Od 3 tygodni ćwiczę FBW 5x5 :
A
- przysiad 5x5
- wyciskanie na lawce 5x5
- wioslowanie 5x5
- pompki na poreczach (lub zwykle pompki-lokcie blisko tulowia) 3x max ilosc powt.
+
lydki lub brzuch 2-3x15-20p
B
- przysiad 5x5
- wyciskanie w staniu 5x5
- mc(klasyk) 1x5(5x5)
- drazek (podchwytem) 3 x max ilosc powt.
+
brzuch lub lydki 2-3x15-20p
Serie wyglądają tak:
1.) gryf
1.)50% Ciężaru roboczego
2.) 75% CR
3.) 100% CR
4.) 100%
5.) 100%
(przy mc jest to piramida)
Jednak moim bardzo dużym błedem było to iż zacząłem od dużych (dla mnie) ciężarów na których skończyłem poprzednie FBW(plan był źle ułożony, temu go postanowiłem zakończyć). A doczytałem dopiero później, że to 5x5 powinno się zaczynać z mocno zaniżonych ciężarów. Więc teraz od tych 3 tygodniu postępów praktycznie nie ma, a jak już są to bardzo małe (w granicach 2kg). I teraz moje pytanie jest następujące, czy zaczynać kolejny tydzień od mocno zaniżonych ciężarów czy kontynuować na tych co ćwiczę teraz?
Moje aktualne wyniki (dla 5 serii roboczych) to:
przysiad - 60kg
WL - 50kg
Wiosło - 45kg
Wyciskanie w staniu - 32kg
MC - 70kg
Ewentualnie do jakich wartości zmniejszyć te ciężary?