Strongzonk - droga do 45 cm w ramieniu

Siłą rzeczy wychodzi mniej, przynajmniej u mnie. Generalnie ja w ogóle nie liczę kalorii itp, na LC jem tyle ile chce, byle by było LC.

Podobnie na HC jem tyle ile chcę, tylko oczywiście dbam o DOBRE źródła węglodowanów. Coca-cola to jakiś joke i nawet nie mógłbym o tym pomyśleć;)

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2012-04-05 13:19:58

Dzięki Dremor za linki. Gdy będę mieć czas, to zapoznam się z nimi. Nie wiem, czy jest sens stosować na mnie uproszczony carb cycling, bo mam treningi 6 razy w tygodniu, a to by oznaczało, że musiałbym mieć prawie codziennie dzień high carb, a raz w tygodniu jadać low carb. Byłbym zatem w rzeczywistości na diecie high carb.

HaVoK89 - nie piszę pierdół, opieram się tylko na swoim doświadczeniu. Potrenujesz tak długo jak ja, to sam będziesz mieć swoje sposoby. Zobaczysz.

Poczes - prawda jest taka, że na studiach głównie studiowałem. Moje teorie są efektem własnej pracy, w mniejszym stopniu poziomu polskiego szkolnictwa. Możesz zatem spać spokojnie.

Dobra, wrzucam wypiskę z dzisiejszego treningu:

RAMIONA

BICEPSY

Uginanie przedramion sztangą stojąc - 27kg/12
31kg/8
37kg/4

Uginanie przedramion sztangą prostą na modlitewniku - 17kg/12
21kg/8
31kg/4

PRZEDRAMIONA

Uginanie przedramion sztangą prostą trzymaną nachwytem - 17kg/12
17kg/9
17kg/6

BARKI

Wyciskanie hantli siedząc - 23kg/10
25kg/8
27kg/7
29kg/4

Wyciskanie na maszynie - 4 sztabki/10
5 sztabek/8
6 sztabek/2

TRICEPSY

Prostowanie hantla nad głową - 23kg/10
25kg/8
27kg/6

Francuskie wyciskanie - 27kg/10
31kg/8
37kg/4

KAPTURY

Szrugsy - 33kg/15
35kg/12
37kg/8

UWAGI

Jestem ogólnie zadowolony z treningu. Miałem z rana mało werwy, dlatego na bicepsy zabrałem małe obciążenie, ale rozkręciłem się w trakcie. Wróciłem do ćwiczenia na przedramiona, którego już dawno nie robiłem. Strzał w dziesiątkę, bo czułem super pompę w całych przedramionach.
Z barków jestem zadowolony, po raz pierwszy wyciskałem 29kg. Siła idzie do przodu. Tricepsy stoją w miejscu, ale myślę, że i je też popchnę. Na kaptury wziąłem wreszcie 37kg. Tyle ile podnosiłem przed ponad miesięczną przerwą. I do tego dłonie mi wytrzymały.

OK, idę jeść posiłek potreningowy: 2 duszone udka z kurczaka, ryż, ogórki kiszone.



Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-04-05 13:33:35

na końcu bajców możesz moim zdaniem też przypieprzyć w te włókna wytrzymałościowe na np 15 powtórzeń.

Czemu szrugsy tylko 37kg?

Photek, mogę atakować włókna wolnokurczliwe, ale nie robię tak. Kiedyś na dobitkę robiłem po kilkanaście uginań i nie miałem żadnego efektu. Nie ma zatem to sensu.

BAMF - jak to tylko? 37kg to dużo.

No dobra, ja póki co jadę tu i ówdzie. Prawdopodobnie nie będzie mnie na sfd do jutra.

Cze-eść

ja mam podobne doświadczenia bo się przylepiłem kiedyś do zakresu 12-15 na bicepsy (na dodatek 4 s negatywy robiłem) i rezultatem tego wszystko mi urosło oprócz biców, które do dziś sa w tyle. do tego robiłem jeszcze 21 na dopompowanie po treningu.

no ale łączenie przedziału od 6-15 na treningu dje chyba lepsze rezultaty niz przylepienie się do jednego przedziału, choć sam zanotowałem największy progres na łapach na przedziale 6-10 + aktualnie dodaje jedna serie 12 powt na dopompowanie i zobaczymy co z tego wyjdzie.

37kg na kaptury to bardzo mało

ja np pizgam na ostatnią serię kapturów 10x 70kg, staż tylko 11 miesięcy

ja na szrugsach robię obecnie 160-180kg , ale robie szrugsy takie jak radził Bill Starr od jakiegoś czasu - z paskami i bardzo dynamiczne. od tego momentu kaptury chyba są moja najlepszą partią. wcześniej robiłem szrugsy wysokie zakresy 100kgx20, i rosły mniej.

od czasu jak znalazłem ten artykuł na innym polskim forum :) jak umiecie angielski to wrzucam:

http://forums.projectcovo.com/showthread.php?t=736594

chyba zainwestuje w książke billa bo się sprawdza co pisze.


Zmieniony przez - photek w dniu 2012-04-05 14:23:58

Nie patrzcie na staż stronga, bo w "zaawansowaniu" jest on na poziomie 6 miesięcznego młodzika.

Tak, tak strong.
Masz swoje sposoby, które doprowadził Cię do upasionej sylwetki, nie mającej nic wspólnego z kulturystyką.

Nie chcę Ci tu cisnąć, ale sam prowokujesz wypisując takie mega brednie.
Rozumiem gdyby pisała to osoba z wynikami, stażem, doświadczeniem i odpowiednio do tego wyglądająca - ale nie taki ulany, śmieszny chłopak jak Ty, który siłowo i sylwetkowo za przeproszeniem, do pięt mi nie dorasta.


PS. Ten trening, to jakiś żart.



Zmieniony przez - HaVoK89 w dniu 2012-04-05 15:30:16