december - "PROJEKT MASA"/PODSUMOWANIE STR. 32!!

potreningu niby tez sie nie daje

w małej ilości warzywa kolorowe, ok. Pomagają trochę w usunięciu wolnych rodników. Podkreślam w małej ilości. Reszta posiłków, warzywa jak najbardziej wskazane

No to psikus - myślałem, że w perspektywie dwugodzinnej (a czasem trochę dłuższej) błonnik nie będzie sprawiał problemów.

Jak dodałeś rozpiskę michy z potreningu? bo mi od dwóch dni nie działa :[

Jak nie działa, to pewnie Cię samorzutnie wylogowuje. Mi to się zdarza bardzo często mimo tego, że mam ustawiony autologin. Niby to sfd/potreningu działa już sprawniej, ale zgrzyty są co i rusz.

Wszystko działa, tylko gdy cisnę dodaj posiłek to nic się nie dzieje!

Day number twenty - Frostbitten conqueror

Dzisiaj dzień nietreningowy, ale i tak trochę dzisiaj poćwiczyłem... cierpliwość. Po raz pierwszy miałem okazję zostać naocznym świadkiem, a zarazem ofiarą bezskutecznej walki Polskich Kolei Państwowych z Ponurą Zimą. W sumie miałem jakieś 4h opóźnień w dwie strony, ale o ile dobrze pamiętam, rok temu bywało gorzej, co z jednej strony dobrze rokuje, a z drugiej...najgorsze może jeszcze nadejść. :)

Jutro trening nóg i test suwnicy, których to nie mogę się już doczekać, także lecę w kimę, coby to oczekiwanie przyspieszyć. : )

Zrzut:

Day number twenty one – Hypertrophic hunger

Podsumowanie zacznę już na początku wypiski: to był najlepszy trening nóg od początku testu…

1. Suwnica, stopy szeroko na środku platformy rozgrzewka+rampa 10
20x60/15x80/15x90/10x100/10x110/10x120/10x130/10x140

Żeby schodzić maksymalnie głęboko stopy wysunąłem jeszcze lekko za platformę oraz odrywałem pośladki od siedziska. Nogi dostały nie dość, że konkretny, to jeszcze świeży bodziec do wzrostu. Ostatnia seria już ciężka, ale z pewnością jeszcze dołożę ciężaru.

Serii wyszło tyle z racji tego, że dopiero co zaczynam nieśmiało flirtować z maszyną, z którą obcowałem do tej pory sporadycznie.

(120)


(140)

(tutaj wielkie dzięki dla kamosa, który zjawił się rychło w czas i nagrał film, na którym coś widać :). Trzeba wam wiedzieć, że suwnica razem z hack-maszyną są umieszczone w baaardzo ciasnej wnęce komplikującej samodzielne nagrywanie, co zresztą widać na filmikach)

Po filmach mogę jednak stwierdzić, że wypadałoby jeszcze zwolnić te negatywy, chociaż podczas ostatnich serii wydawały mi się one hiperwolne. :)

2. Wykroki chodzone 5x8 (na nogę)
8x11/8x13/8x16/8x18/8x20
8x13/8x16/8x18/8x20/8x20

Droga krzyżowa z handelkami – po czwartej serii stwierdziłem, że jeszcze nie czas na dorzucanie. Potwierdziła to zresztą seria ostatnia, którą kończyłem zataczając się jak pierwszy lepszy żul uliczny, choć ostatni raz piłem jakiś rok temu.

(20 - seria 4)



3. Syzyfki 3x20
20xcc/20xcc/20xcc

Masakra, której nie będę opisywał - odeślę Was tylko do filmiku z ostatniej serii:




4. Uginanie leżąc rampa 12-15
15x2 szt./15x3 szt./15x4 szt./15x5 szt./15x6 szt./8x7 szt.
15x2 szt./15x3 szt./15x4 szt./15x5 szt./15x6 szt./11x7 szt.

Miazga, między seriami już ledwo chodziłem. Zapomniałem tylko schować łeb w dwóch pierwszych seriach, ale potem go ogarnąłem.

5. MC na sztywnych rampa 10
10x18/10x28/10x33/10x38/10x43/10x48
10x20/10x30/10x35/10x40/10x45/10x50

Ciągle jeszcze nie to, ale idzie coraz lepiej – spięcie pośladów zaczyna wychodzić częściej, czucie też in plus.

(45)


(50)



6. Wspięcia siedząc 4x max
max x80/max x80/max x80/max x80

Wszystkie serie w szerokim rozstawie stóp. Temperatura łydek ostro skontrastowała tą panującą na dworze.

7. Wspięcia stojąc na maszynie 4x max
max x dużo szt./ max x dużo szt./ max x dużo szt./ max x dużo szt.

Jw., tyle że wszystkie sety wąsko.

A pod koniec tylko uzupełnię: …a będą jeszcze lepsze - już czuję nosem kolejne centymetry w udzie i ‘umięśnione mięśnie nóg’ (© Strongzonk).

Zrzut :






Zmieniony przez - december w dniu 2012-12-08 19:42:13

Syzyfki dobrze wyglądają - nic dziwnego, że ciężki.
Obciążenie coraz większe - oby tak dalej

wszystko wygląda b. dobrze.
To jest właśnie ten wysiłek, do suwnicy za tydzień więcej ciężaru, zmasakruje Ci uda.