastrzeżeń brak.
Na odczucia nie narzekam, na siłę tak. Znowu nie dałem rady przebić się powyżej 6-ciu powtórzeń (roll of shame is shameful) z 40 kg, a na dodatek miałem problemy z prawym barkiem (chyba rotator padał – widać to zresztą na filmie).
Tym razem bardzo mi się podobało moje wykonanie… do czasu obejrzenia filmu, gdzie widać, że mam do wyleczenia nawyk lekkiego supinowania w negatywie.
(seria ostatnia)
4. Wyciskanie sztangielek na skosie dolnym – 4 serie ze stałym ciężarem 12x11/10x13/10x16/10x18/8x20/5x22
12x16/8x18/8x18/10x16/6x18
7x16/10x13/10x13/10x13
Na tym etapie musiałem jednak zmniejszyć planowany ciężar. Machałem więc sztangielkami z przedziału obciążeń śmiesznych, ale dobrze czułem całą klatkę.
8. Przedramiona: 2xquadroset:młotki+uginanie ramion ze sztangą nachwytem+uginanie nadgarstków ze sztangą nachwytem+podchwytem w zakresie powt. 15-20
Świetna rzecz. Przedramiona prawie popękały.
Ogólnie nie mam większych zastrzeżeń co do samych odczuć treningowych, ale nie powiem, że nie martwi i nie zastanawia mnie nędzny progres ciężarowy w ćwiczeniach nań nastawionych. Coś chyba muszę robić nie tak jak należy.
Zmieniony przez - december w dniu 2012-12-21 20:57:21
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
Ok, spokojnie nic się nie dzieje. Miałeś problemy z 15-tkami jak pamiętam, teraz idzie 22 na skosie 45st czyli bardzo wysokim. Robimy zmianę, by nie zajechać klaty :) w wycisku na skosie 45st rozłóż pow następująco: 14-12-10-8-6. W gilotynie nie goń za ciężarem, natomiast coraz wolniej opuszczaj, zrób zmianę na 3x15pow na stałym obciążeniu, ta siła się ruszy w mig od wysokiego zakresu. Natomiast wycisk dolny połącz w serii łączonej z rozpiętkami 8+10, gdzie też na maxa bd spowalniał negatywa.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Day number thirty four –Mightiest self!
Trening kozak, więc zbytnio rozpisywać się nie będę.
1. Suwnica, stopy szeroko na środku platformy rozgrzewka+rampa 10 20x60/15x80/10x90/10x100/10x110/10x120/10x130/10x140
20x80/15x100/10x120/10x140/10x160/8x180
20x80/15x100/10x120/10x140/10x160/10x180/10x190
Udało mi się zwolnić negatywy w najcięższych seriach. Myślałem, że mi nogi rozsadzi.
2. Wykroki chodzone 5x8 (na nogę) 8x11/8x13/8x16/8x18/8x20
8x13/8x16/8x18/8x20/8x20
8x13/8x16/8x18/8x20/8x22
8x13/8x16/8x18/8x20/8x22
Po suwnicy stwierdziłem, że w tym tygodniu obejdzie się bez dokładania. : )Swoją drogą, chyba następnym razem zabiorę ze sobą paski, bo przedramiona i tricepsy po wczoraj pompowały się okrutnie.
5. MC na sztywnych rampa 10 10x18/10x28/10x33/10x38/10x43/10x48
10x20/10x30/10x35/10x40/10x45/10x50
10x20/10x30/10x35/10x40/10x45/10x50/10x55/8x60
10x20/10x30/10x40/10x45/10x50/10x55/10x60/8x65
Czucie coraz lepsze. Pośladki dostały naprawdę mocno.
6. Wspięcia stojąc na maszynie 4x max max x dużo szt./ max x dużo szt./ max x dużo szt./ max x dużo szt.
Tym razem trochę większy ciężar i mniejsze zakresy (20-40 powt.). Łydki rozrywało.
8. Suwnica 4x max max x100/max x100/max x100/max x100
Łydki odklepały.
Jedyny mankament dzisiejszego treningu jest taki, że prawie zdarłem sobie gardło na suwnicy i maszynie do uginań. No ale jak tu nie drzeć ryja jak zarzynane prosię, jak uda niemalże eksplodują?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Day number thirty five - Christmass is yet to come
Wymiarowo i wagowo do przodu. W pasie niestety też przybyło.
Waga: (2 tyg. temu 75,6)?->78,4
Barki: 116,5 cm->117,5 cm
Klatka: 100,5 cm->101 cm
Biceps prawy: 34,5 cm->35cm
Biceps lewy: 33,5 cm-34 cm
Przedramię prawe: 29 cm-29,5 cm
Przedramię lewe: 28,5 cm->~29,5 cm
Pas: 84 cm->85 cm
Udo prawe: 60,5 cm->61 cm
Udo lewe: 61,5 cm->62 cm
Łydka prawa:39,5 cm
Łydka lewa: 40 cm->40,5 cm
(wszystko mierzone w najszerszych miejscach)
Pozowanie:
(2.12.2012):
(23.12.2012)
Tak, wiem, też zauważyłem, że włosy mi urosły.
W przyszłym tygodnia święta niestety popsują mi rozkład treningów. ;e Będę miał do dyspozycji jedynie czwartek, piątek i sobotę. W takiej sytuacji poćwiczę pewnie w rozkładzie pull/push/legs, w którym upchnę moje 4 dni splita (oczywiście odpowiednio okrojone).
Mam też nadzieję, że te 3 dni, przez które będę miał niewielki wpływ na dietę za dużego spustoszenia nie posieją.