ale po wpiskach wywnioskowałem ze bcaa dajesz przed aero na czczo i potem juz nie ma supli tylko posiłek normalny po aero?
po treningu juz nie krecisz aero to robisz tak ze bcaa przed treningiem a po treningu juz bez bcaa? tylo szejk i potem posiłek?
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Trzeci raz pisze tego posta bo komp wczesniej odmawial mi posluszenstwa...
Marian moja suplementacja i plan dnia wyglada mniej wiecej tak:
-rano po przebudzeniu:15g bcaa sfd+10g glutaminy,
-60 minut aero,
-bezposrednio po aero posilek pelnowartosciowy,
-kolejne dwa posilki pelnowart. w odstepie 3h
-Trening 50-60 minut po trzecim posilku
-15 minut przed treningiem stack sfd pure power 100%,
-bezposrednio po treningu bcaa+glutamina+carbo
-20 minut pozniej koncentrat serwatki sfd 35g,
-40 minut pozniej posilek bialkowo-tluszczowy,
-kolejny posilek po 2-2,5h,
-godzine przed snem posilek bialkowo-tluszczowy,
-przed snem dodaje od kilku dni takze 10g glutaminy
Wczoraj mialem dzien wolny od treningu,wiec byla okazja do regeneracji.
Poki co nie odczuwam jeszcze mocno zmeczenia przed zawodami.
Trening rowniez przebiegaja calkiem sprawnie i z pelnym zaangazowaniem.Jestem naprawde zadowolony z dzialania stacku sfd pure power ,bo pozwala mi w pelni skoncentrowac sie na treningu,przerwy miedzy seriami skracaja sie do minimum,a regeneracja potreningowa przebiega duzo sprawniej.
Dzisiaj lzejszy trening- biceps+triceps+lydka:
-Zrobilem dokladnie ten sam trening co 6 dni temu,jedynie w pierwszych cwiczeniach na biceps i triceps zwiekszylem troche ciezary.
W uginaniu ze sztanga w ostatnim dropsecie uzylem ciearu 80kg na 6powt,a w prostowaniu ramion na wyciagu doszedlem do 75kg na stosie na maszynie do cwiczenia miesni najszerszych.
Swoja droga sam nie wiem co grane waga spada,w diecie coraz mniej kalorii,a ja moge dokladac obciazenia.
Oczywiscie ciezary sa dla mnie wazne tylko w pierwszych cwiczeniach na dana partie,bo pozniej stawiam juz na maksymalne czucie miesniowe i dokladnosc ruchu..
Co do jajek to kupilem je w Pyskowiach bo akurat bylem w poblizu.
Oto zdjecia
Obcialem delikatnie wegle - sniadaniu 10g platkow owsianych i 10g maki,a po treningu porcje carbo z 50g na 35g.
Poza tym wlatuje teraz na carboleucine firmy sfd,dodatek leucyny napewno sie przyda w ostatnim etapie przygotowan
Pozdrawiam
Zmieniony przez - SMS w dniu 2012-03-09 22:45:04
chodzi o to zeby byc ogromnym jak zwierz!chudzi moga isc na ryby!
wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sika w majty i kazdy chce byc taki dzik jak ty!
Chcesz wyglądać jak kurczak- jedz kurczaka
Chcesz wyglądać jak byk- jedz wołowine
Chcesz wyglądać jak koń- jedz wołowinę z tesco
Jestem juz po porannych aero i pierwszym posilku.
Niestety ssanie jest coraz bardziej odczuwalne,a jak zauwazyliscie ilosci jedzenia wcale nie sa takie male.
Najwazniejsze to rozkrecic metabolizm na redukcji
Niedlugo posilek drugi i lece na trening-dzisiaj wyjatkowo mi na nim zalezy bo bede robil nogi z naciskiem na czworoglowy.
Wczoraj z braku czasu nie zrobilem brzucha,wiec dzisiaj nadrobie.
Dorzuce dodatkowo 10g BCAA SFD przed tak ciezkim treningiem.Licze na to,ze w polaczeniu ze stackiem dadza mi niezlego kopa
chodzi o to zeby byc ogromnym jak zwierz!chudzi moga isc na ryby!
wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sika w majty i kazdy chce byc taki dzik jak ty!
Chcesz wyglądać jak kurczak- jedz kurczaka
Chcesz wyglądać jak byk- jedz wołowine
Chcesz wyglądać jak koń- jedz wołowinę z tesco
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
Kręcisz aero w dni treningu nóg?
Chyba,ze zgodzilbys sie,zeby to transportowano w warunkach niechlodniczych
Ja kupilem bo akurat bylem w poblizu..
Co do przebiegu treningu - szczerze jestem bardzo zadowolony.
Wspominalem juz o tym,ze przerwy skrocilem do minimum,napewno nie uzywam jakis mega duzych obciazen ale tak czy inaczej przy nogach zawsze mialem problem z utrzymaniem odpowiedniego tempa treningu.
Dzisiaj tego problemu nie bylo.
-Zaczalem od 5 serii wyprostow z mocnym przypieciem w koncowej fazie ruchu.Co serie zwiekszalem ciezar o dwie sztabki dochodac do maxa na stosie..
-nastepnie zrobilem przysiady w wykroku na maszynie Smith'a,
4serie na kazda noge po 12powt,ciezar staly,
-trzecie cwiczenie to wypychanie nogami na suwnicy.4 serie,zakres powtorzen 18-12,w ostatniej serii max na stosie(260kg)+kolezka wazacy troche ponad 80kg
-na sam koniec zrobilem serie laczona:po raz kolejny wyprosty na maszynie+syzyfki.Obu cwiczeniach juz smieszne ciezary bo nogi byly juz jak z waty.Przy syzyfkach skupilem sie na mozliwie jak najwiekszym zakresie ruchu
Po treningu czworek,mialem jeszcze troche sily na brzuch.
5 serii laczone:Sklony z linka wyciagu stojac+unoszenie nog lezac na lawce skosnej,20+15powt,
Na koniec w ramach eksperymentu zrobilem jeszcze sklony tulowia na boki z hantlem(mam nadzieje,ze wiecie co mam na mysli bo ciezko mi to opisac),ale srednio czulem to cwiczenie.
Ostatnio tez poswiecam wiecej uwagi na rozciaganiu nog po treningu.
Tym razem rowniez troche sie porozcialem.
Po treningu standardowo BCAA+glutamina i carbo,pozniej bialko ,40 min po bialko posilek i tak dzien w dzien
w posilkach 2-5 mialem piers z kurczaka w postaci roladki z papryka i pomidorem.Calosc przygotowana byla w piekarniku w naczyniu zaroodpornym.
Do tego makaron pelnoziarnisty z maki durom lub ryz paraboliczny z wora 5kg i olej.
Aktualnie szukam jakiegos ciekawego filmu i przymierzam sie do wieczornej regeneracji
Aero krece codziennie na czczo.
Zmieniony przez - SMS w dniu 2012-03-10 20:33:13
Zastanawialem sie przez moment czy nie zrobic dzisiaj treningu,ktory jest zaplanowany na jutro,ale jednak postanowilem sie zregenerowac.
Troche ciezej krecilo mi sie rano aero,a to napewno za sprawa wczorajszego treningu nog.
Jestem juz po dwoch posilkach i odliczam czas do trzeciego.
Ssanie z dnia na dzien coraz wieksze.
Jak tak dalej pojdzie to zdechne z glodu w najblizszych szesciu tygodniach
Nie bede opisywal codziennie diety bo poza paroma wyjatkami nie kombinuje zbyt mocno.Kurczak gotowany smakuje tak jakbym jadl ulubione danie w najlepszej restauracji
Uroki bycia kilka tygodni na diecie redukcyjnej...
Moze kiedys bede mial okazja poprowadzic test na masie to wtedy bedzie pole do popisu.
Jako dodatek do makaronu i kurczaka na dzisiaj przygotowany mam szpinak oraz ogorki zmieszane z salata.
Szpinak doprawiam czosnkiem,imbirem,sola i pieprzem i roztapiam w garnku - przygotowanie zajmuje do 10min
Zapomnialem dodac,ze wczoraj pierwszy raz sprobowalem carbo firmy SFD z dodatkiem leucyny.Na tym etapie przygotowan mialem w planie dodac troche samej leucyny w porze okolotreningowej,wiec produkt ten bardzo mi pasuje.
Nastepnym razem zmieszam osobno carbo i osobno aminy-wtedy bede mogl ocenic smak
Pozdrawiam i wrzucam fote(robiona ponad 2 lata temu),ktora powinna dac Wam sporo motywacji do treningow
Zmieniony przez - SMS w dniu 2012-03-11 14:25:53