TRENING:
Wczoraj nie wyrobiłem się z przedtreningowym i przeniosłem tren na dzisiaj. Kolejna wysokoobrotówka - powtórzeń w p***u jak dla mnie, plecy chyba dostały trochę po dupie xd
PLECY:
drążek podchwyt - ccx5/ccx5/ccx5/ccx5/ccx5
wiosło hantlą 17kgx12/17x12/17x12
przyciąganie sztangi do klatki 28kgx15/28x15/28x15
wiosło sztanga 4s rampa 15 - 20kgx15/23x15/26x15/31x15
przenoszenie sztangi leżąc 14kgx20/14x20/14x20/14x20
mc 52x12/52x12/52x10/52x10
szrugsy sztanga 32kgx20/28x20/28x20/28x20
szrugsy hanlami 10kgx30/10x30/10x30
Najlepiej czułem plecy przy wiośle hantlą
przyciąganie do klaty - chyba źle to robie, w realu wydawało mi się, że robie do klaty a nie niżej mostka co widać na filmiku
wiosło sztangą - za mało się pochylam czyli standard, ostatnie powtórzenia dosyć ciężko
przenoszenie sztangi leżąc - wgl nie czuje pleców podczas tego ćwiczenia, jedynie łapy mnie bolą xd
mc - lekki kot i przeprost, ostatnie powtorzenia dosyc ciezko
szrugsy - technika chyba dobra, staram sie zatrzymywac chwile "na górze", następnym razem postaram się zrobić wolny negatyw
DIETA:
Na obiad wpadło z 10-12 pierogów ze śliwkami, więc węgli pewnie więcej niż w wypisce
Zmieniony przez - Firad w dniu 2012-05-17 22:50:18