SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Millefeuille wkracza na nową, lepszą drogę życia i potrzebuje pomocy...

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 34873

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 294 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 8447
Dzień dzisiejszy:

Warzywa:

- brokuły 220g
- kapusta pekińska 60g
- cukinia 170g
- kapusta kiszona 160g
RAZEM: 610g ---> no i mało... ech, nic się nie staram, wstyd...

Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed prawie każdym posiłkiem (oprócz jednego posiłku, który był w pracy - brak możliwości)
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski (będzie za chwilę)

Odczucia:

A całkiem całkiem gdyby tylko jeszcze przeziębienie mi odpuściło byłoby jeszcze lepiej...
Warzywa (jak już je jem) tak mnie zapychają, że z 3 posiłków dziennie już robię 4 bo nie wyrabiam z jedzeniem.. (wiem, wiem powinno być więcej posiłków ale mniejszych niż 3 większe)..
coraz częściej odczuwam też głód - między 1 a 2 posiłkiem - to pewnie dlatego, że do śniadania nadal nie dodaję warzyw.. (jestem chyba niereformowalna )- a czasu brakuje mi rano by po zjedzeniu jeszcze przegryźć jakoś warzywa a do tego banana czy jabłka jakoś mi one nadal nie pasują o czym już wspominałam we wcześniejszych wpisach
Niestety godziny posiłków dostosowane są w dużej mierze do rozkładu czasu pracy i mogę w pracy zjeść tylko jeden posiłek a przydałyby mi się dwa

Micha na dziś:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
nie jest zle nie musisz dawac wszedzie warzyw , wane by były ze wzgledu na swoej właściwości

Kurcze kurcze gdzie trening..?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 294 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 8447
Czekam na mój nowy zestaw z Marbo Zamówienie złożyłam 3 października - czas oczekiwania 14 dni ale jak ostatnio dzwoniłam zapytać to coś mówią, że dopiero po 20 października będzie transport także wszystko w toku i oczekiwaniu...


Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-10 09:41:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to biegaj poki co
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 294 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 8447
No to lecimy z wpisem z dnia dzisiejszego:

Warzywa:
- brokuły 260g
- seler 40g
- marchew 100g
- kapusta pekińska 100g
- kapusta kiszona 200g
RAZEM: 700g

Napoje:

Mięta, woda i mniszek lekarski. Dzisiaj zakupiłam jeszcze melisę

Dodatkowo:

- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed prawie każdym posiłkiem (oprócz jednego posiłku, który był w pracy - brak możliwości)
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski

Odczucia:
Jeden z lepszych dni... wstałam rano z poczuciem "normalności" i ten stan towarzyszył mi można powiedzieć przez większość dnia. Idealnie nie jest ale już dawno nie czułam się tak "lekko" w ciągu dnia. Oczywiście przeziębienie nadal mnie trzyma.

Trening:
- Choć tego póki co treningiem nie można nazwać...
Miało być bieganie ale ponieważ - raz nie za bardzo lubię biegać a dwa z temperaturą to chyba nie bardzo wychodzić i próbować przekonywać się do tego rodzaju sportu (choć kiedyś już próbowałam i jakoś miłością nie zaczęłam biegów darzyć) stanęło więc na orbitreku.
Mam nadzieję, że orbitrek może być na "póki co" - w końcu i orbitrek i bieganie należy chyba do areobów

Więc:
- 30 minut na orbitreku zaliczone (robiłam na zmianę 3 minuty spokojnego pedałowania i 1 minutę najszybszego)
- zaczęłam naukę podciągania się na drążku, kiedyś jak byłam dzieckiem nie było to nie wiem jakim znów wyczynem a teraz... hmmm nie potrafiłam się podciągnąć nawet jednego razu. Musiałam trochę oszukiwać... sposób nr 1 - podskakiwać i potem spokojnie się opuszczać.. sposób nr 2 - najpierw na taboret a potem znów spokojnie się opuszczać... z czasem może będzie łatwiej
- zrobiłam też ćwiczenia nadgarstków aby je wzmocnić - z 1 kg obciążeniem (uginanie nadgarstków nachwytem i podchwytem w siadzie)

Zapomniałam napisać wcześniej, że jako dziecko miałam złamany nadgarstek i teraz odczuwam go bardzo podczas zmiany pogody i czasami podczas ćwiczeń. Już nawet orbitrek czasami powoduje, że nadgarstek mnie boli... wszelkiego rodzaju pompki muszę więc wykluczyć... Chyba, że to kwestia faktycznie wzmocnienia nadgarstków ćwiczeniami - byłoby super.


Kiedyś pewien lekarz podejrzewał u mnie też arytmię serca jeśli to ma jakieś znaczenie. Pisze o tym teraz bo może się przyda a później zapomnę. Nie znam się na tym ale miało to coś wspólnego z bardzo nierównomiernym i szybkim biciem serca. Było to kilka lat temu i w sumie stanęło na niczym.. z tego co pamiętam rozmowa była taka, że chyba to nie arytmia ale przypomina to arytmię i po prostu taki mój urok.. ech lekarze

Nowinki:

Kupiłam dziś olej kokosowy - bardzo dobry mogę z czystym sumieniem polecić

No i micha:




Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-10 20:26:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no a co? myslisz ze sam sie naprawi, jak go nie wzmocnisz to nigdy mocny nie bedziem po pierwsze, masuj go olejkiem coziennie dokladanie i po drugie cwiczenia, powoli sztanga a pompki zacznij na cianie lub podwyzszeniu, stawy i kosci wzmacniaja sie od treningow silowych byle nie szarzowac

zaczynasz od opuszczania, jezli jestes sie w stanie kontrolowanie opuszczac, stajesz na taborecie i lapiesz sie w podciaganieciu i powoli opuszczasz w dol, i znowu, poki kotrolujesz i przerwa 2min i nastepna seria

serce tez wytrenujesz
oj mloda remanent ci potrzebny

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-10-10 21:17:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 294 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 8447
Nikt nie mówił, że będzie łatwo liczyłam i liczę się z tym... Faktycznie cała do wymiany jestem Ale człowiek ciągle sobie powtarzał "jeszcze mam czas na zmiany" i nagle budzi się po 30 i już czasu coraz mniej bo tu strzyka tam boli i zdaje sobie sprawę, że jak teraz czegoś nie zmieni to za 10 lat będzie totalna porażka.. (o ile już nie jest)
gadam, jak stara baba bo czasami to się już tak czuję przez to jak zaniedbałam nie tylko ciało ale przede wszystkim zdrowie...
gdzie te czasy, że mogłam jeść tonę słodyczy i przetworzonego jedzenia i nie wchodziło w boczki ani nic? chyba łudziłam się, że tak będzie zawsze a tu zonk zapracowałam sobie takim myśleniem na to, co mam teraz.. mam nadzieję, że uda mi się ponaprawiać trochę siebie...

Co do masowania olejkiem, to o jakim olejku mówimy? Gdzieś już czytałam o tym w jakimś wątku ale nie bardzo pamiętam gdzie...
Pompki na ścianie jutro spróbuję zrobić tylko w jakiej ilości? Tyle ile dam radę czy ile?
Co do podciągania to tak właśnie robiłam.. wchodziłam na taboret, podciągałam się a potem delikatnie opuszczałam... ta kontrola u mnie trwa co prawda 3 sekundy ale nikt przecież mistrzem się nie urodził no i potem kolejny raz na taboret...
Znów pytanie tylko ile razy mam tak robić? Do czasu aż przestanę się kontrolować? Tak mam to rozumieć? Ile takich oszukanych podciągnięć ma mieć 1 seria i ile tych serii ma być?

No i czy codziennie czy co drugi dzień mają być pompki i podciągania?


Dużo pracy przede mną...


Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-10 22:22:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
nie oszukuj, jezli nei utrzymujesz sie siła pleców to sobie odpuśc.
musisz zawsze trzymac klate wypieta i łopatki ściagniete opuszczajac sie i powoli je rozchylać, bys nei ciagnęła barkami czy rekami niepotrzebnie, zadnego garba
pompki w seriach 3x max
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 294 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 8447
Dziś:

Warzywa:

- brokuły 250g
- kapusta kiszona 75g
- marchew 50g
- ogórek kiszony 35g
RAZEM: 410g ---> wstyd, myślałam, że wyjdzie więcej

Dodatkowo:
- witamina C 1 tabletka
- ocet jabłkowy łyżka octu na szklankę wody
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
- zioła szwedzkie 1 łyżeczka przed prawie każdym posiłkiem (oprócz jednego posiłku, który był w pracy - brak możliwości)
- enzymy trawienne 1 tabletka w trakcie każdego posiłku
- mniszek lekarski (będzie za chwilę)

Trening:
- 30 min orbitreka (1,5 minuty szybko/2,5 minuty wolno)
- rano 3x15 pompki w oparciu o ścianę stojąc
- wieczorem 4x30 pompki w oparciu o ścianę stojąc (robiłam 2 raz po przeczytaniu odpowiedzi Obli, że mam zrobić maksymalną ilość powtórzeń w 3 seriach... zrobiłam 4 serie bo te 30 sztuk nie było chyba maksymalną ilością na jaką mogłam sobie pozwolić...
Próbowałam zrobić te pompki w oparciu o taboret ale nadgarstek bolał (uczucie jakby zaraz miał pęknąć - tak jakby moja waga to za duży nacisk dla niego) i nie mogłam zrobić nawet 1 powtórzenia, problem przy pompkach przy ścianie nie występuje... nie wiem czy spowodowane jest to większą łatwością wykonywania tego ćwiczenia czy czym...
- próbowałam znowu podciągnięć na drążku, dziś szło mi gorzej, dużo gorzej niż wczoraj.. miałam problem nawet z kontrolą 3 sekundową... Z tego co zrozumiałam w takiej sytuacji mam odpuszczać ale ja nie chcę się poddawać będę próbować ale na spokojnie skupiając się na technice i ściąganiu łopatek bo na razie to mam "garba". Nie będę robiła żadnych serii bo to nierealne po prostu będę sobie próbowała mając nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Masaże:
Masowałam nadgarstki oliwką. Muszę zakupić jakieś olejki eteryczne, które z tego co wyczytałam stosuje się razem z olejem roślinnym bazą. Chyba o taki masaż chodziło...

Odczucia:

Jest dobrze w odczuciach jelitowych ale brak siły i umiejętności ćwiczeń mnie przeraża skoro wyzwaniem są dla mnie pompki przy ścianie po których czuję teraz "ręce" to nie jest dobrze.. jest tragicznie

Micha była taka:





Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-11 22:17:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to cwicz na scianei powoli musisz wzmocnic nie za szybko
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta !!!

Następny temat

piersi

WHEY premium