Nogi "wysmukla" się ujemnym bilansem kalorycznym, a nie dywanówkami. Przyłóż się do treningów silowych, tylko one zapewniają jędrność.
No i weź plan z regulaminu, bo to, co tam odstawiasz, to tragedia. Machasz nóżkami i tyle. Ja się pytam, gdzie są ćwiczenia na klatkę, na barki? Ściąganie drążka do karku jest kontuzjogenne, nie wspominając o tym, że to ćwiczenie angażujące w głównej mierze plecy, a nie ręce
DuzaGocha, nie mąć.