Dzisiaj calkiem fajny dzionek...
Od rana bylem na kursie z odnowy biologicznej.Zapisalem sie bo co jakis czas staram sie troche odswiezyc wiedze,zeby byc na biezaco.
A te kwestie napewno sie przydadza.
Dzisiaj akurat mielismy zajecia kilka godzin z masazu.
Masaz brzucha,dloni i ramienia.Calkiem fajne
Wrocilem do domu pooludniu i korzystajac z pogody wybralem sie na spacer po osiedlu.Po spacerze krotka drzemka okolo 30 minut,nastepnie posilek,chwila zeby przetrawila-a w chwili obecnej uwierzcie mi,ze przerabiam wszystko jak maszynka do mielenia
suple przedtreningowe:
-15 g BCAA SFD
-20g stacku kreatynowego SFD pure power
i przygotowanie supli po treningu- w jednym szejkerze zestaw jak wyzej+10g glutaminu,a w osobnym carbo z leucyna 35g.
Jak widac male zmiany w suplementacji,poniewaz dodaje druga porcje stacku bezposrednio po treningu.Wracam do starej szkoly kiedy to stosowalem wlasnie podobna suplementacje i bardzo mi to sluzylo
Dzisiaj ustawilem sie na trening na innej silce z moim znajomym Damianem,ktorego mozecie kojarzyc MP juniorow 2011(5 miejsce w kat +75kg).
Robilismy trening osobno,poniewaz Damian trenowal barki i biceps,mi z kolei wypadala klatka i barki -jak wiecie barki trenuje troche lzej.
Byla tez okazja uzyc troche wiekszych ciezarow i innych maszyn.
Porzadnie sie rozgrzalem zeby uniknac kontuzji i zaczalem od wyciskanie hantli w skosie 30stopni.
Tutaj rowniez 3 serie wprowadzajace i
1seria 41kg*15powt,
2 seria 49kg*12powt,
3 seria 65kg skrecane hantle*6powt+1 z pomoca i dropset do 37kg
hehe nigdy nawet gdy wazylem 9kg wiecej nie uzywalem takich hantli do wyciskania!Troche byly nieporeczne bo byly to hantle skrecane w dodatku na obbu byly nieco inne i nierowne talerze
ale jakos dalem rade,z czego sie bardzo ciesze
4serie,nie chcialem juz ryzykowac wiec 49kg*9+37kg*7,
W tym miejscu skonczyly sie duze ciezary i przeszedlem do serii laczonych.
Na pierwszy ogien
wyciskanie na maszynie w skosie 45stopni+rozpietki z hantlami na lawce poziomej,3serie 12+12powt,
Na koniec treningu klatki wykonalem wyciskanie hantli w skosie w chwycie neutralnym+sciaganie linek na bramie,
3serie:15+15powt,ciezary takie zeby na maxa pospinac miesnie.
Chwila odpoczynku i przeszedlem do barkow.
Najwiekszy nacisk klade na tylni akton,wiec zaczalem od odwodzenie ramion z linka na wyciagu,6serii 20-14powt,
nastepnie seria laczona:arnoldki z hantlami+unoszenie hantli na boki,
3serie 12+12powt,bez szalenstw z ciezarami- 31kg i 11kg
To co opisalem powyzej zajelo mi rowne 60 minut,spompowalem sie do granic mozliwosci
wypilem aminy+pure power i pomeczylem jeszcze troche brzuch,
4serie spiec tulowia po 20powt,
3 serie unoszenia nog w zwisie na drazku do upadku,
Ochlonalem chwile,przebralem i wypilem carbo.
Mam juz na kompie zalegle filmiki,ktore przeslal mi kumpel.
Czy moglbym je przeslac komus obeznanemu w temacie zeby mi je tutaj wrzucil?Pliki sa w formacie MP4 z tego co widze.
Tymczasem wrzucam fote uda po wczorajszym treningu.
Pare stron wstecz,jest zdjecie uda sprzed okolo dwoch tygodni,wiec czekam na ocene czy jest progres,hehe ewentualnie regres