SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/DŻ - Flourish

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 13230

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Cały czas trenowałaś, czy miałaś przerwę jakąś?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Może tak- cały czas się ruszałam.
W tych ostatnich 3 tygodniach miałam wtrysk nowych rzeczy jak basen czy walka wręcz, a później bieganie, więc średnio potem byłam w stanie trening siłowy A/B robić. A jak już go robiłam to nie na max ciężarach.

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
No... To wróciłam z nieplanowanego wyjazdu służbowego, który właściwie natchnął mnie do refleksji. Stało się to zaraz po tym, jak desperacko próbując utrzymać jako taką miskę z udostępnianych nam specjałów wchłonęłam 1kg (słownie kilogram) owsianych ciastek... Dopadł mnie kompuls, którego daaaawno nie miałam, a dopadł mnie dlatego, że jedzenie było syfne i dwa dni jechałam na misce głodowej przy sporej aktywności... Stało się, ale jak już mówiłam - skłoniło mnie to do ustalenia z samą sobą pewnych zasad i pogodzenia się z niektórymi faktami.
Otóż w mej decyzji zawiera się:

MISKA
- Utrzymanie rozkładu 2000kcal 130B/98T/150WW, kiedy tylko jestem w stanie. W sumie stwierdziłam, że nie ma sensu wprowadzać żadnej rotacji, bo miska ilościowo mi pasuje, nie jestem na niej głodna i nie tyję.
- Na wyjazdach nie staram się desperacko utrzymać czystej michy, bo będę głodna... A jak będę głodna, to będę się rzucać na byle g****, byle załadować kichę. Postanawiam więc jeść co dają z zachowaniem czujności ilościowej w zależności od tego, co serwują. Desery oddawać kolegom
- warzyw jeść ile wlezie, ale jak nie mam na nie ochoty, to nie wmuszać na siłę. Są dni kiedy naprawdę ciężko mi wepchnąć te 700g... Z miesiąc temu wpychanie skończyło się tym, że znienawidziłam brokuła i nie mogę go teraz przemycić w żadnej formie... Chociaż dzisiaj zjadłam całą 2kg blachę pieczonych warzyw wg. przepisu BUNI, który mi podesłała i kilka różyczek brokuła się tam zamaskowało. Pieczona Dynia oprószona cynamonem smakuje obłędnie....

TRENING
Chciałabym... naprawdę chciałabym pakować regularnie wg tego swojego początkującego planu AB, który naprawdę lubię. Ze względu jednak na to co robię, często wpadają mi takie zajęcia i w takiej ilości, że nie jestem w stanie wyrobić później ćwiczeń z treningu stosując obciążenie zbliżone do moich maxów.
I właściwie to tutaj nie jestem w stanie nic wymyślić. Bo w zajęciach basen/walka wręcz/wspinaczka/bieganie/siłownia nie mam żadnej regularności i nie mogę sobie nawet ustalić grafiku, kiedy mogę wcisnąć A/B. W tym miesiącu na siłownię do klubu udało mi się wyskoczyć dopiero 4 razy, z czego raz to była tylko sauna po czułam potrzebę wygrzania się, po wcześniejszej walce wręcz...
I tu postanawiam... Hmm... wciskać plan AB wtedy, kiedy mogę. Ciężko mi będzie stosować zasadę progresu z treningu na trening, bo stricte siłowe będą nieregularne. Ale nic innego nie wymyślę.


W tym momencie wypadałoby mi zredefiniować swoje cele. Otóż celem jest czerpać tyle radości, ile się da z aktywności fizycznej i czystego jedzenia.
Wydaje mi się, że tak jak do tej pory pozwoli mi to utrzymać ciało w takiej samej kompozycji. Jeżeli sylwetka będzie się z biegiem czasu zmieniać na lepsze, to będę rada. Jeżeli pozostanie taka sama - będę równie zadowolona. Zakładam, że rosnąć nie będę, bo do tej pory na takim trybie nie rosłam.

Amen.


BTW. Wycisnęłam dzisiaj na klatę 60kg 5 razy

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
MISKA
przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, imbir, cynamon, kurkuma, papryka słodka
prochy: omega3, garlicin, rutinacea


Po raz kolejny dzień pod znakiem dyni. Sporo szpinaku dzisiaj też wciągnęłam.

TRENING
1,5h basen
Dzisiaj wypiłam dużo wody szczególnie tej chlorowanej

Dzisiaj szybki wpis, bez emocji. Kupa roboty mnie jeszcze czeka... A niby weekend :-/


Edit Od dłuższego czasu mam problem ze spaniem. Nie mogę zasnąć i miotam się w łóżku na prawo i lewo. Jak już zasnę, to często się w nocy budzę. A rano wstaję o 5, bo nie mogę już wyleżeć w łóżku. Polecicie jakiegoś supla, który wspomógł by kimanie? Czytałam coś o ZMA, ale nie wiem czy byłoby to trafione.

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-13 08:19:58

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Eloł.
Na moje problemy ze spaniem zakupiłam na razie NeoMag relax. W przyszłym tygodniu robię grubsze zamówienie ze sklepu sfd, więc najwyżej wtedy zamówię sobie ZMA. Muszę sobie powtórkową kurację glukozaminą zrobić albo 4flexem. Gicze mi zaczynają siadać.

MISKA
Przyprawy: sól, imbir, kurkuma, cynamon, pieprz cayenne
Prochy: Omega3, Garlicin, Rutinacea



TRENING

Zmniejszyłam sobie dzisiaj ilość powtórzeń na serię, co myślę, że przyczyniło się trochę do lepszego jakościowego wykonania ćwiczenia na większych ciężarach.
Po obciążeniu widzę, że dzisiaj była jako taka moc. Jedyne co mnie ciekawi to to, że na klatę biorę prawie tyle samo, co na przysiad... A mój ostatni maks na klatę jest większy niż moje osiągi w przysiadzie :O
Na siłce zaczęło mnie ino wQrviać to, że zaj**iście klimę podkręcają i jak się zgrzeję na bieganiu, albo większym ciężarze, to jest mi po prostu zimno :-/ Zaczynam ćwiczyć w jakiejś długiej bluzce termoaktywnej, bo mam przeczucie, że mnie jakie przeziębienie łapnie, jak się tak będę w bluzkach bez rękawków wystawiać na chłód.


Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-13 16:55:38

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
POMIARY
I obiecuję, że cierpliwość cnotą moją będzie, a wiara w Matkę Boską Redukcyjną NIGDY się nie złami i nie skruszy, choćby spadki stały przez 3 kolejne tygodnie, bo wiara, praca i brak ściemniania zostaje przez nią zawsze kiedyś wynagrodzony

Nawet z łydek mi zeszło

Kontynuuję napieranie, ale dalej trzymam się mojego ostatniego manifestu i zmiany celów



Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-14 08:31:34

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
No i bardzo ładnie

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
MISKA
Przyprawy: cynamon, sól, kurkuma, pieprz kajeński, pieprz czarny, bazylia, zioła prowansalskie, papryka słodka, papryka ostra
Prochy: Omega3, Garlicin, Rutinacea, Magnez +B6, NeoMag Relax



TRENING
Z racji moich spektakularnych spadków poczułam, że nabrałam opływowych kształtów i postanowiłam się dzisiaj skończyć na basenie
3km kraulem. Po 100 długości zaczęły mnie już łapać potężne i nieprzyjemne skurcze. Za dużo kawy chyba piję. Dlatego od razu zaserwowałam sobie podwójną porcję magnezu.

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-10-14 18:33:30

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja-jak zacząć?

Następny temat

W pogoni za mięśniami/ Violette inaczej niż rówieśniczki

WHEY premium