Jestem gotowa na zmiany i chłonienie wiedzy. :)

No nic posiedzę nad tym jeszcze trochę i jakoś to spróbuję ogarnąć. Najwyżej zacznę jeść sery i jajka i znając mnie będę za 2 dni wysypana od nadmiaru białka. Jestem pewna, że 120g białka codziennie mi zaszkodzi.

Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 18:23:25

Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 18:24:10

Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 18:24:18

"nie jem codziennie mięsa, a na pewno nie jem na śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację" Znaczy nie jesz w ogóle. Samym węglem to się żywi krowa. Umiesz czytać? Czy Pani od polskiego umarła Ci w pierwszej klasie podstawówki?
Dostałaś tyle linków i porad i jak grochem o ścianę. Tobie ma zależeć na sobie, bo nam to wszystkim razem i każdej z osobna zwisa - czas spojrzeć prawdzie w oczy.

'Wytrenowałem umysł, a moje ciało podąża za nim' ;)

Napisałaś w tytule "Jestem gotowa na zmiany" - niestety ale nie jesteś gotowa na zmiany. Nie jesteś ani gotowa ani nawet w jakimś stopniu chętna do tych zmian. Wszystko negujesz, wiesz lepiej. Na jakąkolwiek radę znajdujesz odpowiedź a to uczulenie a to brak kasy a to nie smakuje mi
Skoro rady dziewczyn i regulamin tego działu Ci nie odpowiada to nie rozumiem po co tracisz swój czas i czas dziewczyn pomagających.
Jesteś młoda a po szyje siedzisz w bagnie (żeby nie napisać dosadniej) i co najdziwniejsze chyba dobrze ci tam skoro nie chcesz wyjść z niego

ja nie będe ochrzaniać,a jest za co ;) bo przypominasz mnie sprzed 5 lat, ta która wiedziała co dla niej najlepsze, musiała popełnić masę błędów żywieniowych i treningowych, przeżyć fascynację głodówkami a potem przytyć do 90 kg. Nawet nie wiesz jakbym chciała być na Twoim miejscu, 6 lat temu i trafić na sfd i mądre kobiety w tym dziale :) nie marnuj sobie najlepszych lat, masz jedno życie i zdrowie

Jak widać staram się naprawdę to ogarnąć. Nie mam pojęcia jak smakuje tuńczyk, bo nigdy nie jadłam, ale wcisnęłam go. Jak teraz się to prezentuje?




Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 19:26:21

No nie widać właśnie

Zmieniony przez - kitttie w dniu 2012-07-21 19:50:08

To ja tu jestem początkująca, a zrobiłabym wszyyyyystko inaczej

Nie ukrywam – założyłam tutaj konto, aby móc się wypowiedzieć w tym wątku. Mam nadzieję, że nie zostanie to źle odebrane przez Ladies i nie dostanę bana na dzień dobry. :)

Dziewczyno! Masz 22 lata a kompletnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Jestem w tym samym wieku i może nie mam aż takich problemów jak Ty, ale dla mnie artykuł „Co jedzą Ladies” to litania – obojętnie o której godzinie w nocy mnie obudzisz, to wyrecytuje Ci każdy fragment. Powiem więcej – nikt mi nie kazał, nie pokazywał palcem, nie motywował. Sama usiadłam na tyłku i czytałam, czytałam, czytałam, uczyłam się tylko po to, aby zadbać o siebie, o swoje zdrowie dla SIEBIE. Wklejasz już którąś miskę i ewidentnie widać, że nadal nie przeczytałaś dostępnych artykułów. Mi byłoby wstyd przed dziewczynami! To już 11 strona dziennika, a Ty dalej stoisz w miejscu…

Banan? Przecież to nie jest posiłek! Zresztą banan na redukcji? Ba, 3 banany!
Posiłek 3 – gdzie jest tłuszcz? Gdzie jest białko?
Posiłek 4 – skoro tuńczyk to może lepiej w wodzie i do tego dołożyć łyżkę oliwy z oliwek? Zresztą puszki to średni wybór. Druga sprawa to ilość. Tuńczyk w puszce to zazwyczaj 130g. Rozumiem, że będziesz się rozdrabniać i kupować 3 puszki i brać po trochę z każdej? Bo w następnym posiłku masz 100g tuńczyka. Fasola szparagowa? O ile mi wiadomo, tego nie wliczamy w bilans.
Gdzie u Ciebie są zdrowe tłuszcze? Bo chyba nie jest nim olej z puszki tuńczyka?


Zmieniony przez - Maartha w dniu 2012-07-21 20:37:25

jak wrzucasz w rozpiskę jajka na kolacje to czemu nie mogą być również na śniadanie ? a poza tym to nie mogę patrzeć na tą wypiskę ;) zwłaszcza że dla mnie mięso, ryby i jajka to podstawa codziennego żywienia