SOBOTA
5 min bierznia
5 min rozciąganie
5 min ćwiczenia łączone lekkie hantle
Military press:
Rozgrzewka 10x sztanga
8x 40kg
8x 40kg
8x 40kg
6x 40kg
(ogólnie strasznie bolał mnie prawy bark zanim zacząłem ćwiczyć i już się bałem że cały trening będzie do dupy więc nie zwiekszałem ciężaru. Na szczęscie po tym ćwiczeniu ból się zmniejszył aż pod koniec treningu całkiem zniknął)
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
Rozgrzewka 10x sztangą
6x 40kg
8x 30kg
8x 30kg
10x 30kg
Unoszenie sztangielek bokiem w góre
10x 11kg
8x 13,5kg
8x 13,5kg
Naprzemienne unoszenie ramion w przód ze sztangielkami
(Wykonałem to ćwiczenie dodatkowo bo przez ten ból w barku nie mogłem poszaleć z cięrażami na wcześniejszych ćwiczeniach a mniej więcej jak zaczałem robić to ćwiczenie ból zniknął)
12x 11kg
10x 13,5kg
8x 13,5kg
6x 13,5kg
Unoszenie linki wyciągu dolnego w opadzie tułowia
10x 5kg
15x 7,5kg
15x 7,5kg
15x 5kg
Uginanie ramion ze sztnagą
10x 25kg
10x 25kg
8x 25kg
6x 25kg
Uginanie ramion z hantlami naprzemian młotkowe
12x 11kg
10x 13,5kg
8x 13,5kg
6x 13,5kg
Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku wąsko
10x 15kg
10x 20kg
10x 20kg
8x 20kg
Jak już skończyłem robić biceps to postanowiłęm sprawdzić jak idą mi
pompki na poręczach na klate gdyż ostatnio pominąłem to ćwiczenie w treningu. No i wyszło lepiej niz myślałem 4 serie po 5 powtórzeń z zachowaniem duzego zakresu ruchu, ściągnięte łopatki i starałem się nie bujać. Ładnie czułem mięśnie przy tym ćwiczeniu. Generalnie mega pompa na barkach i bicepsie. Wczesniej nigdy tak dobrze nie weszły mi barki o.O
Następnie wziąłem się za 30 min bieganie na bieżni żeby przedramiona troche odpoczeły zacznim zaczne je trenować.
Następnie 3 serie po 10 wnoszenia nóg w opadzie tułowia na brzuch
Na przedramiona
Zginanie hantli na boki
3 serie po 10 cierazów nie pamietam bo zwiekszałem co serie ;p
Kręcenie nadgarstków z hantlami
3 serie po 10
Uginanie nadgarstkó z hantlami góra dół
3 serie po 10
No i na koniec dałem jeszcze 5 minutowy sprint na bieżni.
Konkretnie.
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2012-09-15 11:49:46