Welcome w MMA Spamie, tu każdy kto nie trenuje dostanie od Neith lanie %-)

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-08-04 02:25:02

Brock w wojsku też nie bardzo umiał przyjąć na mordę

wzgórze dobry film

filmy Clinta są dobre, z paroma wyjątkami typu Różowy Cadiilac i Bronco Billy

tak sobie myślę, że Unforgiven w wersji komediowej by zrobił furorę jeszcze nie było czegoś takiego w kinach Teoretycznie poważny western, nakręcony z pompą Napiszę scenariusz w sraczu i wyślę do Malpaso

wlasnie skonczylem Terytorium wroga,bardzo dobry film...^^Clinta filmy sa zaj**iste:D

Zmieniony przez - maxwell rd w dniu 2012-08-04 03:08:12

Mój ulubiony film Clinta to ten z orangutanem
Every which way but loose
trochę mma tam jest nawet

Spoko film,ja lubie z nim Milion dollar baby,gran torino swietny,no i stare film i brudnego Harego,zreszta jak chucka Norrisa lubie,a wszyscy po nim jezdza;/

bo się wkręciły patafiany, chociaż po częsci ich rozumiem. Norris do Clinta to nie bardzo porównanie, nie ta liga. Czak zasłynął strażnikiem teksasu, a ten serial był tak zj**any, jak się na niego spojrzy realistycznie, że płakać się chce. Aż śmieszny jest. Clinta filmy już mniej. Wczesne westerny owszem - kretyńskie motywy typu odstzelił drut telegraficzny z biodra, ale później robi się poważniej Clint to poważny artysta, Czak to bohater kina akcji klasy B