REDUKCJA DZIEŃ 10
Cały dzień na szkoleniu. Dodatkowo okropne wzdęcia od okresu. Brzuch był jak balon, a do tego twardy jak kamień i bolał niemiłosiernie.
Na trening brak sił i chęci, po całym dniu udręki.
Trening: DNT
Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W
Warzywa: pieczarki, brokuł.
Picie: woda mineralna, kawa z ekspresu, herbata zielona z pigwą.
Przyprawy: imbir, cynamon, zioła prowansalskie, czosnek, curry.
Suplementy: -
31 marzec 2012
REDUKCJA DZIEŃ 11
Od razu przyznaję, że dzisiejszy dzień to tragedia, a nie redukcja… Wczoraj wróciłam do domu o 18 i położyłam się na „godzinkę”, a obudziłam się przed 22 i nie poszłam na zaplanowane zakupy. A dzisiaj od samego rana też szkolenie i nie miałam, co jeść, więc skończyło się na 3 słodkich bułkach kupionych w sklepiku obok, bo tylko to było otwarte przed 8 rano… A najgorsze jest to, że dostałam takiego ciągu od tych bułek do słodkiego, że zżarłam czekoladę jak wracałam do domu Jestem na siebie wściekła. |
Już nic na to nie poradzę, ale nie ma mowy, żebym dotknęła cokolwiek paskudnego dzisiaj, czy jutro. Nie mogę dopuszczać do sytuacji pustej lodówki, bo kończy się to tragicznie.
Jeśli chodzi o brzuch, to okres zelżał i dzisiaj wszystko w jak najlepszym porządku.
Na trening również nie mam sił. Od rana ze zmęczenia chodzę jak zombi i nie jestem w stanie zmusić się dzisiaj do żadnego wysiłku. Jutro w planach siłownia.
Ogólnie ten tydzień słabo wypadł treningowo. Trening B był w poniedziałek, we wtorek wytrzymka, a od środy masakra związana z okresem, więc ruch odpadał, bo ledwo, co miałam siłę siedzieć. Wczoraj dzień na szkoleniu i dzisiaj też. Jedynie jutro jeszcze mam szanse załapać się na trening. Koniecznie musze to poprawić w przyszłym tygodniu!
Nie będę dzisiaj wypisywać miski, bo nie ma to sensu. Resztę dnia będę po prostu jeść zdrowo.
Jak chcecie możecie krzyczeć, chociaż ja sama już na siebie nakrzyczałam i się ogarnęłam.
Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-03-31 15:27:06
Inspiration exist, but it has to find you working
http://www.sfd.pl/kama_redukcja_/_powrót_do_formy-t895608.html