Danones - Przymiarki do redukcji

Jestem po urlopie - niestety nie miałam dostępu do netu i nie udało się robić wypisek przez ostatnie dni.
Miska była raczej czysta - w pierwszy dzień spróbowałam włoską pastę (ale pełnoziarnistą zamówiłam ) a potem już mięsko i warzywka, oliwki, suszone pomidory... Odpuściłam picie wina mimo iż moi kompani podróży wypijali codziennie wieczorem i do obiadu butelkę...towarzyszyłam im z rumiankiem, zieloną herbatą i ziołami :) Śmiesznie tak:)
Za to kawy było ze 2 -3 dziennie - jednak włosi robią pyszną..

W ramach "treningu" 10 -12 godzinne wyprawy po Rzymie, jest tam ogrom miejsc do oglądania, pod koniec dnia nogi dawały o sobie mocno znać.
Tyle o urlopie, teraz relacja 2ch ostatnich dni już po powrocie:

Czwartek 22 Marca 2012

Miska:

1. Chleb na zakwasie, masło, szynka
2. Makaron pełnoziarnisty, wieprzowina, pomidory, cebula, pieczarki, parmezan, oliwa
3. (po-treningowo) Wieprzowina, pomidory, cebula, pieczarki, parmezan, oliwa

Trening (Siłownia pierwszy raz od prawie miesiąca!)

- przerwy 30 - 40 sekund między seriami -


Przysiad ze sztangą (było ciężko)
10x60kg
10x60kg
8x60kg

MC (tu poszło - o dziwo - lekko, progres w ciężarze nawet)
10x38kg
10x43kg
10x43kg
10x48kg


Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
10x20kg
10x20kg
9x30kg


Wykrok + hantle 2x7kg ( tu za to jakoś mega ciężko było....nie wiem dlaczego)
10xna każdą nogę
10xna każdą nogę
10xna każdą nogę


Ściąganie drążka do klatki siedząc
10x20kg
10x20kg
10x30kg
7x35kg


Ściąganie drążka do pleców siedząc
10x20kg
10x20kg
10x25kg
8x30kg
6x35kg

Łydki na maszynie + obciążenie 80 kg
-duuużo razy- w 3 seriach

Ginekolog - odwodziciele
20x 45
20x 50
20x 55

Ginekolog - przywodziciele

20x 40
20x 45
20x 45

Bieg na bieżni/ Szybki marsz
12 minut
(spalonych 100 kcal - przynajmniej tyle pokazała maszyna)

Wioślarz
13 minut
(100 kcal, 2 km)


Piątek 23 Marca 2012


Miska:

1 i 2. Placki owsiane (Płatki owsiane 50g, oliwa z oliwek, tuńczyk w wodzie puszka, 4 jaja całe)

3. Makrela wędzona, twaróg półtłusty, śmietana, oliwa z oliwek, chleb na zakwasie, papryka czerwona

4. Śledź, cebulka, olej, suszone pomidory

Trening:

Zajęcia JOGI + powrót z zajęć do domu szybkim marszem - 60 minut

(Po wczorajszym bolą mnie nogi i pupa)


Teraz idę nadrobić zaległości Waszych dzienników:)


Zmieniony przez - Danones w dniu 2012-03-24 09:12:24

Właśnie ostatnio o Tobie myślałam. Dobrze że jesteś. Mam nadzieję że z mamą lepiej.
Urlop? W Rzymie? Rozmarzyłam się.
Twój przysiad by mnie chyba zmiażdżył :). Ja mam trochę odwrotnie wstać nie mogę z dużym ciężarem ale za to ciągnięcie mi jakoś idzie

Roksana Witaj,

Wiesz - ja chyba przesadziłam z tym przysiadem - dzisiaj wciąż ledwo siadam i ledwo wstaje, z chodzeniem po schodach jest też ciężko a to było przedwczoraj. A może właśnie tak powinno się czuć porządny trening?

Przy MC wciąż mam małą obawę o plecy ale staram się mimo to zwiększać ciężar. Może to złudzenie ale odkąd zaczęłam robić MC to wydaje mi się że wygląd pleców się poprawił.

Sobota 24 Marca 2012

Miseczka:

1. 2 jaja
2. Chleb na zakwasie, masło, mozzarella, pomidor
3. Rosół+gotowana marchew +gotowana kura, orzechy brazylijskie
4. Wołowina, cebula, marchewska, pomidor, ogórek małosolny
5. Wołowina, cebula, marchewska

+ Tran
+ Wiesiołek

Treningowo:


1. Rowerowa wyprawa zakupowa na plac - powrót z dużym obciążeniem w plecaku i koszyku w postaci warzyw, mięsa i jajek - czas: 1 godzina

2. Wyciąganie gwoździ i układanie desek czas: 3 godziny
(nie pisałam o tym wcześniej ale budujemy dom z małżem, zaczęliśmy w lipcu 2010 a tuż po świętach przychodzą tynkarze i przed ich przyjściem jeszcze trochę trzeba posprzątać).

4. Na koniec odkurzanie - 1 godzina

Przeczytałam wszystko dokładnie o konkursie....chciałabym powalczyć

Zmieniony przez - Danones w dniu 2012-03-25 17:09:52

Sobota 25 Marca 2012

Miska:


1. 2 jajka, masło, chleb na zakwasie, papryka czerwona
2. Rosół + gotowana marchew+gotowana kura
3. Wołowina duszona z marchewką i cebulą, Sałata zielona, Pomidory, Oliwa
4. tak jak 3


+ Woda, Zielona herbata, Rumianek
+ Tran, Olej z wiesiołka, Wapń+Magnez+cynk

Trening:

Bieg w plenerze - 60 minut z przerwami na złapanie oddechu:)

Dziś był piękny dzień No i właśnie stukneła mi 30stka

Łoooooo, 100lat!!! Ciut spóźnione, ale WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

O kurcze, Danonku, przegapiłam Twoje urodziny... Najlepszego Kochana!!!

Danonku Sto Lat !!! Wszystkiego najlepszego!!! Spoznione ale szczere

Danonku ja również dołączam się do życzeń - wszystkiego najlepszego!

Cieszę się, że planujesz start w konkursie - będzie raźniej

Misworld, Rudziku, Małgo, Kendra - bardzo Wam dziękuję
Mąż się śmieje, że mi się zmienił prefiks z "2" na "3" :) Człowiek starzeje się niestety, ale odkąd jestem z Ladies to wcale tego nie czuje

Kendra - o konkursie już postanowiłam, szczerze mówiąc to nie mogę się doczekać

Poniedziałek 26 Marca 2012

Miska:


1. Serek wiejski krasnystaw
2. Chleb na zakwasie, masło, schab
3. Kurczak, sałata, majonez (malutko)
4. Indyk, chleb na zakwasie, masło
5. Szpinak gotowany (udało mi się dostać taki "bez oprysków" - ciekawe czy to prawda )

Z treningiem wyszła dziś lipa :) Po pracy byłam już spakowana na siłkę i na chwilę się położyłam....i obudziłam się o 22 - ścięło mnie totalnie zmęczenie.
Jutro mam 2 dni delegacji -zaraz idę prasować bluzki- więc siłownia dopiero w środę po powrocie.

Zmierzyłam się dziś bo bardzo dawno nie było pomiarów, przez ostatni miesiąc wszystko odrobinę w dół, ale niedużo - to w końcu aż miesiąc.
Zepsuł mi się drugi laptop więc pomiary bez mojej starej tabelki (niedługo odzyskam):

26 Luty 2012/ 26 Marca 2012/różnica

Waga: 79,6/78,3/ -1,3
Pod biustem: 79/78 -1
Talia: 72/71/ -1
Brzuch: 79/78 -1
Biodra: 107/105 -2
Biceps: 31/30,5 -0,5
Łydka: 38/38/ bz

Piersi coś bolą, chyba zbliża się @


Zmieniony przez - Danones w dniu 2012-03-26 22:33:03

Danonku Gratuluje spadkow jak ladnie leci, super

a co do trzydziechy to ja tez w tym roku zachacze o ta cudna cyfre

i w konkursie bede mocno trzymac kciukasy, powodzenia

Zmieniony przez - malgo421 w dniu 2012-03-27 09:14:04