KSW 19 - 12.05 - Łódź

Dziwicie sie im? To zobaczcie ile sami o tym gadacie i pimpujecie zalosnych zawodnikow typu pudzian, bazelak. Moze z 4 osoby w tym temacie pisaly ze wola sie zainteresowac przeciwnikami Materli czy Mameda a reszta placze ze czerwony balon dostal sappa. Hipokryci

nie zesraj sie,podali przeciwnika pudziana to sa komentarze!podadza mameda lub materli tez beda ,teraz to mozemy sobie wrozyc z fusow.
mi sie wydaje ze k&l sami nie wiedza kto bedzie przeciwnikiem ww. bo jak zwykle kazdy ich rvcha i nie przyjezdza.

a wiadomo juz cos o Mamedzie?

ciekawe czy znów będą chcieli oszukać przeciwnika i publiczność i ogłosić zwycięstwo Pudziana. chętnie obejżę jego walkę, mam tylko nadzieję że tym razem będzie fair

Khalidowa walka zapowiada się ciekawie, w sumie pewnie by i Pudzianowi nakopał

dobra, obiektywna wypowiedz Jurasa

nic dodać nic ująć brawo Juras!

Kakus17

nie zesraj sie,podali przeciwnika pudziana to sa komentarze!podadza mameda lub materli tez beda ,teraz to mozemy sobie wrozyc z fusow.
mi sie wydaje ze k&l sami nie wiedza kto bedzie przeciwnikiem ww. bo jak zwykle kazdy ich rvcha i nie przyjezdza.

Spokojnie nie popuszcze nie kazdy ma takie problemy ze zwieraczem jak Ty. Pozatym nie badz zabawny i tak jak pokazuje przeszlosc bedzie przez 50stron dyskusja na temat pudziana i zale jaki on jest slaby a raptem kilka wypowiedzi na temat innych. Jakos wrozenie z fusow bylo jak pudzian nie mial przeciwnika, takze jak widac panom K&L dobrze idzie pimpowanie pudziana. Juras dobra obiektywna wypowiedz na temat freak fightu.

Popatrzcie na to z kim sapp przegrał: rolles gracie, sokoudjou, lashley, thompson. Są też jakieś randomy, o których nic nie wiem, których walk nie widziałem, ale ze sporą częścią przeciwników bestii pudzianowski albo by przegrał albo już przegrał.

Dla mnie to nie jest takie pewne, że pudzianowski wygra. Chyba, że przez te 2 miesiące będzie tylko ćwiczył taktykę, którą pokonał butterbeana: wejście w nogi, obalenie, hammerfisty. Chociaż kto wie, może przy swojej niezdarności po obaleniu sapp będzie na górze i to pudzian odklepie.

Porównywanie Sappa do bazelaka nie ma sensu: Sapp jest w swoim antyprime, bazelak w swoim prime, a mimo to Sapp jest ciągle lepszy.

Co do hipokryzji, to trzeba przyznać ludziom racje: to nie jest walka freaków dla ludzi, którzy się mma w ogóle nie interesują. wystarczy rzut oka na to forum:

walka pudzian vs sapp - 183 posty
walka najman vs burneika - 435 postów
najlepsza gala ufc ever (146) - 130 postów
jones vs rashad - 53 posty i gala mimo, że rozpoczyna się przed mmaattack chowa się gdzieś w połowie strony...

Nie chodzi tylko o to, z kim Sapp przegral, ale rowniez jak.
Thompson tez przegrywal, ale walczyl.
Bobb BARDZO CZESTO odklepywal po niczym, niczym w walce z Thompsonem i to jest glowny problem.

A sam fakt, ze 6 dni pozinej walczy w Australii z Soa Palei pokazuje, jak powaznie podchodzi do tego sportu. (notabene, ten Australijczyk to tez nie byle kto, pokonal Kawaguchiego, walczyl (przegral) z Cormierem, nie wiem po co mu walka z Sappem).

W walce Sappa z Pudzianem o wygranej nie zadecyduja umiejetnosci, ale wola walki. Sapp w sytuacji zagrozenia natychmiast odklepie, Pudzian bedzie (nieudolnie, ale jednak) probowal walczyc.