Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2012-09-12 21:30:08
...
Napisał(a)
madox72, wyglądasz przyzwoicie. Są powody do optymizmu co do daleko idącej poprawy sylwetki. Widać jest potencjał - co z nim zrobisz zależy tylko od Ciebie.
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2012-09-12 21:30:08
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2012-09-12 21:30:08
...
Napisał(a)
Nie sądzę aby przy odrobinie samodyscypliny żywieniowej , połączonej z aero były jakiekolwiek problemy ze znaczącym poprawieniem / podrzeźbieniem sylwetki ;
nie miałeś nigdy, jak mi się wydaje , dużej otyłości - skóra na brzuchu nie jest na tyle rozciągnięta aby były z nią problemy w przyszłości - nie to co u mnie ....
A tak na marginesie ; te gacie z TUKANEM to odjazd na maxa ; chyba sobie kupię podobne ....
Archibald 68
nie miałeś nigdy, jak mi się wydaje , dużej otyłości - skóra na brzuchu nie jest na tyle rozciągnięta aby były z nią problemy w przyszłości - nie to co u mnie ....
A tak na marginesie ; te gacie z TUKANEM to odjazd na maxa ; chyba sobie kupię podobne ....
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html
...
Napisał(a)
flex sprawa wygląda tak że jestem po awf-ie. niestety rodzina obowiązki dodatkowe etaty etc spowodowały że przytyłem do 85kg. więc pomyslałem że czas na zmiany ogarnąłem się i powróciłem na siłkę jakieś 3 lata temu. najlepiej było w zeszłym roku na jesieni waga pokazywała jakieś 72-73 kg. później pojawiły się problemy z kręgosłupem co kilka miesięcy mam przymusowa przerwę trwającą od 2 do kilku tygodni na rehabilitację. mam dyskopatię odcinka piersiowego i szyjnego. ale tragedii nie ma puki co lekarz i maser mówia że te schorzenie bardziej woli ruch niż bezruch . więc daję rade, problemem u mnie jest apetyt wp.....lam za spore porcje i póź niej są problemy z opona moja głupota wiem. ale dlatego postanowiłem na forum się pokazać bo to dla mnie taka dodatkowa motywacja. jak mówiłem micha jest dopracowywana podam co i jak po niedzieli. no i najważniejsze MUSZE pilnować ilości bo z tym mam problem. co do sportów to kiedyś7 lat kiokushin siłka też była obecna ale to lata temu, teraz rekreacyjnie boks, od jutra popróbuje krosfitu. tyle o przeszłości.
giurnemo i archibald68 dzięki za słowa otuchy co do galotów to kompletnie kuśwa nie zauwazyłem jaki mająmotyw, prznajmniejn jest ubaw a ja mam nauczkę na przyszłość. pozdro pany
giurnemo i archibald68 dzięki za słowa otuchy co do galotów to kompletnie kuśwa nie zauwazyłem jaki mająmotyw, prznajmniejn jest ubaw a ja mam nauczkę na przyszłość. pozdro pany
bez walki nie ma postępu
...
Napisał(a)
Jesteś po AWF-ie więc zasady żywieniowe powinieneś spokojnie ogarniać.
Z mojego doświadczenia podpowiem :
1. rozdziel dzienne zapotrzebowanie kaloryczne na conajmniej 5 regularnych posiłków ;
2. wyeliminuj całkowicie z diety parę wypełniaczy i pustych kalorii ,
3. ostatni posiłek jedz 1-2 godz przed snem i bez węgli.
Uważaj na to aby tempo spadków wagi nie było za szybkie ; moim zdaniem optymalnym spadkiem dla Ciebie powinno być max. 1-2 kg / mc. Korekty dokonuj co 2 - 4 tygodnie.
Archibald 68
Z mojego doświadczenia podpowiem :
1. rozdziel dzienne zapotrzebowanie kaloryczne na conajmniej 5 regularnych posiłków ;
2. wyeliminuj całkowicie z diety parę wypełniaczy i pustych kalorii ,
3. ostatni posiłek jedz 1-2 godz przed snem i bez węgli.
Uważaj na to aby tempo spadków wagi nie było za szybkie ; moim zdaniem optymalnym spadkiem dla Ciebie powinno być max. 1-2 kg / mc. Korekty dokonuj co 2 - 4 tygodnie.
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html
...
Napisał(a)
madox72 - a gdzie ta oponka?
Wielu Twoich rówieśników może jedynie pomarzyć o takiej sylwetce!
Puste kalorie wyrzucić a w wypełniacze żołądka w postaci warzyw pałaszować często.
Ten crossfit to chyba nie najlepszy pomysł na dłuższą metę (rzecz modna jak każda nowość) - wydaje się, że może tego być za dużo (chyba, że masz b.spokojną pracę i dużo czasu).
W treningu dołożyłbym po jednej serii - robiłbym 3 serie a nie tylko 2.
Wielu Twoich rówieśników może jedynie pomarzyć o takiej sylwetce!
Puste kalorie wyrzucić a w wypełniacze żołądka w postaci warzyw pałaszować często.
Ten crossfit to chyba nie najlepszy pomysł na dłuższą metę (rzecz modna jak każda nowość) - wydaje się, że może tego być za dużo (chyba, że masz b.spokojną pracę i dużo czasu).
W treningu dołożyłbym po jednej serii - robiłbym 3 serie a nie tylko 2.
...
Napisał(a)
robi sie ciekawie ,tylko ten crossfit akurat do mnie nie przemawia zupełnie ,lepiej w tenisa popykac w piłke pograc ,a siłownie potraktowac powaznie ,a nie crossfitowo
2 serie wporzo ,potem organizm sam upomni sie o wiecej
2 serie wporzo ,potem organizm sam upomni sie o wiecej
...
Napisał(a)
ojan chunga dzięki za dobre słowo, faktycznie może tragedii nie ma ale szału też nie, mankamenty są i to naprawdę duże, daleko mi do waszych sylwetek ale pany bebzol zleci nie ma mocnych!!! a dziś popróbowałem crosfitu MASAKRA myślałem że bedzie cięzko ale nie że aż tak. wybrałem zestaw 3 ćw 100 podciągnięć 100 pompek 100 podskoków na skrzynię. zrobiłem 50 podciągnięć 60 podskoków i 60 popmek. byłem zalany potem widać że wydolność tlenowa po wakacjach kiepska. sam trening to taki interwał ale daje w kość tętno, szybki oddech, lekki zawrót głowy typowa powakacyjna dyspozycja. zobaczę jak będzie dalej i opiszę. Chunga w tenisa pogrywam ale ciężko o systematyczność współgracz ma więcej zajęć niż ja. Ojan miło mi że zajrzałeś do mnie. pozdrawiam i trzymam kciuki za występ. Archibald tak zagadza się wyrzucić puste kalorie 5 posiłków zbilansowana dieta itd. niby ja to wiem ale mam problem z utrzymaniem ilości posiłków wiesz nie 100g a pełen talerz muszę to zmienić i naprawdę trzymać się jakości i ilości posiłków. ten dziennik ma mi w tym pomóc od pon będę pisał co i jak z michą. pozdro!
bez walki nie ma postępu
...
Napisał(a)
witam. w piątek i wczoraj regeneracja i natłok rodzinnych obowiązków! dzis aeroby godzinny wyjazd z psem do lasu. dość trudna trasa sporo wzniesień, odczuły to mocno moje nogi, na jutrzejszym treningu zobaczę jak będzie z nogami i może zmniejszę ilość serii. od jutra zmiana michy, jestem ciekaw jak zniosę zmniejszenie porcji. może być ciężko . pozdro
bez walki nie ma postępu
...
Napisał(a)
witam. jestem po treningu,
1. przysiad 5x zacząłem delikatnie ze względu na wczorajszy rower, ale było nieźle wykonałem 5 serii z progresją ciężaru.
2.podciąganie na drążku 3x max nachwyt na szerokość barków
3. martwy i tu pany tragedia w drugim ruchu 1 serii podcięło mi prawą nogę,jak by mi w nerw igłe wbito, niby nie ma tragedii ale dyskomfort czuję cały czas. wiem że jestem rozgrzany i odczucia nie są tragiczne, poza tym wykonałem już ćw od rehabilitanta i zobaczymy co przyniesie ranek
4. trening trwał dalej, nie ma lipy
dipsy z progresja ciężaru 4x12,10,10,8
5. podciąganie w waskim podchwycie
6. prostowanie rr na wyciągu górnym.
co do michy jak mówiłem od dziś jest
1.rano 4 jaja gotowane na miękko
2. kura + sórówka z kapusty i marchwi
3.kasza + kura + surówka
trening
4kasza +kura + surówka.
5. na razie jestem pełen więc może odpuszczę ostatni posiłek.
tyle na dziś jutro zobaczymy jak moje plecy generalnie odpuszczę przysiad i martwy ciąg .... na jakiś czas tylko.
1. przysiad 5x zacząłem delikatnie ze względu na wczorajszy rower, ale było nieźle wykonałem 5 serii z progresją ciężaru.
2.podciąganie na drążku 3x max nachwyt na szerokość barków
3. martwy i tu pany tragedia w drugim ruchu 1 serii podcięło mi prawą nogę,jak by mi w nerw igłe wbito, niby nie ma tragedii ale dyskomfort czuję cały czas. wiem że jestem rozgrzany i odczucia nie są tragiczne, poza tym wykonałem już ćw od rehabilitanta i zobaczymy co przyniesie ranek
4. trening trwał dalej, nie ma lipy
dipsy z progresja ciężaru 4x12,10,10,8
5. podciąganie w waskim podchwycie
6. prostowanie rr na wyciągu górnym.
co do michy jak mówiłem od dziś jest
1.rano 4 jaja gotowane na miękko
2. kura + sórówka z kapusty i marchwi
3.kasza + kura + surówka
trening
4kasza +kura + surówka.
5. na razie jestem pełen więc może odpuszczę ostatni posiłek.
tyle na dziś jutro zobaczymy jak moje plecy generalnie odpuszczę przysiad i martwy ciąg .... na jakiś czas tylko.
bez walki nie ma postępu
...
Napisał(a)
dopiska rano do jaj 2 kromki orkiszowego chlebka trening na łapy po 3 serie.tyle celem uzupełnienia
bez walki nie ma postępu
Polecane artykuły