Miałem okazję za czasów liceum trochę machać tym żelastwem na siłowni, ale bardzo poważne złamanie ręki, sprawiło, że musiałem z tego nałogu zrezygnować. Gdy już ręka wróciła do takiego stanu, że siłownia nie mogła przyczynić się do mojego kalectwa, nastał czas pracy i studiów jednocześnie (jednych z bardziej wykańczających i psychicznie, i fizycznie), ale to już jest przeszłością. Chciałbym teraz o siebie bardziej zadbać, gdy mam więcej czasu i nie wychodzę z domu o 7.00, żeby wrócić do 23.00. Konkrety odnośnie mojej osoby:
Wiek: 25 lat
Waga: 70 kg
Współczynnik aktywności - 1,3-1,4.
Hardgainer i Ektomorfik.
Staż: powrót do treningów po 6 latach przerwy. Planowany trening 3 razy w tygodniu.
Cel: przybranie 15 kg na wadze w 12 miesięcy. Później redukcja do 80.
Kaloryczność diety wzięła się ze znajomości własnego organizmu. Skrajnie szybka przemiana materii. W ostatnich miesiącach przybrałem na wadze ze 3 kg, jedząc ponad 3000 kalorii, choć niekoniecznie zdrowo. A wcześniej - szkoda nawet opowiadać.
Fitmax Cissus Joint Relief - włączyłem go do diety z powodu bólu stawów, zwłaszcza u nóg, choć i tak już jest lepiej. Przez ostatnie 5 lat bardzo zajechałem organizm.
PLV Mutant Mass - alternatywa, jeżeli będę miał okazję przygotować normalny posiłek, to tak właśnie zrobię, ale zakładam, że przynajmniej ze 3 dni w tygodniu nie będzie to możliwe.
Witaminy z FA - zdecydowałem się na FA ze względu na nocną formułę, jak doprowadzę swój organizm do porządku, przerzucę się pewnie na Special Two z Now Foods.
Ilość białka w diecie dociągnąłem do maksimum. 2,5g/kg i nie wiem, czy nie przesadziłem, choć białka pochodzenie zwierzęcego wypada 1,75g/kg masy ciała. Dieta jest ułożona wstępnie. Jeżeli idę dobrą drogę, ułożę drugą podobną, ale dla urozmaicenia dodam ryby itd. przy zachowaniu odpowiednich proporcji spożycia białek, tłuszczy i węglowodanów. Oczywiście będzie nie mniej zdrowo, ale żeby nie jest tego samego każdego dnia.
Pozdrawiam, i z góry dziękuję za odpowiedź.
Zmieniony przez - EnfantxXxTerrible w dniu 2012-03-20 00:31:18
Zmieniony przez - EnfantxXxTerrible w dniu 2012-03-20 00:36:18
Pieniądze szczęścia nie dają, ale wolę płakać w Bugatti.