Napoje gazowane typu "zero" podczas redukcji tkanki tłuszczowej

Witam!

Było wiele wątków na ten temat, jednakże zdania dalej są podzielone.
Chciałbym dowiedzieć się czy spożywanie napoju typu Coca Cola Zero utrudnia redukcję tkanki tłuszczowej? Chodzi mi z perspektywy "odchudzania". Czy np. spożywanie 3 litrów dziennie tego napoju da gorsze efekty niż pijąc samą wodę mineralną? Jeśli tak, to dlaczego?

Są dwa aspekty jeżeli chodzi o spożywanie napojów typu light, zero, max itp. w przypadku osób otyłych.
Pierwszym aspektem jest kwestia psychologii - bardzo często można spotkać się, chociażby na codzień, z sytuacją gdzie osoby ze sporą tuszą zajadając się fast-foodami, przykładowo w McDonaldzie, popijają Colę Zero. Uważając że przyczyniają się tym do poprawy swojej sylwetki - bo napój bez cukru jest wporządku. Czy też wyjeżdżając z super marketu, w swoim koszyku posiadają całe zgrzewki napojów zero, zaraz obok paczek chipsów, batoników czy innych tuczących, wysokoprzetworzonych produktów.
Jednakże ograniczając jedynie kalorie z części napojów, wciąż posiadają sporą nadwyżkę kaloryczną oraz prowadzą niezdrową dietę, więc nie ma możliwości aby spożywając napoje typu zero tracili na wadze.

Kolejną kwestią jest to iż napoje zero, diet, light i inne nie słodzone konwencjonalnym cukrem czy naturalnymi słodzikami, a sztucznymi słodzikami, w swoim składzie posiadają , cały szereg związków chemicznych. Nie tylko w postaci sztucznych słodzików ale również konserwantów, wzmacniaczy smaku, aromatu itd.
Które w różnoraki sposób mogą wpływać na nasz organizm, chociażby wpływając na konwersję hormonów androgennych, powodując zatrzymanie wody w organizmie czy na pracę wielu narządów chociażby CUN (Centralnego Układu Nerwowego) który jest ogłupiony bodźcem w postaci sztucznego słodzika, nie dającym rzeczywistej energii dla naszego organizmu.

Napoje "dietetyczne" są oczywiście dużo bardziej dla nas korzystne, chociażby w okresie redukcji tkanki tłuszczowej, ze względu na ograniczoną podaż kalorii, jednakże "bez cukru" nie oznacza iż produkt nie ma wpływu na naszą sylwetkę czy zdrowie. Warto o tym pamiętać, wypijając codziennie litry coli light ;)

na pewno efekty beda gorsze. Mineralna jak nazwa wskazuje zawiera minerały ktore jak najbardziej sie przydaja po za tym bąbelki tez swoje robia po wysilku zmniejszaja pH we krwi tj utrudniaja odkwaszanie miesni

Dziękuję za odpowiedź i czekam na dalsze sugestie, ciekawi mnie zdanie moderatorów (specjalistów) tego działu.

weź pod uwagę ile kofeiny przyswajasz z 3 litrami coli i jaki to ma sens? nie wiem jak odbije się to na zdrowiu w przyszłości. Generalnie trzeba byłoby też zwrócić uwagę na uzupełnienie minerałów

jak walniesz sobie szklanke raz dziennie po obiedzie to ci dupy nie urwie:) Mowie o coli zero

w rozsądnej ilosci mozna wypic, ale ładowanie 3l dziennie to przesada.

Jaka jest optymalna dzienna dawka takiej coli? Jeśli nie powoduje tycia, to dlaczego będą gorsze efekty pijąc ją według optymalnej dawki niż samą wodę mineralną?

Sacharoza czy syrop Glc-Fru negatywnie wpływa na organizm człowieka, jeśli nawet nie będą widoczne zmiany w wadzie, czy przyroście tłuszczu, wnętrze organizmu ucierpi na tym.

@up: a czy my mówimy o zwykłej coli?

Chodzi tutaj przede wszystkim o dużą podaż sodu w takich napojach, kwas ortofosforowy, który może zaburzyć równowagę wapniowo-fosforową, no i demonizowany przez niektórych aspartam, o który jednak obawiałbym się najmniej.

Mój błąd.

ja cole zero pije dziennie ale max 330ml i to wszystko a tak to wole wodę z mięta / cytryną