SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Plato - "Zegar bije..."/ akcja 40stka podsumowanie str12

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 16320

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
Witajcie dziewczyny!

Co tu dużo mówić. Muszę się ogarnąć wreszcie. Nie czuję się dobrze w swoim ciele. Nie chcę być otyła, nie chcę mieć cukrzycy, nie chcę się zestarzeć fizycznie. Ale zegar bije, jak to było w takiej jednej piosence.!
Zaczynam od ankiety:

Wiek : 41
Waga : 64,7
Wzrost : 164
Obwód w biuście(1) : 84
Obwód pod biustem :79
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 74
Obwód na wysokości pępka : 89
Obwód bioder (3): 68,5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 60,5
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda, brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz, piersi, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 5x w tygodniu chodzę na siłownię i fitness (mam karnet na rok). Trzy razy w tygodniu zajęcia na siłowni i reszta to fitness (jakieś tbc, pilates, zdrowy kręgosłup i fat burning) do tego mam dosyć aktywną pracę, raczej w ruchu ale 3 razy w tygodniu.
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki owsiane z jogurtem i dodatkami: owoce orzechy
Co lubisz jeść na obiad : ryba, mięso i fura surówek
Co jako przekąskę : owoce orzechy
Co jako deser : owoce orzechy
Ograniczenia żywieniowe : nie mam
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : miesiączki jak w zegarku, na nic nie choruję. Nigdy nie brałam żadnych hormonów. Jedynie dokuczaja mi żylaki, które chyba zaczęły mi wychodzić.
Preferowane formy aktywności fizycznej: uwielbiam siłownię, wędrówki po górach
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : tran, glukozamina, diosmina, ostropest, mniszek pod każdą postacią
Stosowane wcześniej diety : nie stosowałam żadnej diety, nie miałam o nich kompletnego pojęcia.
Jednak jakieś 10 lat temu zaliczyłam 3 -4 letni okres głodówkowy. Nie było mnie stać na jedzenie. Ważyłam 54 kg i wyglądałam strasznie, szkielet - żebra na wierzchu. Bez przerwy kręciło mi się w głowie. Potem było lepiej, było więcej pieniędzy i doszłam do 58 kg.
Wydaje mi się że to była moja optymalna waga, bo czułam sie dobrze.

Utyłam dopiero w ciąży, dziecko było spore przybrałam 30kg. Paskudnie się wtedy odżywiałam. Po porodzie (8 lat temu), karmiłam piersią i byłam na diecie bo dziecko miało straszne kolki, więc ładnie schudłam. Ale skóra bardzo kiepska została.

2 lata temu znowu w ciąży (niestety przyplątał się zaśniad), coś się stało z moją przemianą materii, wystarczyło że miałam mniej ruchu i utyłam do 71 kg. Oczywiście "żarłam" byle co. No generalnie byłam ociężała bez energii i d.....a!
W styczniu wykupiłam karnet na siłownię na gruponie na rok. Wywaliłam cały syf z diety.
cukier, białe pieczywo, kupne wędlinki... Zaczęłam się ruszać. 3 razy w tygodniu fitness, tak przez miesiąc i zleciało 2 kg.

Było mi mało więc poprosiłam trenera o napisanie rozpiski na siłownię. 3 tygodnie i znowu zleciało kilka kg. Teraz mam plan na kolejne 3 tygodnie, niebawem (po świętach) go kończę.

Trafiłam na Wasze forum bo szukałam informacji co jeść, jak i ile. No normalnie rewolucja!
Od 2 miesięcy pogłębiam wiedzę czytając wasze dzienniki. Założyłam sobie dziennik żywienia na "Po treningu" i wpisuję tam co jem, Dużo rzeczy się o sobie dowiedziałam, niezbyt fajnych. Ale człowiek się całe życie uczy.

Jestem w szoku, bo po radykalnym odstawieniu cukru, już 2 miesiąc, wcale mi go nie brakuje. Mogę patrzeć na słodkie z kompletną obojętnością. Czekolady, ciacha leżą nieruszane na wierzchu i nic.
Dieta i regularne posiłki tak co 3h, bardzo mi pasują. Czuję się najedzona, nie chodzę głodna lub przejedzona, mam więcej energii pilnuję żeby więcej pić wody. Miałam z tym ogromny problem, teraz jest lepiej, ale ciągle muszę się pilnować z piciem. No i mam słabość do jabłek.
Podoba mi się klimat na waszym forum i to jak się wzajemnie wspieracie, więc odważyłam się tu napisać, bo przydało by mi się takie wsparcie na mojej nowej drodze życia ;).

Jest mi ciężko zwłaszcza z układaniem diet. Dopiero zaczynam planowanie wdrażać w życie. Nie zawsze mi wychodzi, tu za mało białka, tam znowu za dużo węgli i tak dalej.

Na 41 urodziny dostałam wagę, więc dopiero od 2 tygodni mogę ważyć wszystko. Ale mam wielki zapał żeby się wszystkiego nauczyć, tyle że wolno mi to idzie.

Mój plan treningowy z zeszłego miesiąca:
1.wznosy ramion ze sztangielkami bokiem (w ostatnim tygodniu 3kg na jedną rękę)
2.wyciskanie sztangielek w górę (3kg na rękę)
3.ugięcia ramion ze sztangielkami (5kg)
4.wyprosty nad głową (2kg)
5.przyciąganie w opadzie tułowia (2kg)
6.wyciskanie na ławce prostej (3kg)
7.naprzemienne wypady nóg ze sztangielkami (3kg)
8.przysiady (3kg)
9.wznosy na ławce rzymskiej
10.brzuchy na ławce
po obwodzie 2 minuty przerwy i następny

na końcu były aeroby 25 minut, lub interwał 25 min, na rowerku, orbim, steperku.

W pierwszym tygodniu obwody 1x po 14 powtórzeń
w drugim tygodniu obwód 2x po 14 powt.
w trzecim tygodniu obwod 3x po 14 powt. ponieważ trener opóźnił się z napisaniem planu co najmniej o tydzień to ćwiczyłam sobie 3 tydzień i robiłam progres w ciężarkach, chociaż to uciążliwe bo oni mają na tej siłowni tylko sztangielki 2 i 1,5 kg, dalej to juz tylko od 5kg. Więc dźwigałam po 2 w jednej ręce. To było nieco zabawne jak zbierałam taki mały stosik różowych sztangielek przed sobą. Ale co tam.

W tym miesiącu przywalił mi plan z aerobami (trochę mnie to załamało, bo aeroby są nudne jak flaki z olejem) No ale kondycję mam dupną to może mi się to przyda zawsze, Jak zapytałam czemu tak to dowiedziałam się że to na poty . No ok tylko że ja się efektywniej pocę na fitnesie, ale że ja grzeczna jestem, to poszłam ze spuszczonym łebkiem kręcić te aeroby.

2 miesiąc, przez 3 tygodnie:

obwody:
1. odwodzenie nogi tyłem przy wyciągu dolnym
2. odwodzenie nogi bokiem przy wyciągu
3.wyprosty nóg na maszynie siedząc
4.ugięcia nóg na maszynie siedząc
5.wznosy na ławce rzymskiej
6.ugięcia na ławce brzuszki
7.twister
po obwodzie 3 minuty przerwy i przejście do kolejnego

W tygodniu 1 aeroby 20 min, po 10 minutach przerwy następne 20 minut aerobów.
i tak 3x w tygodniu plus jeszcze jeden trening z interwałem 20 min (zmiana co 2 minuty), i 1 obwód
w tygodniu 2 aeroby po 25 minut , przerwa 10 i znowu 25. No i raz interwał z 2x obwód
w tygodniu 3 aeroby po 30 minut. i tak dalej.... a obwód 3x.

Uffff ale elaborat.
Dziewczyny zdjęcia będą, tylko potrzebuję jeszcze fotografa więc dostarczę jak tylko się da szybko. Jeśli możecie to podajcie mi rozkład węgli, białka i tłuszczu, bo mam problem z liczeniem tego. Na razie staram się jeść 1800 kalorii.
No i nie wiem, czy moje pajączki i skłonności żylakowe nie są przeciwwskazaniem do sportów siłowych. Wiem że niektóre z Was też mają. Może jakieś rady macie?

Pozdrawiam serdecznie i czekam cierpliwie na rady.





Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-02 13:51:26

Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-02 13:55:14
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
Drogie dziewczyny!
Długo nie prowadziłam mojego dziennika chociaż dieta była trzymana i w miarę możliwości siłownię odwiedzałam regularnie.

Od maja mam kłopoty ze zdrowiem, sypnął mi się trochę lędźwiowy kręgosłup. jestem po "rehabilitacji": tens, krioterapia, magnes i masaż wibracyjny. Nie było to może nic poważnego jednak dolegliwości dosyć upierdliwe.
Mam lordozę zniesioną w odcinkach lędźwiowym i szyjnym, pani doktor rehabilitant stwierdziła że nie jest źle i na siłownię jak najbardziej mogę chodzić. Jednak przysiady czy martwy mam robić w pasie. I unikać ćwiczeń gdzie ręce z obciążeniem powinnam mieć w górze. No i wznosy w opadzie to mi też nie służą.
Do tego złamałam małego palca u lewej nogi (cztery tygodnie w klapkach i jeszcze pobolewa), od miesiąca pobolewa mnie prawe kolano
.Cały czas chodzę na siłownię, muszę z mojego planu eliminować ćwiczenia drogą dedukcji, więc ten plan wygląda jak szwajcarski ser i do niczego nie prowadzi więc jestem trochę sfrustrowana już tą sytuacją. A bardzo chcę coś robić z sensem!
W planie ćwiczeń mam takie po których dolegliwości mi się trochę nasilają i jeśli szefowa mogłaby pomóc mi dobrać ćwiczenia była bym bardzo wdzięczna. Bardzo chciałabym wrócić do normalnych treningów i rozpisek z diety. Siłownia mnie bardzo wciągnęła, jednak z obciążeniami stoję w miejscu bo nie wiem jak daleko się mogę posunąć i kilka ćwiczeń mi nie pasuje bo dolegliwości się nasilają. Od kilku miesięcy miotam się w obłedzie. Napisałam do Saidy, ale dziewczyna ma chyba pełne ręce roboty i pewnie czasu nie ma. Może szefowa się zlituje.

TRENING NR 2 by Obliques
Idealna kontynuacja treningu nr 1

Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10

1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy (nie wiem czy mogę to robić, zamieniłam na przysiad ale mam dolegliwości po tym, zauważyłam że tyłek mi się zawija tuż przed momentem gdy dochodzę do 90 stopni, więc tylko do tego etapu przysiadałam)
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą) (Robiłam z 7kg, ale kolano mnie jeszcze bardziej boli dnia następnego)
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę( tu ok
3a. wypady
3b. pompki jak dajesz rade
4a. plank 3x max
4b. woodchoper 3x 10 (tu mam trochę wątpliwości więc robię z ciężarem ok5 kg)

Trening B. wszystkie ćwiczenia 3x10
1. Martwy ciąg Sumo ( jest ok nic mnie nie boli ale boję się dokładać, mam 30 kg teraz, bez pasa)
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
3a. wznosy z opadu (robię kilka bez obciążenia ale odczuwam plecy)
3b. snatch jedna ręka (Robię 5kg w obu rękach bez problemu)
4a. brzuszki 3x20-25 (nie wiem czy mogę ze względu na szyję 4b, 4c podobnie)
4b. odwrotne brzuszki
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi


To jest mój plan Codziennie robię rozciąganie dodatkowo z filmików dla potluczonych, do tego aerobowe 2 x w tygodniu, teraz ze względu na kolano bez obciążenia większego.


Pomiary robię systematycznie nic się nie zmienia, Dieta na poziomie 1600-1700.

To moje ostatnie pomiary:
Waga : 63
Obwód w biuście : 81
Obwód pod biustem : 74
Obwód talii w najwęższym miejscu : 71
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder : 94
Obwód uda w najszerszym miejscu:59
Obwód łydki :37

Jeżeli szefowa uważa to świeże zdjęcia mogę dokoptować.

To tak wszystko ogólnie opisałam .Byłam u nastawiacza, masażysty. Trochę mnie ponastawiał. I ulżyło. Facet radzi mi zainteresowanie się wspinaczka ściankową, ale ja na siłowni czuję się najlepiej i to mi bardzo odpowiada.

Bardzo proszę o jakieś wskazówki. Sama ciągle czytam i szukam informacji oraz ludzi którzy mogą mi pomóc. Jednak potrzeba mi konkretnego planu który mogłabym sobie spokojnie robić.
Pozdrawiam Was i o pomoc proszę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Widzę, że trafiła się nam zmotywowana jednostka - bardzo fajnie

Myślę, że z rozkładem poczekamy na fotki Ale zerknij sobie w tabelkę z fruktozą https://www.sfd.pl/-t794215.html - staraj się nie przekraczać 25 g dziennie. Przy redukcji ww proste raczej nie na kolację.

Zastanawia mnie, skąd takie małe obciążenie np. w przysiadzie. Trochę już ćwiczysz, a ciężarki malutkie masz.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-04-02 14:00:46

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
Hej witaj!

Dostałam trening i tyle, żadnych rad, jedynie aby ciężary dowolnie dobrać. Instruktor jakiś taki nieśmiały na tej siłowni. A "koledzy" tylko się patrzą, ale jak ich o coś zapytać, to jakoś tak pod nosem coś burczą. No i masz babo, sama się dowiedz! Dopiero jak Was poczytałam to się dowiedziałam ,co to progres w treningu. Ale to było już w ostatnim tygodniu tego treningu więc progres niewielki mi wyszedł. No ale przynajmniej technika mi się troszkę poprawiła.
A w tym miesiącu treningowym to mam tylko raz w tygodniu siłkę, reszta to aeroby .
Jeśli chodzi o rozpiskę wartości to ok, wkleję fotki i zobaczymy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Jeżeli masz możliwość chodzenia 3x w tyg na ćwiczenia siłowe, to olej dobre rady instruktora i rób swoje

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
Dziewczyny oto moje śliczne fotki.
Dopiszę jeszcze że wczoraj był trening o 19.00. Czyli aeroby 2x po 30 minut i zaliczyłam też tbc- godzinka fitness.

Dzisiaj też o 19.00 siłownia i interwał 20 minut, zmiana tempa co 2 minuty.
obwody 4x16 powt.:
1. odwodzenie nogi tyłem przy wyciągu dolnym
2. odwodzenie nogi bokiem przy wyciągu
3.wyprosty nóg na maszynie siedząc
4.ugięcia nóg na maszynie siedząc
5.wznosy na ławce rzymskiej
6.ugięcia na ławce brzuszki
7.twister
po obwodzie 3 minuty przerwy i przejście do kolejnego




Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-03 10:11:06




Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-03 10:12:42




Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-03 10:13:17

Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-03 10:56:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
dzisiejsze jedzonko:



No i wkradł mi się błąd w obwodzie bioder, nie 68cm, tylko 98cm.
Jutro rano kolejny pomiar.

Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-03 17:23:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
Miska mi dzisiaj ciężko szła. Wszystko wyjadłam z lodówy. Może jaszcze coś dodam i zamienię. Jak rano mam mało białka, to potem jest ciężko wszystko wyjeść.
Wczoraj siłownia, było trochę ciężko, zwłaszcza przy odwodzeniu nogi bokiem, musiałam robić przystanki. Po treningu na siłowni 25 minut aerobów na rowerku. Trochę odczułam skórcze, lekkie w nodze na której mam żyłki widoczne, ale rano przeszlo.
Mam też kłopoty ze wzdęciami zwłaszcza po południu, niezbyt to dobrze wpływa na moją wydajność na siłowni. Poszukuję enzymów trawiennych, bo czuje że mogło by mi to pomóc.
Dziś mam aeroby 30 minut rowerek, 10 minut przerwy i 30 min. na orbim.
Wydolność mi się znacznie poprawia. Zaczęłam biegać truchtem, ale kiedyś to było nie do pomyślenia, bardzo się cieszę! I pomyśleć że nienawidziłam biegania!
Dopiszę wymiary za godzinkę znowu spadki, małe ale ja i tak bardzo się cieszę.




Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-04 10:07:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Ten Twój trening jest do wymiany.
Zaproponowałabym Tobie ten:
https://www.sfd.pl/Trening_siłowy_dla_początkującej_Lady_:_-t803543.html

Kaloryczność trzymaj ok. 1800 kcal, ok. 120 białko, 70 tłuszcze, reszta ww. Nabiału max 150 g dziennie.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 120 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13805
Ruda Bardzo dziękuję za wytyczne!
Masz rację co do treningów, są dupne! Więc biorę ten dla "zielonych", zacznę sobie wszystko od nowa i po kolei.
Czyli:
Plan treningów siłowych na 8 tygodni:

tydzień 1-2: 2 serie x15 powtórzeń
tydz. 3-4: 2x12
tydz. 5-6: 3x10
tydz. 7-8: 3x8

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
8. Prostowanie nóg siedząc
9. Uginanie nóg leżąc
10. Przywodziciele na ginekologu (nie wiem czy mamy to coś, dowiem się dzisiaj)
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc

Przed obwodem rozgrzewka 8 minut na rowerku
Przerwa miedzy obwodami 10 minut może być?
No i po treningu jakieś aeroby ze 20 minut.

Trening robić 3x w tygodniu, no i progres z treningu na trening. Tak może być?

Dieta to 120g białka, 70g tłuszczy, 170 węgli mi wyszło.

Ruda jeszcze raz dziękuję ślicznie



Rozmiary po tygodniu w nawiasie :
Waga : 64,7 (64,2)
Obwód w biuście : 84 (83)
Obwód pod biustem :79 (78)
Obwód talii w najwęższym miejscu : 74 (74)
Obwód na wysokości pępka : 89 (88)
Obwód bioder : 98,5 (98,5)
Obwód uda w najszerszym miejscu: 60,5 (60)
Obwód łydki : 37 (37)






Zmieniony przez - plato w dniu 2012-04-04 13:36:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Powodzenia
Liczę na regularne wypiski i pomiary raz w tygodniu

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1750 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35061
witaj plato w klubie 40 tek ....nie za wiele nas tu


- przerwa 10 min to za dlugo 2 min winno byc ok
a i jeszcze rada .....na starcie skup sie na technice a potem progres ..jesli moge
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tajemnica niechudnięcia?!!

Następny temat

Dieta po dietach - prośba o pomoc.

WHEY premium