Definicje i pojęcia związane z CROSSFITEM.

10x podciąganie
30x pompki
15x przysiad
15x rwanie
15x martwy


powtarzane 5x

dałem radę ale ciśnienie mi czaszkę prawie rozerwało
dzień po też na podwyższonym

Też trenuję na siłowni wojskowej, też nie widzę nikogo, kto robi martwy bądź przysiad, a nawet wiosłowań. Siłownia jest dostępna dla cywili, których też całkiem sporo chodzi i obserwacje te same.

a ja wolę ćwiczyć niż patrzeć się na innych i na tym zakończymy, gdyż temat dotyczy zupełnie innego zagadnienia.

Hmm, coś w tym jest chłopaki. U siebie na siłce jestem jedynym który robi przysiady i mc - jest tylko taki reprezentant typu II przytoczonego przez Knife'a, który robi dociąg z ławki - ja wiem, 120kgx5?

ANTOŚ - to, że ktoś nie robi technicznie danego boju to zupełnie inne zagadnienie. I zgadza się, równie dużo omija np. przysiady na rzecz suwnic czy prostowań na maszynach Ogólnie (dziwnym trafem, nie wiem dlaczego) - najbardziej zmasowani goście zwykle ćwiczą dużymi ciężarami i bardzo dokładnie.

Co do CROSSFITA- to też bez nauki techniki wielu bojów nie ma co podchodzić - prosto to wygląda, ale tylko na filmie

I zdecydowanie bez porządnych ciężarów w tych bojach nie ma co się zabierać za np. kompleksy sztangowe. Bo skoro mnie niszczy 60 kg na sztandze to jakim ciężarem ćwiczyłaby osoba siadająca 80 kg?

Knife, dobry artykuł, wydaje mi się, że tego typu treningi są ogólnorozwojowe i podzielam Twoje zdanie dotyczące harmonii pomiędzy masą mięśniową, tłuszczową, sprawnością, gibkością i kondycją.
Pozdrawiam!

trzeba tylko pamiętać że crossfit jest dla osób które naprawdę lubią ciężki wysiłek fizyczny a takich jest garstka

z moich obserwacji zdecydowana większość to taka która nie robi praktycznie w ogóle serii łączonych czy superserii i odstępy między seriami po 4-5 minut bo jak zrobi minutę to wyciśnie dwa powtórzenia mniej a to niedopuszczalne, a do domu idzie suchy jak pieprz, nawet się nie spoci (więc zmiana koszulki czy prysznic też nie wchodzi w rachubę )

zachęcam każdego aby choć z raz spróbował zrobić taki trening - albo przynajmniej z 2 obwody dowolnej rozpiski crossfitowej a zobaczy co to jest zmęczenie i porządny trening



Zmieniony przez - tomcichy w dniu 2012-04-26 14:55:15

Dokładnie, tak samo jest z zakresami powtórzeń - nie widziałem kogoś kto by zrobił trening na 12-20 powtórzeń, bo prawda jest taka że taki trening to mega wysiłek (nie mylmy tego z założeniem 50% maxa). Większość przyjdzie, nałoży fenfaście kg, machnie 5-6 razy i gadają sobie dalej, żałosne.

Zgadzam sie z Waszymi opiniami ze styl i sposob treningu na silowniach budzi wiele do zyczenia. Rowniez instruktorzy, ktorzy za kase zwa sie: "personal trainer" czesto prowadza swoich podopiecznych na bledna sciezke. Jak zobaczylem u mnie co robi taki PT za kase i jak sam trenuje to sie zalamalem. Wiecej sie nauczylem na tym forum i praktykujac samodzielnie, ogladajac treningi na YT itd. niz moglbym zapewne nauczyc sie od takiego PT. No ale PT ma sprawic nie zeby komus pomoc tylko zeby dana osoba jak najdluzej przynosila dochod klubowi czyli na efekty trzeba czekac latami :)

Co do opinii Knife to ja sie zgadzam. Tez cwiczylem na roznych silowniach - moze nie tak wielu jak Knife - ale obserwacje takie same. Te 3 typy cwiczacych idealnie zdefiniowane :) U mnie na silowni jestem jedynym ktory robi pelne siady przod i tyl a chodze na silke te sama 2 lata juz.