Masa na "niskiej" ilości węglowodanów

Witam, piszę bo chciałem się was poradzić czy na tego typie odżywiania da sie robić masę. Postanowiłem zmienić dietę bo jadąc na ok 350 węgli/dzień zalewało mnie. Ostatnimi czasy obciąłem kalorie do ok 2,800 w celu zrzucenia troche sadła głownie z brzucha, dupy i ud. Coś tam wizualnie się poprawiło ale nie powiem żebym miał bf poniżej 10%..uciąłem węgle do ok 150-170g i zauważyłem że mój brzuch nie jest już taki wypchany, nie ma takich wzdęć i ogólnie czuję się lepiej niż jak na wcześniejszej diecie masowej i teraz chciałem wchodząc na mase po prostu dowalić tłuszczu pozostając przy tym poziomie węgli. Czy jest w tym sens?
Może o mnie:
wiek:23,
185cm,
waga:było 88,5 jest 84,5
brzuch: było 88 jest 86,5
ćwicze systemem push/pull
jadąc na ustalonej wiekszej ilości węgli progres siłowy był ale za to sylwetka zamiast sie poprawiać się otłuszczała, z kolei ujmując kalorii traciłem siłe i ani masy ani nic z tego nie wychodziło, stąd mój pomysł na takie rozwiązanie. Wg potreningu.pl moje zapotrzebowanie to 3,5k kalorii, wiec na poczatek 3,8 by chyba było słuszną ilością. I moja dieta wyglądała by tak:

1/
masa/g b t w kcal
Ryż biały 50 0,0 3 0 38 172
Olimp WPC 40 0,0 31 3 2 158
Oliwa z oliwek 25 0,0 0 25 0 221
masło orzechowe 35 0,0 10 19 4 223
.
ŁĄCZNIE: 150 0,0 44 47 45 773

2/
potreningowy

masa b t w
Ryż biały 50 0,0 3 0 38 172
Olimp WPC 40 0,0 31 3 2 158
34 3 42 330

gdy dzień bez treningu ryż paraboiled +200g kura/wieprz/ryba/indyk/łosoś wędzony


3/

masa b t w
Ziemniaki wczesne 400 0,0 6 0 48 224
piersi kurczaka 200 0,0 43 3 0 198
Oliwa z oliwek 25 0 0 25 0 221
łącznie 49 28 48 643

4/

b t w
Jaja kurze całe 300 0,0 33 25 2 363
Chleb żytni peł 80 0,0 5 1 38 190
Oliwa z oliwek 25 0,0 0 25 0 221


5/
tu staram się wyeliminować nabiał i zastąpić go mięsem ale zdarzy się ze ostatnim posiłkiem jest właśnie twaróg plus oliwa25g lub masło orzechowe 35g

b t w
Mięso piers kur 200 0,0 43 3 0 198
Oliwa z oliwek 25 0,0 0 25 0 176
łącznie 43 25 0 420

bilans dnia :
b t w kcal
187 170 170 2958
2,2b 2g węgli i 2g tłuszczu na kg

teraz włąśnie w ten sposób się odżywiałem i wchodząc na mase chciałbym tu po prostu dorzucić tłuszczu, tylko gdzie i w jakiej formie.
w pierwszym posiłku ryż jest wymienny na owies, potreningowy się nie zmienia nigdy a reszta bywa różna w zależności jakię mięso sobie przygotuje. A i w czwartym zamiast jajecznicy czasami jest omlet z tej samej ilości jaj plus łyżka mąki żytniej +łyżka jogurtu naturalnego do posmarowania+owoce.
Warzywa oczywiście w każdym posiłku oprócz potreningowego i ostatniego(chociaż tutaj czasami jadam).
I jak myślicie? Jak to rozwiązać. Chce robić mase ale nie kosztem łapania 2kg fatu na 0,25kg mięsa. Może to rozwiązanie się sprawdzić ? CZy na takiej ilości węgli nie ma szans na mase ? I czy nie zwolni mi za bardzo metabolizm? Aktywność moja to 4xsiłownia 1-2 bieg aerobowy.
Może to nie być zbytnio czytelne bo z excela kopiowane. Dzieki za każdą wskazówkę i radę.

Da radę robić masę na takiej ilości węgli
W obecnej diecie masz ~3k kcal więc dodawaj stopniowo ~100 na tydzień aż do tych 3800
Do ostatniego posiłku również wrzuć warzywa
Nic nie szkodzi,że zjesz twaróg na kolację
Wymieniaj ryż biały np.na kaszę gryczaną,która jest o wiele bardziej wartościowa
Masło orzechowe ogranicz do 1 posiłku a tak to dawaj orzechy laskowe/włoskie/migdały-również w miejsce oliwy,żeby nie było monotonii.

I jeśli chciałbyś jeszcze trochę poczytać to na sfd jest nawet temat o low carbie na mase : https://www.sfd.pl/Low_carb_na_mase__fakty_nie_mity_by_qaz-t162782.html 

Troche poczytałem ale będę czytał w wolnej chwili.
Czyli dobrym rozwiazaniem by było hm zwiększyć dawkę oliwy do nawet ~50g zamiast tych 25? Dorzucić do któregoś z posiłków ziarno słonecznika i powiedzmy jajecznice zamiast gołej robić na boczku? Nie za dużo nasyconych wtedy wyjdzie?
A czy przy takiej diecie dobrym rozwiązaniem powiedzmy 2-4 razy w tygodniu byłby żółty ser na kolacje(150g) dużo białka no i tłuszczyk jest. Obawiam się takiej ilości tych tłuszczy ale no cóż trzeba kombinować. Pzdr

Słonecznika nie dodawaj(słabe proporcje kw.tłuszczowych)-zamiast niego daj orzechy/migdały/pestki dyni
Jajecznica na boczku będzie dobrą opcją na LC
Dobrze by było gdybys podliczył proporcje kw.tłuszczowych w diecie(optymalnie 1:1:1 lub 1:2:1(N:JN:WN)) i wtedy byś wiedział czy możesz dorzucić żółty ser. Jeśli będziesz mieć jednak miejsce na dorzucenie nasyconych to dodałbym do diety max.100g tego sera

Zmieniony przez - Szprota94 w dniu 2012-07-06 19:49:02

Przy dzisiejszej diecie jaką miałem te tłuszcze wyglądają tak:
wielonienasycone 18
jednonienasycone 110
nasycone 52
to jest stosunek już po wkomponowaniu 150g żółtego sera wiec tych nasyconych mam odpowiednią teraz ilość jednak co jest źródłem wielonienasyconych?
Eh nigdy nie zwracałem uwagi na te kwasy

Zmieniony przez - watpliwy w dniu 2012-07-06 21:36:18

olej lniany orzechy włoskie, tran,omega 3

Dzięki za odpowiedzi.
Przeleciałem po sklepach i z lnianym mam problem bo nigdzie u mnie w mieście go nie dostanę. Bedę musiał orzechami nadganiać tylko że to droższa zabawka.
Poczytałem ten podrzucony temat prawie cały i hm..ludzie się skarżyli tam że nie mogą na tej diecie ruszyć z masa i to mnie troche martwi. Czy jest ktoś tutaj na low carbie i ma dobre efekty?
W tym arcie było napisane żeby startować z zerowego bilansu +800 do nawet 1200kcal na plusie. Czy to nie za duża nadwyżka

lnianego szukaj w aptekach
zacznij od nadwyżki 200kcal więcej nie ma sensu, najwyżej co tydzień po 200kcal dorzucisz

witam ponownie,
w zwiazku z tą dietą pojawiły mi się problemy. Doszedlłem z kalorycznościa do ~3600 podbijając tłuszcze. I jem aktualnie:
2,4-2,5g-białka
2,7g-tłuszcz
1,9 wegle.
Będąc poczatkowo na mniejszej kaloryczności i ją powoli zwiększajac, jedząć 2,3g tłuszczy czułem się bardzo dobrze nie było żadnych problemów żołądkowych itd. Jednak teraz cały czas mam obolały żoładek, tak jakby sobie nie radził z trawieniem tego. Czy to możliwe że jest to wina takiej ilości tluszczy? Jedynie rano czuję się dobrze gdy mam pusty flak, a później przez cały dzień zmieszczenie tych posiłków w siebie jest dla mnie tragegia. Myślałem, że to kwestia przyzwyczajenia ale juz 2 tydzień to trwa i dalej to samo a nawet gorzej. Miał ktoś coś podobnego ? Czy powinienem dorzucić porcje(worek ryżu itp) węgli i zejść z ilościa tłuszczu? tłuszcze uzupełniałem oliwą/lnianym/włoskimi/masłem orzechowym/ plusjeden posiłek z nasyconych.

Nie wiadomo co wciągasz, więc trudno coś wywnioskować. Może to być problem z tłuszczami lub jakimś daniem, które Ci się powtarza zbyt często.

Dieta jest rozpisana w pierwszym poście tak mniej więcej(zmieniają się źródła białka-wieprz krowa kura) Wszystko było dobrze tylko podbijając tłuszcze do takiego poziomu możliwe żeby organizm sobie z tym nie radził? Nie chce węgli więcej bo mnie zalewa:[
Drugą opcja jest kofeina +DS Craze. Poczatek problemów z żołądkiem był mniej wiecej w momencie poczatku ich stosowania a dokładniej dorzucenia do Craze kofeiny. Chyba te suple nie mogły wpłynąć na trawienie/przyswajanie itd ?