~~~~~~~~~
Wtorek – 28.08.12 – DT
http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png ">http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " alt="" />
w śniadaniu tylko jedno żółto, a 4 zjem z twarogiem
Troche więcej szamy wyszło, ale z dobrego źródła więc nie ma dużej tragedii.
A to dlatego że jeździłem za praca itp, a potem pojechałem do ciotki bo było blisko a ona już czekała na mnie z obiadem gotowana piers i ryz;d Wiec nie wypadło odmówic mimo ze 15min wczesniej wypiłem szejka z 30g białka i 50g owsa.
http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png ">http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " alt="" />
Wtorek: Klata
1.Wyciskanie sztangi na skosie
nie pamietam co i jak dokładnie, wiem ze progresowałem do 80kg a potem chyba ze 3 serie regresu, troche tego wyszło.
Zakres pow. 8-10
2Gilotyna 3x10
10x50kg / 10x50kg / 10x50kg
3.MDS Rozpiętki skos+ rozpietki poziomo 4x12
12x12kg / 12x12kg / 12x12kg / 12x12kg + 12x12kg / 12x12kg / 12x12kg / 12x12kg +
4. Pompki z nogami wyżej 3x12
CC
35min aero
Ogólnie to pół dnia poza domem, wiec potem na trening tez sie średnio chciało isc, ale to nie było chyba przyczyną.
Ogólnie dziś totalny brak mocy 80kg czy te 75kg juz nawet nie wiem na skosie mnie gniotły 8pow dziś było wyzwaniem;d
Skutki niedzielnej imprezy mocno odczuwalne, ostro przesadziłem. Jeszcze dziś jakis struty jestem, ale apetyt juz dobry.
Nie chciało sie nic na poczatku treningu ale potem poszło
Gilotyna na spróbowanie.
Fajna pompka na trenningu była.
To tyle.
Od przyszłego tygodnia zrobie pewno przerwe.
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!