...
Napisał(a)
Darek moim zdaniem pomiędzy przesadną nauką a wariactwem nie ma różnic, kiedy wiesz za dużo i na wszystko potrafisz znaleźć kontrargument to będziesz tylko sobie wierzył, a każdy wariat wierzy tylko sobie i nie ważne czy jest totalnym neandertalem czy doktorem. Człowiek powinien się uczyć całe życie, wtedy tylko nabierasz pokory:) ale to tylko moje zdanie.
...
Napisał(a)
Nie, nie ja za wariactwo uważam kompletne niezrozumienie zasady działania nauki.
Masz dwa podejścia w naukach empirycznych:
Hipoteza=>weryfikacja empiryczna=>Teza=> powtarzaj w nieskończoność krok 2 i 3
Gromadzenie danych=>tworzenie hipotez=>weryfikowanie=>powtarzaj w nieskończoność krok 2 i 3
Nauka ma funkcje eksplanacyjną, prognostyczną i opisową. Innymi słowy tworzy pewne pojęcia służące do wyjaśniania zjawisk, pokazuje związki przyczynowo-skutkowe i przewiduje wyniki.
(Ten model uprawiania nauki wysiada przy teorii strun w fizyce kwantowej, gdzie bodajże 7 różnych, wzajemnie wykluczających się teorii, daje prawdziwe predykcje... Mimo to, w świecie makroskopowym model działa idealnie ;) ).
Wartość nauki, to wartość predykcji, wartość tego jak może wyjaśniać pewne zachodzące fakty. Empiria zawsze ma pierwszeństwo- jeżeli okazuje się, że środek X działa, mimo, że nie powinien, to zmienia się model teoretyczny. Nigdy na odwrót.
Wybieranie sobie tylko takich badań, które potwierdzają nasze poglądy, jest stronniczym uprawianiem nauki. Odrzuca się wszystko, co nie potwierdza naszej hipotezy. Poliquin nauki nie uprawia, tylko na niej pasożytuje, używa w celach marketingowych- z czym zresztą się nie kryje. Jest takie słowo, które opisuje sytuację:
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/782596F90DC639014125659B007D3A0C.php
Masz dwa podejścia w naukach empirycznych:
Hipoteza=>weryfikacja empiryczna=>Teza=> powtarzaj w nieskończoność krok 2 i 3
Gromadzenie danych=>tworzenie hipotez=>weryfikowanie=>powtarzaj w nieskończoność krok 2 i 3
Nauka ma funkcje eksplanacyjną, prognostyczną i opisową. Innymi słowy tworzy pewne pojęcia służące do wyjaśniania zjawisk, pokazuje związki przyczynowo-skutkowe i przewiduje wyniki.
(Ten model uprawiania nauki wysiada przy teorii strun w fizyce kwantowej, gdzie bodajże 7 różnych, wzajemnie wykluczających się teorii, daje prawdziwe predykcje... Mimo to, w świecie makroskopowym model działa idealnie ;) ).
Wartość nauki, to wartość predykcji, wartość tego jak może wyjaśniać pewne zachodzące fakty. Empiria zawsze ma pierwszeństwo- jeżeli okazuje się, że środek X działa, mimo, że nie powinien, to zmienia się model teoretyczny. Nigdy na odwrót.
Wybieranie sobie tylko takich badań, które potwierdzają nasze poglądy, jest stronniczym uprawianiem nauki. Odrzuca się wszystko, co nie potwierdza naszej hipotezy. Poliquin nauki nie uprawia, tylko na niej pasożytuje, używa w celach marketingowych- z czym zresztą się nie kryje. Jest takie słowo, które opisuje sytuację:
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/782596F90DC639014125659B007D3A0C.php
...
Napisał(a)
Co do cykli białkowych, to jeśli bardzo duże ilości białka są obciążające dla wątroby, miałoby to właśnie sens.
Trening na siłę i masę z wielką ilością białka a potem odpoczynek (regeneracja) dla wątroby i nerek i trening siłowo-wytrzymałościowy i tak w kółko. Sądzę, że to przetestuję i napiszę, czy działa (przynajmniej na mnie).
Trening na siłę i masę z wielką ilością białka a potem odpoczynek (regeneracja) dla wątroby i nerek i trening siłowo-wytrzymałościowy i tak w kółko. Sądzę, że to przetestuję i napiszę, czy działa (przynajmniej na mnie).
...
Napisał(a)
Wiem, że ten gość jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale dla osoby nie stosującej dopingu farmakologicznego, np. SAA (sterydów anaboliczno androgennych) dawki białka rzędu 2 g/kg masy ciała lub więcej są niedorzecznością.
Większe ilości białka obciążają nerki i wątrobę oraz przyspieszają starzenie się organizmu nasilając procesy utleniania w organiźmie i może dojść do uszkodzenia nerek w przypadku takich dawek, o których pisze Poliquin.
W serwisie potreningu.pl pojawił się ostatnio taki wpis:
Stosujesz dietę wysokobiałkową? Zwiększ podaż witamin z grupy B.
Dla właściwego metabolizmu aminokwasów zawartych w białkach konieczna jest odpowiednio wysoka dostępność witamin z grupy B, zwłaszcza pirydoksyny (witaminy B6), a także kobalaminy (witamina B12) i kwasu foliowego. Niedostateczne ich spożycie przy diecie wysokobiałkowej może spowodować wzrost poziomu homocysteiny we krwi, co może zwiększać ryzyko miażdżycy.
Większe ilości białka obciążają nerki i wątrobę oraz przyspieszają starzenie się organizmu nasilając procesy utleniania w organiźmie i może dojść do uszkodzenia nerek w przypadku takich dawek, o których pisze Poliquin.
W serwisie potreningu.pl pojawił się ostatnio taki wpis:
Stosujesz dietę wysokobiałkową? Zwiększ podaż witamin z grupy B.
Dla właściwego metabolizmu aminokwasów zawartych w białkach konieczna jest odpowiednio wysoka dostępność witamin z grupy B, zwłaszcza pirydoksyny (witaminy B6), a także kobalaminy (witamina B12) i kwasu foliowego. Niedostateczne ich spożycie przy diecie wysokobiałkowej może spowodować wzrost poziomu homocysteiny we krwi, co może zwiększać ryzyko miażdżycy.
...
Napisał(a)
RPS1990Wiem, że ten gość jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale dla osoby nie stosującej dopingu farmakologicznego, np. SAA (sterydów anaboliczno androgennych) dawki białka rzędu 2 g/kg masy ciała lub więcej są niedorzecznością.
Większe ilości białka obciążają nerki i wątrobę oraz przyspieszają starzenie się organizmu nasilając procesy utleniania w organiźmie i może dojść do uszkodzenia nerek w przypadku takich dawek, o których pisze Poliquin.
No dobra.. ale pokaż jakiś dowód, badania, cokolwiek.. Tyle ludzi gada, straszy.. ale żadnych konkretów.
...
Napisał(a)
Pandarekta, ta, 2,1 gramów białka na kgmc tylko dla ludzi na bombie
Żeby przyswoić ilość białka 2g/kg masy ciała potrzeba mieć ogólną kaloryczność diety ustawioną na 4800 kcal.
Spróbuj przy takiej podaży kalorii nie zalać się tłuszczem jak prosiak.
Dlatego optymalną dawką białka dla amatorów jest 1,5 g białka na kg masy ciała.
Tyle wystarczy, żeby budować mięśnie, reszta to ma być węgle i tłuszcz.
...
Napisał(a)
Skąd Ty bierzesz takie "dane"?
75 kg osobnik potrzebuje 150 gram białka. Dlaczego ma jeść 5 tysięcy kcal?
Po danych w profilu widzę, że czerpiesz wiedzę z autopsji
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-05-28 17:52:50
75 kg osobnik potrzebuje 150 gram białka. Dlaczego ma jeść 5 tysięcy kcal?
Po danych w profilu widzę, że czerpiesz wiedzę z autopsji
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-05-28 17:52:50
...
Napisał(a)
Zobacz to co napisane poniżej - treść pochodzi z forum Men's Health i jest napisana przez gościa, który będąc na redukcji ma zaledwie 8% BF, jest sprinterem.
Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2012-05-28 18:54:10
Borys z forum MHMało ? Przeciętny śmiertelnik potrzebuje białka 30g, jeśli pochodzi z jajek to nawet trochę mniej (białko wzorcowe). Trenująca osoba logicznie potrzebuje więcej. 1-1.5g na kg wagi to dobre wartości i zarazem nieszkodliwe.
Na wykorzystanie 1g (4 kcal) białka potrzebne jest 24kcal energii. Zatem białka trzeba teoretycznie 6x mniej niż tłuszczy (lub węglowodanów jako źródła energii).
Teraz rozważmy przypadek, gdy bierzemy popularnie zalecą dawkę 2g białka na kg masy ciała u 80kg człowieka:
Zapotrzebowanie białka - 160g (640kcal), zatem na przyswojenie tej wartości potrzeba 160*24kcal=3840kcal
640kcal+3840kcal=4480kcal - teraz ręka w górę, kto przy takiej kaloryczności wykorzysta to białko i nie utyje ? Cały absurd polega na tym, że wartości wykorzystywane przez zaawansowanych sportowców zostały przeniesione na grunt amatorski.
W nadmiarze białko powoduje, że waga nie idzie w górę, występują uczulenia, przyspiesza się starzenie, a w najgorszym przypadku stwarza warunki kancerogenne. Tak czy inaczej nadmiar marnowany jest na tworzenie glukozy lub ciał ketonowych.
Jak na ironię, białko nie jest tak zużywane jak nagłaśniają producenci odżywek różnej maści. W podstawach biochemicznych jest napisane, że 75-80% uwolnionych aminokwasów w procesie katabolizmu, jest ponownie wykorzystywana do procesów syntezy białka.
Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2012-05-28 18:54:10
...
Napisał(a)
1. Men's Health- serio, chcesz żeby Cię wyśmiano tutaj?
2. Przeciętny człowiek potrzebuje 0,8 gramów białka na kgmc. Pierwsze kłamstwo
3. SDDP wynosi koło 20-30%, a nie ... 800%. Kłamstwo numer dwa.
4. Kałmstwo numer trzy, odnośnie tego ile rozbitego białka jest wykorzystywanego ponownie. Jest to akurat po części prawda, bo w metabolizmie rzeczywiście dochodzi do recyklingu, jednak kłamstwem jest to o tyle, o ile zostało już to uwzględnione w dziennym obrocie białkiem, do którego trzeba właśnie dołożyć te 0,8 białka na kgmc.
NIE CZYTAJ BZDUR, TYLKO DO KSIĄŻEK!
2. Przeciętny człowiek potrzebuje 0,8 gramów białka na kgmc. Pierwsze kłamstwo
3. SDDP wynosi koło 20-30%, a nie ... 800%. Kłamstwo numer dwa.
4. Kałmstwo numer trzy, odnośnie tego ile rozbitego białka jest wykorzystywanego ponownie. Jest to akurat po części prawda, bo w metabolizmie rzeczywiście dochodzi do recyklingu, jednak kłamstwem jest to o tyle, o ile zostało już to uwzględnione w dziennym obrocie białkiem, do którego trzeba właśnie dołożyć te 0,8 białka na kgmc.
NIE CZYTAJ BZDUR, TYLKO DO KSIĄŻEK!
Poprzedni temat
Dieta Dla ektomorfika na mase 57 kg
Następny temat
płatki owsiane - można na zimno?
Polecane artykuły