Podstawowe kombinacje muay thai i kopnięcia okrężne w powietrzu

Witam wszystkich, mam dwa pytania. Perwsze to jakie są najbardziej niezbędne i warte do utrwalenia podstawowe kombinacje muay thai, oraz w jakiej kolejności uderzać poszczególne ciosy, jak najlepiej łączyć ciosy (pięść- łokieć- kolano- stopa)i je dobierać np. wykorzystując ułożenie ciała po zadanym ciosie. Drugie pytanie dotyczy tego jak wykonać kopnięcie okrężne w powietrzu, bo na worku to trochę inna bajka, samo uderzenie jest raczej łatwiejsze na worku bo cios się zatrzymuje na przeszkodzie a w powietrzu to jakby był "przestrzelony"? Będę wdzięczny za wyrozumiałość i normalne odpowiedzi.

Takie nadmierne kopanie w powietrze może niszczyć stawy kolanowe , lepiej skupić się na kopaniu w worek , tarcze czy sparing partnera , jest o wiele ciewsze i praktyczniejsze :D

Skoro pytasz o podstawy to znaczy, że w MT dopiero raczkujesz. Nie ma sensu uczyć się biegać jeśli nie umiesz chodzić. Jak tylko ogarniecie podstawy to trener zacznie wam pokazywać kombinacje.

A z resztą żebyś dupy nie truł to ci odpowiem :P Okrężny jak nazwa wskazuje w przypadku gdy noga nie napotka przeszkody masz się okręcić. MT to nie karate i podstawą nie jest kopnięcie boczne gdzie nogę zatrzymujesz w powietrzu.

Wyuczone kombinacje na "blachę" nic Ci nie dadzą. Dostaniesz raz w dziób i stracisz "wątek" ;P

Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2012-11-21 15:48:24

jak kolega wyżej.chodzisz na sekcję?

Zasadniczo najczęściej łączy się ciosy i kopnięcia naprzemiennie stronami prawa-lewa, wykorzystując skręt ciała. Są jednak sytuacje, gdzie np. po lewym sierpie na górę rywal podnosi gardę i wtedy warto spróbować szybki lewy sierp pod łokieć na wątrobę. Po kopnięciach okrężnych w powietrze, jeśli ćwiczysz walkę z cieniem, to przelatujesz nawet o 180 stopni i kontynuujesz w przeciwną stronę. Jeśli w walce rywal zrobi unik, a Ty walisz z dużym rozmachem, to możesz kręcić obrót dalej i walnąć backfista, albo czasem wraca się do pozycji przez kopnięcie boczne, którego w innych sytuacjach raczej się nie stosuje.

Podstawowe i najważniejsze to te najprostsze , najskuteczniejsze i najlepiej wytrenowane np. lewy , prawy i lowkick , a nie 5 kopnięć z półobrotu z wyskoku . Nie ma co się produkować jak dobierać te ciosy bo tego to się na treningu musisz nauczyć .
Kopnięcie w powietrzu , tak samo jak na worku , tyle że albo przestrzelasz i robisz pełen obrót , albo zatrzymujesz nogę w miejscu uderzenia i powracasz do początkowej pozycji .
Idź na trening i tam się ucz , jak coś nie wiesz to spytaj trenera , nie ugryzie .

Nas trener uczy żeby w powietrzu nie robić "helikopterów" (nie obracać się przy kopaniu w powietrze) i robimy kopnięcie okrężne tak jakby do połowy i wracamy nogą. Źle nas uczy?

Najlepsze kombinacje to te najskutecznijsze, a najskuteczniejsze,to te które masz najlepiej opanowane i są prymitywne w użyciu, a które to u konkretnego zawodnika są to wychodzi w praniu i kształtuje się na treningach.
Jedni lepiej uderzajś, inni lepiej kopią, a jeszcze inni wszystko robią przeciętnie, ale potrafią tak to posklejać, żeby być w czołówce.(Kwestia całkowicie indywidualna)
@up nie jestem trenerem tylko zawodnikiem, ale
MOIM ZDANIEM przy takim treningu, będziesz hamował. nogę w prawdziwej walce.

Zmieniony przez - azzaz w dniu 2012-11-25 22:01:55

Zmieniony przez - azzaz w dniu 2012-11-25 22:04:23

404c8 Czysty "Taj" będzie zawsze naciskany przez trenera żeby się obracał. Jeżeli już mu się zdarzy przestrzelić bez pełnej rotacji to stanie bokiem do przeciwnika i wtedy wróci. Przy niskich/średnich kopnięciach rzadko się zdarza by "Taj" zatrzymywał nogę w powietrzu i wracał do pozycji wyjściowej. Myślę, że MT nie jest bazowym stylem Twojego trenera i może zaczynał od Kicka lub uczy też MMA to by tłumaczyło czemu nie preferuje "helikopterów". Generalnie zaleta zatrzymanych kopnięć polega na tym że są szybsze, z kolei te z pełnym obrotem (bardziej sygnalizowane) mocniejsze, dlatego też kopnięcia zatrzymane były preferowane w stylach gdzie liczył się punkt a nie KO.

On jest wicemistrzem świata w MT. Jak w parach ćwiczymy to kopiemy normalnie, a jak uczymy się kombinacji to wtedy mówi, że obracanie jest złe bo nie można być tyłem do przeciwnika.

Możliwe, że ma taki styl walki. W MT raczej preferuje się pełne kopnięcie z obrotem w końcu nazwa skądś się wzięła. Co prawda nie ma takiego zagrożenia jak w MMA ale zawsze można zostać podciętym, więc może stąd jego niechęć. Idąc tym tokiem rozumowania nie powinien też robić back fistów, łokci z obrotu i normalnych obrotówek :P Fizycznie kopnięcie nastawione na pełny obrót będzie zawsze mocniejsze niż zatrzymane w powietrzu, z drugiej strony nikt nie wytrzyma kondycyjnie 5 rund kopiąc na full'a. Trener ma swoją filozofię i jest ona skuteczna co potwierdza jego tytuł wicemistrza co nie zmienia faktu że MT słynie z kopnięć piszczelem z pełnym obrotem :)

Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2012-11-26 15:03:44

404c8

Nas trener uczy żeby w powietrzu nie robić "helikopterów" (nie obracać się przy kopaniu w powietrze) i robimy kopnięcie okrężne tak jakby do połowy i wracamy nogą. Źle nas uczy?

Z punktu widzenia taktyki ma rację, bo nie powinieneś się nigdy znajdować tyłem do przeciwnika (no chyba, że jesteś bardzo szybki i masz dobre wyczucie dystansu / duży zasięg - patrz obrotówki Jona Jonesa).

Zastanawiam się jak to jest z punktu widzenia zdrowia podczas treningu. Słyszałem, że karatecy ze względu na to, że zatrzymują kopnięcia w powietrzu (w czasie treningu) bardzo obciążają kolana i mają z nimi potem problemy. Ale to tylko powtarzam opinię, nie wiem jak jest naprawdę. Może ktoś rozwinie tę kwestię?