To, że mam małego korniszona, a mój kumpel dorodną cukinię też na pewno ma jakieś większe znaczenia dla konstrukcji naszego życia.
Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-03-01 22:27:02
Ilość wyświetleń tematu: 198486
strongzonkChodziło mi o to, że jadąc samochodem możesz mieć na liczniku 80 km/h. Jednakże, ze względu na dużą ilość pasażerów czy załadowany bagażnik, możesz jechać z realną prędkością (mierzoną chociażby "suszarką") 70 km/h.
Ja mając nadwagę, mogę wykonać pracę dającą teoretycznie 12 km/h na liczniku, ale posiadam realną prędkość 10 km/h. Czaisz?
Jechałbyś sam samochodem, miałbyś 80 km/h na liczniku i rzeczywistą prędkość 80 km/h. Ważyłbym 80 kg szedłbym z prędkością 12 km/h na liczniku i rzeczywistą.
Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-03-01 19:37:20
Nie poddam sie:
http://www.sfd.pl/poczes_/_Walka_o_progres-t826314.html
strongzonkZ przemyśleń.
strongzonkZaglądam czasami do ladies i śmieszy mnie ten ich ATG challenge. Myślą sobie naiwnie, że takie przysiadanie to jest niesamowity wyczyn, że schudnie im tyłek. Podobnie jak A6W może taki ATG challenge dać co najwyżej przetrenowanie. Spróbowałyby tego co ja, to mógłbym się założyć, że 90% z ladies nie zrobiłoby nawet 2 przysiadów na jednej nodze. Przekonałyby się, że przysiady na jednej nodze to jest dopiero challenge.
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły