Nie no treningu nie robiłem o 6 rano :) Wstałem o 6 wypilem kreatyne o 6:30 śniadanie okolo 7:00 wyszedłem z domu kolo 7:30 byłem na siłce zanim się przebrałem wzialem bcaa itd było pewnie kolo 7:45.
Zacząłem od 20 min rozgrzewki na bierzni stopniowo zwiększając prędkość.
Później postanowiłem sprawdzić się na podciąganiu ponieważ nigdy do tej pory go nie robilem bo nie mialem jak. No i wyszło gorzej niz myślałem :D W jednej serii dawałem rade podciągnąć się max 3 razy... Zrobilem 5 takich serii czyli łącznie 15 powtórzeń. Waga robi swoje ;)
Później zabrałem się za:
Martwy ciąg - 8 powtórzeń rozgrzewkowych 50kg
Dwie serie po 8 80kg
I później 8 i 6 powtózeń na 90kg
Później przeszedłem do wiosłowania sztangą
10 powtórzeń rozgrzewkowych 40kg
A później 8 / 8 / 7 / 6 na 60kg
Później Podciąganie wyciągu górnego do karku. Nie wiem czy oznaczenia na ciężarkach to napewno kilogramy ale najpierw zrobiłem serie rozgrzewkową na 30 - 15 powtózeń
Później 15 powtórzeń 45
15 powtózeń 50
i 15 powtórzeń 55
No a później brzuch na ławeczce skośnej 15 powtózeń z 2,5 kg obciążeniem i 15 / 15 z 5kg obciążeniem.
Później przuch na maszynie takie zginanie tułowia 15 / 15 / 15
No i na skośne zginanie na boki z hantlami
Może i troche nieczytelnie to wszystko opisałem ale to dopiero pierwszy taki wpis :D
Co do HMB to wiem że od jakiegoś czasu wiekszosc osob twierdzi że nie działa ale poprostu chciałem się przekonać na własnej skórze. Nie wydaje mi się żeby efekty był całkowicie niewidoczne ;) Jeśli nie zauważe żadnego wpływu to po paczce która teraz mam przestane je kupować ;)